Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość siostra uważa,że dziadujemy...

Czy Waszym zdaniem to normalne życie czy dziadowanie?

Polecane posty

Gość siostra uważa,że dziadujemy...

Byliśmy na wakacjach w jednej miejscowości z siostrą, szwagrem i siostrzenicą. Nie mieszkaliśmy razem,bo oni wynajęli apartament za 380zł na dobę, a my pokój-studio za 120zł. U nas standard był niższy-oni mieli w cenie ręczniki, plazmę 50cali, psp, wannę z jacuzzi, wc, bidet, lodówkę z kostkarką do lodu,skórzaną kanapę łoże małżeńskie i dwa łóżka 2osobowe. My mieliśmy 2 dwuosobowe łóżka, stół i 4krzesła, mały 21calowy telewizor, radio, w pełni wyposażoną kuchnię-czyli kuchenka gazowa, mała lodowka, czajnik,naczynia i sztućce. Łazienkę z prysznicem i wc. My mieliśmy 3minuty do plaży spacerkiem, oni 5minut-samochodem. Ja robiłam śniadania a obiady i kolacje na mieście. Oni wszystko na mieście. Na codzień my mamy swoje m4, oni wynajmują mieszkanie w kamienicy gdzie toaletę mają wspólną na korytarzu. Oni jeżdżą bmw my renaul kangoo. Oni mieli wesele na 300 osób, my przyjęcie na 30. Oni imprezują w każdą sobotę,my raz w miesiącu lub rzadziej. Siostra uważa,że oni żyją lepiej. Ja uważam,że my żyjemy rozsądniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kibel mają wspólny z sąsiadami i zyja lepiej? skoro kase wola wydac na apartament itp to się nie dziwię. żyjcie po swojemu a nie słuchajcie głupot. Ja bym robiła tak jak Ty autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie,Wy żyjecie normalnie. Oni na pokaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz jeszcze jak czesto sie r****cie , wy ..a jak Oni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co komu na wakacjach
telewizor 50cali? na wakacjach mi w ogole nie jest potrzebny, fajna plazme mam w domu, a na wakacjach moze zyc bez telewizora. Wanna, jacuzzi? yyy... d*pe moczyc moge w wannie z jacuzzi w domu, a na wakacjach wole w morzu:P z drugiej strony im sie nie dziwie jak kibel maja na korytarzu to chcieli liznac troche lusksusu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazdroscisz jej czy chcesz sie poczuc lepsza?bo nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni sie czesto p******ą, opowiada ci czy o tym chociaz sobei nie opowiadacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia ta cara
haha na pokaz ???moze korzystaja z zycia na full .Nie nam to osadzac niech kazdy zyje jak chce.No moze z tym kiblem to przesada myslalam ,ze czasy komuny minely i nikt juz nie zyje w takich warunkach.Ja bym wolala posrodku miedzy wami a twoja siostra.Jak wakacje to lepszy apartament jak mieszkanie przynajmniej swoje(nawet na kredyt)samochod lepszy ale nie musi byc to nowe bmw,czeste wyjscia ale moze nie co tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz jak czest szwagier dyma sie ze szwagierką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się że zyjecie na podobnym poziomie, oni żyją w dziwnych warunkach gdyż rozpierniczają kase, a wy pozornie na lepszym bo " ciułacie" jednak gdyby oni przycisnęli pasa, wynajęli coś /normalnego/-czytaj. bez wc na klatce :D chyba mają większe zarobki od Was, tylko że je wydają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra uważa,że dziadujemy...
Ja nie zamierzam zmieniać naszego życia tylko mi się przykro zrobiło,że tak powiedziała. Ona zawsze lubiła się pokazać że ją stać. Ja wolałam żyć oszczędniej,ale mieć coś swojego. Oni jak w jednym tygodniu idą do znajomych to za tydzień zapraszają ich do restauracji i fundują. A potem na początku miesiąca siostra wpada w pożyczkę. Nie zawsze oddaje. Ja nigdy się nie upominam, często coś kupuję siostrzenicy. No i dziś siostra stwierdziła,że otworzyli małej konto oszczędnościowe i dała mi nr rachunku żebym co miesiąc choć z 50zł wpłaciła. Wkurzyłam się i powiedziałam,że trochę przesadza. A ona na to,że fakt zapomniała że z nas dziady i na nic nie mamy :( Bardzo mnie to zabolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia ta cara
Nie no z jakiej racji masz cos wplacac na konto oszczednosciowe jej corce?Ludzie to maja pomysly :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie na pokaz,ale niech robią co chcą. Kady żyje jak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem zyjecie podobnie - ale kazdy robi jak lubi;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra uważa,że dziadujemy...
Siostra nie pracuje,bo nie ma dla niej odpowiedniej pracy-ma ogólniak bez matury,a chciałaby pracować w biurze za min 3000zł. Szwagier ma swoją działalność-pielęgnacja ogrodów,ale to tylko taka lipa. Nie wiem dokładnie czym się zajmuje-czasem coś siostra wspomina że jedzie na montaż hali, czy będzie przewoził jakieś materiały, generalnie najczęściej nie ma go w nocy. Siostra przed urodzeniem dziecka trochę pracowała w mięsnym, potem w markecie na kasie,ale to było poniżej jej kwalifikacji. Teraz nie pracuje od 4lat nigdzie. Szwagier wykazuje małe zarobki bo dostają zasiłki z opieki i rodzinne. Ile mają naprawdę nie wiem i nie interesuje mnie to. My mamy koło 7tysięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na ambicji ci jedznie , nie daj sie robic w bambuko , gowno jej do tego jak wy gospodarzycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jak na takie zarobki to faktycznie dziadujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no super siostra jestes nie ma co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko debile nie oszczedzaja, zycie ponad stan to porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mialam zrobic niby
jesli tak malo zarabiaja to skad ich stac na taki apartament i takie wakacje?:P cos tu mi smierdzi chyba, ze sie w providencie zapozyczyli:D Ja bylam w zeszlym roku nad morzem, apartament 2pokoje w tym jedna sypialnia z duzym lozkiem, lazienka, wanna, kuchnia wyposazona tv (nawet nie wiem jaki bo nie ogladamy na wakacjach) to byl koszt 180zl od doby. Mieszkanko urzadzone super, w dobrej lokalizacji, posilki jadalismy na miescie (sniadania maz jadal tylko w tym mieszkaniu czasami), nie zalowalismy sobie a peklo 5,5tysiecy. Takze sorry, ale przy takich nedznych dochodach twojej siostry to by ja na taka kwote nie bylo stac, a przeciez placila wiecej duzo skoro mieli drozszy apartament

