brak okresu, 9 testów negatywnych , ginekolog nie stwierdził ciąży

Hej ostatni okres miałam 25 maja , mój cykl trwa przeważnie 31 dni, kochałam się bez zabezpieczenia 25 i 30 czerwca , zrobiłam pare dni po miesiaczce test wyszedł negatywnie, teraz robie juz praktycznie w tyg po pare, dzis tez wynik negatywny, w pon bylam u ginekologa, powiedział że nic nie widzi, zadnych pęcherzyków , jajniki s\ą czyste tylko prawy powiększony, przepisał d*phaston i powiedział że po skonczeniu powinnam dostać okresu w przeciągu 10 dni. czy mimo wszystko moge być w ciazy aq testy kłamią ?

dodam że przed okresem byłam pare dni w górach, rozstanie z chłopakiem, nie jadłam ciągle ryczałam i do tego sesja.

nie masz szans na ciaze

chyba juz świruje

Testy są wiarygodne.

a skad lada dzien dostaniesz okres

Wg mnie kiedy kochałaś się z chłopakiem miałaś dni nie płodne, więc szanse na ciążę są b. małe, ale dla pewności możesz zrobić test z krwi .

z tego co wyczytałam na niektórych forach to nie

wez nie swiruj nie jesteś w ciąży!

*niepłodne miało być

DNI PŁODNYCH SIĘ NIE WYLICZA!!!

zrobiłam dziś bete - wynik- 0.00 brak ciąży :)