Jak zachowuje się zakochany facet?

Czy jeśli facet rozpierszcza swoją narzeczoną (prawie żonę) kupuje jej drogie pierścionki, patrzy na nią inaczej niż na inne kobiety, obejmuje, cały czas trzyma za rękę, caluje długo i namiętnie to są dowody na to, że ją kocha? Że jest cały jego światem? jak zachowuje się zakochany mężczyzna?

jak krokodyl Dundee

Opisałam zachowanie mojego szefa do narzeczonej a wy stwierdzicie czy kocha czy nie.

nie koniecznie,musi ją kochać, stać go na takie gesty to daje prezenty,a może on jest stary a ona młoda i dlatego tak nadskakuje.

On ma 29 lat- ma własną firmę, ona 27- stomatolog. On przystojny, inteligentny. Ona ma bardzo kobiecą figurę, szczupła.

W tą sobotę mają ślub.

zazwyczaj puchnie sinieje ślini się i przewraca oczami :D

Up

no to naprawdę ją kocha,cieszę się ,niech się kochają,nie zazdrościć im ,powodzenia im życzę.

mam 31 lat i nie byłem zakochany

Up.

nie drogie prezentyo tym świdaczą tylko serce nadłoni\tzn zna potrzeby pomaga jak wie ze ma problem troszczy sie

Zajebiscie mocno kocha. Rzadko zdarza sie cos prawdziwego.:)Trzeba zyczyc im szczescia!:)

zakochany jak sie zachowuje? Nic nie widzi, nie reaguje, ma w tyłku ot całe zachowanie :))

Czyli kocha ją. I nie mam szans.

Nie masz szans głuptasie, on ja kocha.

Tylko czy ona jego. Mamy jutro spotkanie biznesowe pewnie będzie. Powiem wam jak była ubrana.

Szef był zawsze poważny odkąd jest z nią zmienił się jest "jajcarski", lubi się pośmiać. A nigdy tak nie było

faceci nie potrafią kochać,

właśnie j.w.

No to dlaczego moj szef tak sie zachowuje wobec narzeczonej?

ściemnia i tyle po ślubie juz taki nie będzie na 100% wierz mi

Sapie do ucha.... i slini sie :-D

Taki facet jak właściciel firmy powinien mieć przy sobie seksbombe, tak? A seksbombom nie będzie kobieta, która oka sobie nie pomaluje, wysokich szpilk nie założy, kobiece kształty też do seksbomby nie powinny należeć.

On do pracy nie ubiera garniturów itp. Chyba że ma jakieś spotkanie, ale to bez krawata zawsze.

Za 2 dni stanie przed ślubnym kobiecem.

Nie, to nic nie oznacza. A dokładniej może oznaczać, że on ją pożąda, że chce się nią dowartościować, ale o miłości wciąż jeszcze nic nie wiadomo. Miłość chyba najlepiej się sprawdza kiedy jedna strona znalazła się w trudnej sytuacji, a druga musi się z tym zmierzyć, choć to dla niej niełatwe. Z drugiej strony to nie oznacza, że jej nie kocha :)

Szef miał wypadek na początku roku, nie z jego winy, był nie przytomny przez 5 dni ona ścigała najlepszych lekarzy z całej poLski i zagranicy. Zapłaciła na pewno za to dużo, ale żyje.

Cały czas była przy nim.

No to znaczy raczej, że ona go kocha. A pytałaś chyba, czy on ją.