Straszie jara mnie moja bratowa i nie wiem co z tym robić.

Razem z bratem i jego żoną mieszkamy w jednym domu, mamy osobne mieszkania. Widzę ją codziennie i od pewnego momentu gdy tylko ją zobaczę to marzę, by się z nią kochać. By w nią wejść i ostro ją przelecieć. I nie jeden raz tylko najlepiej codziennie do końca życia. Jest mega seksowna, kobieca, a przy tym delikatna. Nie jestem w niej zabujany, choć dziewczyna jest super, taka do tańca i do różańca, mamą jest super, ale i wódki się z nami i kumplami napije. A tym pewnym momentem o którym wcześniej napisałem była sytuacja: z bratem robiliśmy przy jego aucie w garażu, on powiedział, że musimy szybko to auto naprawić, bo Ona - jego żona chce jechać na zakupy i suszy mu głowę. Ja odpowiedziałem - i dlatego nigdy się nie ożenię. On mi na to, że tak gadam, bo nie wiem co tracę. Zapytałem niby co, ten się uśmiechnął pod nosem, chwilę pomilczał i odpowiedział: z tych spraw o których ty myślisz to na przykład to tracisz, że masz c*punię o każdej porze nocy i dnia na wyciągnięcie ręki. Coś tam też o dłoniach i języku gadał i wtedy do garażu weszła jego żona z synkiem. Po rower dla małego. Miał lizaka i ona powiedziała, że jak chce rowerkiem jeździć to bez lizaka.Wzięła od niego tego lizaka i sama zaczęła lizać. To co wcześniej brat o języku gadał i widok jej z lizakiem - od tamtego czasu, a minęło już z pół roku, nie mogę przestać o niej myśleć. Koooorwa. Miałem już dziewczyny, żeby nie było, że jestem jakimś niewyżytym gówniarzem, mam 26 lat, ona 28. Nie wiem jak wybić ją sobie z głowy!!!!

Zwal se pod pamięciówkę, spuścisz z krzyża i ci przejdzie

Z krzyża to ja sobie spuszczam prawie codziennie, i ją mam przed oczami. Tyle lasek znam, a żadna na mnie tak nie działa. Jak sobie pomyślę co ona wyrabia swoim językiem... Skoro brat tak opowiadał, że nie wiem co tracę, to na bank nieźle mu dogadza. Nie mogę przestać o tym myśleć!

WOJTEK ! Cierpliwosci ja tez podobna sytuacje mialem i brat na trzy dni na komferencje wyjechal, A ja z moja bratowa ten wolny czas wykorzystalem i lecialem w nia rowno a ona nic nie zostawala i swoja zwinnoscia nadrabiala zycze i tobie wojtek tego

fajnie twój brat mwoi o swojej żonie, zero szacunku

Hej wojtek:) Mój szwagier też na mnie leci już o dawna. Takie sprawy da się zauważyc:) Gdy tylko jesteśmy w rodzinnym domu mojego męża(mąż ma 26 lat, szwagier 25, a ja 23) szwagierek gapi się na mnie z umiłowaniem i mi to wcale nie przeszkadza, a wręcz pochlebia;) Co więcej-on też mnie pociąga, ale nigdy nie zdradzę mojego męża, tym bardziej z jego bratem! Znajdź sobie podobną laskę do swojej bratowej i działaj:D Mój szwagier nie ma dziewczyny, choc jest przystojny jak cholera, a ja wiem dlaczego-myślę, że kocha właśnie mnie.

Brat nie wyjeżdża niestety na żadne konferencje :/ Nie, no bez jaj, nie zrobiłbym tego bratu. Zresztą, bratowa pewnie by mnie wyśmiała w twarz, bo jest w mojego brata wpatrzona jak w obrazek. A ja nawet nie chcęby ona się o moich tych fantazjach dowiedziała, przecież to prawie siostra - ona jest w naszej rodzinie od 11 lat. Kiedyś taka klucha z niej była, a ostatnio tak się wyrobiła, że szok. Wrrr!!!

Zapewniam Cię, że ona się domyśla, tak jak ja domyślam się co tam sobie w główce mój szwagierek roi:)

Ale mój brat nie mówił o swojej żonie tylko ogólnie o małżeństwie.

Nie,na pewno się nie domyśla.

Myślę jednak, że się domyśla. Uwierz mi, że kobiety mają intuicje. Ja się od razu domyśliłam, chociaz nigdy mi szwagierek wprost nie powiedział, ani nie dał do zrozumienia, że na mnie leci. To po prostu emanuje od człowieka, takie uwielbienie co do drugiej osoby.

Musisz stac się bardziej czujny. Analizuj każde jej zachowania, to w jaki sposób ona na Ciebie patrzy, czy nie stara się delikatnie i niedosadnie prowokowac.

