Escapelle, niezabezpieczony stosunek, a pierwszy raz

Dziewczyny, powiedzcie mi jak to jest z Tymj tabletkami. Ja i moj bardzo sie denerwujemy, gdyz to byl moj jak i jego pierwszy raz i do tego bez jakich kolwiek zabezpieczen. Zywiol. Glownego wytrysku nie bylo we mnie, ale slyszalam ze przed tym jest jeszcze tzw przedwczesny, w ktorym rowniez znajduja sie plemniki. Stosunek odbyl sie ostatniego dnia dni nieplodnych. Plemnik zyje ok 3 dni, wiec jest ryzyko. 14h po feralnym wydarzeniu wzielam tabletke Escapelle, dokladnie przestudiowalam cala ulotke. Po uplywie 3 godzin nie bylo widac u mnie zadnego objawu, ktore zdarzaja sie przy stosowaniu owej tabletki. Nie wymiotowalam, nie bylam zmeczona, nie bolal mnie brzuch - czulam sie normalnie. Dzis rano wstalam i od razu zmierzylam temperature ciala, wahala sie ona od 36,5 do 36,9. Mierzylam ja kilkanascie razy. Czy ta tabletka mogla nie zadzialac? Nie jestesmy gotowi na dziecko... Prosze was, tylko nie mowcie teraz czegos typu "skoro nie jestescie gotowi na dziecko po co to robiliscie"...prosze was o pomoc, bo sama nie potrafie sobie z Tym poradzic.

Objawy, ktore opisalas występują dość rzadko, prawdopodobnie jedynie u kilku procent kobiet. Mlerzenie temperatury nie ma zupełnie najmniejszego sensu. Po pierwsze temperature nalezy mierzyc codziennie. Żeby mieć jakiekolwiek porównanie trzeba ja mierzyć co najmniej od początku danego cyklu. Po drugie wszelkie tabletki hormonalne wpływają na temperaturę i pomiary nie są miarodajne. Po trzecie temperaturę mierzy się przed wstaniem z łóżka. Po czwarte mierzy sie ja raz, od razu po przebudzeniu, codziennie o zbliżonej porze. Po piąte mierzy się ja albo w ustach albo w pochwie albo w odbycie i zawsze w tym samym miejscu. Tak w ogóle to po co te temperaturę mierzylas? Skąd wiesz kiedy masz dni plodne? Po 14 dniach zrób test z pierwszego porannego moczu albo po 10 dniach badanie betaHCG z krwi.

A co najważniejsze wystąpienie jakichkolwiek objawów lub nie, nie świadczy o tym czy tabletka zadziałała czy też nie.

Osobiście dwa razy ratowałam się Escapelle i nigdy nie miałam żadnych objawów. Ani też dziecka nie mam ;) Myślę, że nie ma co się stresować.