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ją bm wolała żyć jak.wy ubikacją z sąsiadami ......to nie dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka to zakompleksiona zazdrośnica, przedstawiajaca siostrę jako bezrobotna kretynke,, szwagra cwaniaczka , i pasożytów na duupie podatników :) dziewczyno ogarnij się bo to co robisz jest załosne, gdybyście zarabiali łącznie 7tys stać by was było na normalne wakacje :) Ja i mąż razem zarabiamy ok 7.500-8.200 zależy od miesiąca i żyjemy dobrze. Ten temat to typowy troll do nabijania odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie , autorka beznadziejna. :( W taki sposob o wlasnej siostrze piszesz , wstyd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że nie macie dobrych relacji z siostrą... to po pierwsze. Wy żyjecie jak przeciętna polska rodzina, bez biedy, ale bez luksusów. Siostra pewnie lubi się pokazać, tylko to mieszkanie w kamienicy nie pasuje. Wc na korytarzu? Masakra, przecież to obrzydliwe. Co do reszty, znam kilka rodzin, którzy tak żyją. Jedni np. mieszkanie wypasione, cale na kredyt, ale zadłużone w czynszu, na ratki też nie wyrabiają, a wakacje w Egipcie, Tunezji muszą być. Inni z kolei mieszkanie w bloku, zadłużone- słyszałam, jak się wykłócała w spółdzielni o spłatę, jak akurat coś załatwialam. Kobieta ok. 40-stki, obwieszona złotem, droga torebka, też bmw jeździ a czynsz płaci z dodatku mieszkaniowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my may podobne zarobki i podobnie zyjemy i na wakacje tez bysmy wybrali cos jak wy kafeteriankom sie wydaje ze jak ktos ma w sumie 7 tys to powinien miec zloty kibel i srebrne porshe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to jest 7 tysięcy?
Widać że nie wiecie jaką wartość mają pieniądze :O u nas 2tysiące kredyt 1.5tys opłaty za mieszkanie plus media 2tys jedzenie, chemia, kosmetyki 500zł benzyna zostaje 1tys ale zawsze coś wypadnie- a to oc i ac, a to ciuchy, buty, a to wizyta u stomatologa, gwiazdka, urodziny, imieniny itp, itd :) Rocznie jak odłożymy 7tysięcy to max. I co złego w wakacjach autorki? obiady i kolacje na mieście, dobra kwatera-BLISKO PLAŻY! Co jest nie tak w kangoo? My też mamy-37tysięcy zapłaciliśmy. Świetne, rodzinne auto. Autorko jak najbardziej normalnie żyjecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra uważa,że dziadujemy...
Witam. A czy ja gdzieś napisałam ile oni zarabiają? Sama tego nie wiem i mnie to nie interesuje. To ile oni wykazują a ile mają to dwie różne sprawy. Ja zawsze byłam po stronie siostry. Kiedy kłóciła się z rodzicami, kiedy kłóciła się z bratem. Zawsze jej broniłam. A teraz widzę,że oni mieli rację, bo ona jest skoncentrowana tylko na sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyję podobnie a mam więcej
Zarabiamy więcej niż autorka a żyjemy w podobny sposób. Duże, rodzinne ale ekonomiczne auto, wczasy na dobrym poziomie-ale bez jakichś ekstrawagancji typu lodowka z kostkarką, czy plazma 50cali,bo nie jadę oglądać tv. Uważam,że siostra autorki za wszelką cenę próbuje sobie wynagrodzić warunki w jakich żyją. Tylko nie widzi,że głupio robi. Zamiast zacząć wykazywać faktyczne dochody i ograniczyć wydatki to oni kombinują jak wyrwać dodatkową kasę. Ale gdyby zaczęli żyć normalnie to mieliby szansę na kredyt i swoje mieszkanie. A tak płacą za wynajem jakiejś rudery :O Mamy XXI wiek a ludzie żyją bez toalety :O W głowie mi się to nie mieści. Ale ich życie ich wybór. Sądzę że siostra Ci mimo wszystko zazdrości że macie coś swojego i codziennie możecie iść do własnej łazienki a oni tylko na wczasach. Dlatego w trakcie urlopu sobie odbijają tragiczne warunki codzienności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×