Ale ja nie chodzę za nią i nie wpatruje się w nią jak sroka w gnat, znam ją już tyle lat, że znam jej obraz na pamięć. Jak siedzimy gdzieś wspólnie to też się na nią nie gapię, czasami jak idzie tyłem do mnie to się na tyłek jej gapię, ale na bank tego nie widzi. A ona nie daje mi żadnych znaków, nic z tych rzeczy. Ani nie zachowuje się jakoś dziwnie, inaczej, tego lizaka też nie lizała jakoś ponętnie tylko tak normalnie wzięła go do buzi i lizała. Tylko moje skojarzenia już nie były takie normalne.

biedny jestes

Czy ona robi sobie codziennie makijaż, czy raczej chodzi bez makijażu? Jak wygląda? Bo mój szwagierek z tego co widzę, uwielbia taki typ urody jak ja mam, czyli drobna blondynka, z odstającym delikatnie tyłeczkiem i piersiami w rozmiarze C, o miodowej karnacji i intensywnie niebieskich oczach:)

A co to ma do rzeczy, czy robi makijaż? Nawet nie wiecie jak teraz mam ochotę tak wpaść do niej i... Jezu, co ja bym z nią robił! Jej piersi, mimo iż nigdy nie widziałem jej nago, ale pod koszulką tak wyglądają, nogi ma takie smukłe, długie, po ciąży takich fajnych krągłości nabrała,tyłeczek ma taki że ach! ale najbardziej jej język mnie kręci, nie wiem czemu. Nocami sobie wyobrażam co ona nim potrafi wyczyniać, co by mi tym języczkiem robiła...

A wiele ma do rzeczy, bo jeśli robi to znaczy, że chce się podobac:) Jestem kobietą i wiem coś o tym:) O ja też mam długie, smukłe nogi...może to ja jestem Twoją bratową, a Ty moim szwagrem?;> hahah...żart^^

podaj adres email to sie zaraz odezwe oki

wirtualnie ja jezykiem moge cie zaspokoic jak chcesz?

Kto Ci ma adres email podac i kim jestes? Te posty o tym, że ona może się domyślac itd to pisałam ja-nazwę się AgnesMagnes90

Nie, nie jesteś moją bratową na pewno. Ona nie jest takim narcyzem :P Po co Ci e-mail? Pisz tutaj. Nie wiem czy jest codziennie umalowana, aż tak się jej nie przypatruję, ale mi podobać się raczej nie próbuje, bo nie raz wpadała do mnie np. z samego rana roztrzepana, w koszuli nocnej z krową. Ona zachowuje się normalnie, mówię Ci, że ona się nie domyśla, a nawet jeśli to na bank nie odwzajemnia. Zresztą ja wcale tego nie oczekuję, ja ją tylko ubóstwiam jako obiekt seksualny.

Haha chciałam Cię tylko sprowokowac z tym narcyzowaniem:P Tak naprawdę to mam cycki w rozmiarze D, więc ich nienawidzę, bo są zbyt duże do mojej figury. Ale kij z tym. Dobrze, że nie chcesz jej zarywac itd, widac że dobry z Ciebie chłopak, brat, szwagier:) Mogę się założyc, że właśnie w tej koszuli z krową i taka roztrzepana podoba Ci się najbardziej;>

To jest grzech pożądać czyjąś żonę. Wstydź się Wojciechu! Nie lepiej, żeby wzdychać do jakiejś realnej wybranki?

WOJTEK !!! nie pekaj co takim mieczakiem jestes ???

Niech sobie wzdycha, to dozwolone:) ważne, że nie jest łapczywym chooojem i się nie narzuca.

Fakt - jak wpadnie z tą krową tak cały dzień mi stoi :P Jest niesamowita, właśnie w tej swojej normalności. Ona to jest chyba z tych: dama na salonach, dziwka w łóżku. Brat czasami wstaje już od rana taki zadowolony, jak go czasami zapytam co taki zadowolony to odpowiada teksty w stylu: ożeń się to będziesz wiedział. A we mnie aż kipi, że to nie ze mną spędziła noc.

Nie narzucam się, nie szukam byle pretekstu by im wleźć do mieszkania, by być blisko niej,lub co gorsza by jej dotknąć. Czasami sytuacje same się trafiają, jak np przychodzi by popilnować młodszego synka i daje mi go na ręce,albo jak przychodzi z nim i prowadzi go za rączki, bo sam jeszcze nie umie chodzić i mały chce do mnie to jak mi go przekazuje, że też go biorę za rączki to chcąc nie chcąc się dotkniemy, ale to tylko takie sytuacje. Choć wymacałbym ją, oj wymacał!

Oj biedaczku...jestes w porządku gośc, Twój brat szanuje swoją żonę?

Wojtek A moze ja zalatwie w UK na zmywaku cos to bratowa bedzie troche swobody miala

Pewnie, że szanuje. Są bardzo fajnym małżeństwem. Zresztą, jej się nie da nie lubić. Jest taka spoko babka. Rano z dziećmi na placu zabawa albo w ogrodzie w piasku się z nimi bawi, wkałużach z nimi skacze, a wieczorem dzieci lulu, a ona kiecunia i imprezki. Albo grile w ogrodzie, jest mega towarzyska, zawsze rozkręca imprezę. A brat widac,że jest wtedy dumny z siebie, że jest tej dziewczyny mężem. A dlaczego pytasz, czy ją szanuje?