Boshe, ale miałam akcje. Słuchajcie, mój kumpel z roboty zaprisl mnie na lunch

i zamówił smażonego łososia z jelitami kozimi. Ja się mało nie posrałam ze śmiechu, ale mówie okej, spoko loko, czy czasem nie ma gówien w tych jelitach do niego, a on w brecht, ja w brecht, boże, on mówi że nie ma bo nie śmierdzi i znowu brecht. Ja zjadłam jajecznicę z kalafiorem na wątróbce. Mieliśmy trochę czasu to on mówi do mnie żebyśmy poszli zobaczyć co jest w sklepie z bielizną dla koni, ja że okej ale szybko bo nasz szef będzie szczekał jak się spóźnimy. Wchodzimy do sklepu a on ściąga spodnie i zaczyna jak koń rżeć i do kasjerki mówi, że szuka sobie stanika bo mu cycki wiszą. Boże ale się zaczęłam brechtać, on też w brecht, kasjerka w brecht, normalnie zajawka na 102. Wróciliśmy do roboty a on do mnie oczko puszcza i mówi że lubi mój styl i że jestem spoko loszka ale widać że jedna z tych lepszych bo nie pocałowałam go nawet na goodbye. Izi.

Nie no kurna coś taka pobudzona jestem jakbym szpiku z kości się nażarła, powaga, ostatnio coś mnie rozwolnienie goniło, znaczy srałam wodą prawie że, myślałam ze to grypa z żołądka, jaha, ale przeszło jak się napiłam mięty. Fajnie mieć zajawki a nie być snobem jak jakiś nazista albo murarz. Ja lubie oglądać seriale, znam aktorów, ich życiorysy, związki, ile zarabiają. Lubię też zwykłe filmy. Można powiedizeć że jestem ekspertem o filmach i serialach, takim z tych wyższych półek. Często się lubię popisać jak ktoś mówi np o dżonku depie a ja ile on wazy, ile ma wzrostu, kiedy się goli, gdzie ubiera, ile razy bzyka dziennie. Kurna mol, ale mnie ciśnie pęcherz ciau.

widzisz i nie grzmisz :D

Co? A tobie co się ciekawego przytrafiło? Mam nazdieje że nie rozmawiam ze snobem bez zajawek.

Ja p*****le ten topik wogle sensu nie ma :D

Co to jest słowo lunch ? Proszę pisać po polsku

Przeczytałem wiodący post i stwierdzam ze autorka jest chora psychicznie

"Fajnie mieć zajawki a nie być snobem jak jakiś nazista albo murarz" :D

Boshe znowu byłam dzisiaj na lunchu z tym kolegą. Później wam napisze moje słodziaki jakie dzisiaj wyczyniał dziwactwa, lubie jego humor i poczucie jakie w nim ma. Na razie lece bo piszę do was z pracki i jak bosu by zobaczył jak się opierniczam to by mnie od kurw i dziwek zwyzywał hi hi, lece pa kociaki.