Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mydestinationnnn

Wiecie co mnie najbardziej odrzuca od faceta?

Polecane posty

Gość mydestinationnnn

Nie wygląd ale to gdy jest głupi i nie ma o czym z nim rozmawiać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie mnie to samo odrzuca ... masakra gdy facet jest tak głupi że nie ma o czym z nim rozmawiać.. a bywa ....tak czasem .... w sumie raz takiego spotkałam ale masakra totalna z niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mydestinationnnn
Może jestem dziwna bo w dzisiejszych czasach naprawdę moim priorytetem nie jest wygląd faceta i jego kasa ale poziom inteligencji i to co sobą reprezentuje! Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba jest z ciebie fajna babka. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też zwracam uwagę na, to żeby był inteligenty, umiał się wysławiać i miał poczucie humoru. Nienawidzę również cwaniaków, którzy pomimo że inteligencją i wyglądem nie powalają na kolana uważają się za pępek świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mydestinationnnn
A ja nie lubię facetów którzy przechwalają się ile lasek zaliczyli, ile mają kasy, jaką jeżdżą "furą" i ile potrafią wypić i zjarać. A ostatnią książkę jaką miał w ręku to elementarz w zerówce! Żenada :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mydestinationnnn
I jeszcze te teksty! "Najpierw masa, potem rzeźba" :D matko ile razy ja to słyszałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba kwestia życiowych priorytetów. I hierarchii wartości. Może poszukaj jakiegoś magazyniera pracującego w księgarni? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy dziewczyna na każdej dyskotece śpi z innym facetem jest dz***, ale u facet im większe ma doświadczenia łóżkowe tym lepiej. Wtedy jest prawdziwym maso, dla mnie zwykłą męską dzi***. Mój brat, który jest strasznym szowinistą mówi, że są kobiety do zabawy i do ożenku. Ja uważam, że jeżeli chcę żeby mnie ludzie szanowali sama się szanuję i od takich facetów uciekam jak najdalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mydestinationnnn
To jaką pracę wykonujesz nie zwalnia Cie od poszerzania swojej wiedzy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mydestinationnnn
To już zupełnie inna kwestia. Ale to prawda każdy powinien robić to co lubi. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż za naukowy fanatyzm! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecie co mnie najbardziej odrzuca od kobiet? to ze serwery szołapa padaja jak muchy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałyśmy jeszcze o syneczkach- mamusi i ciotach. Dla mnie facet musi być męski. Mieć własne zdanie i być samodzielny. Kurczę jak patrzę na niektórych moich kolegów, to rozwija się u mnie instynkt macierzyński, bo straszne z nich niedorajdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnych siebie,ale tak pewnych że są niczym jak owsik który kręci się sam wokół siebie,nadętego buca flirciarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszecie, że dla was ważniejsza inteligencja niż wygląd i kasa, że taki co uprawia seks od tak do zwykła męska dziwka itp. a w rzeczywistości zupełnie inaczej wybieracie sobie partnerów :P ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy dziewczyna na każdej dyskotece śpi z innym facetem jest dz***," X do tej pory myslalam, ze na dyskotekach sie tanczy, a nie spi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś na dyskotekach dziewczyny nie tańczą tylko r***ają się w wc albo w aucie. Stąd "Będę brał cie, gdzie?, w aucie ! "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIKEMIKE
Mnie się zdarzyła zasnąć na dyskotece hehehehe, byłem nieźle spity...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość84
A co to znaczy, że facet ma być: - męski? -samodzielny? Czy ma poprostu umieć sam wszystko zrobić, załatwić itp czy tu chodzi tylko o stan posiadania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do przedmowcy ! A co ty myslales kobiety to istoty materialne potrzebuja zaspokojenia wlasnych potrzeb kosztem faceta ! Musisz zapewniac atrakcje i rozrywki , miec wlasne mieszkanie , dobra prace i pieniadze z tego , samochod !! One tego nie posiadaja dlatego wymagaja !! A tak naprawde sprawa jest prosta czy kobieta jest wyksztalcona i zaradna czy tez nie nie potrafi sama w zyciu sobie radzic nawet z najprostrzymi sprawami bo po co ma sie denerwowac skoro facet moze ot takie myslenie maja ! A jak czytam co one za glupoty o inteligencji czy poczuciu humoru pisza to sam ze smiechu nie moge bo przeciez wiadomo ze one na wyglad patrza bo same mnostwo kompleksow maja i zeby sie dowartosciowac i nie wstydzic przed kolezankami i rodzina wybiora zawsze tego przystojnego !!!! Co do wyzwisk w stylu nieudacznik czy ciota nie macie prawa tak mowic o facetach to nie ich winna ze ojca nie mieli w postaci autorytetu by przygotowal ich do zycia i zrobil z niego mezczyzne ! Tak bo zastanowcie sie dzisiaj to matki wychowuja synow zamiast ojcowie a potem pretensje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to miej do własnej matki pretensje, że Cię od ojca odseparowała. a jeśli Twój ojciec zmarł nagle albo odszedł od was, to przykro mi bardzo, ale to też żadnej kobiety wina i żadna nie będzie Cię niańczyć, bo tatusia nie miałeś. też nie miałam i żyję. jestem kobietą, samotną, muszę sobie radzić ze wszystkim, w tym z pracami męskimi, choć wzoru w domu nie miałam. i co, jakoś nie jęczę, że mi ciężko i nie czepiam się faceta na siłę, bo musi mi kran naprawić. ale kiedy już tego faceta poznam, to życzę sobie, by miał to samo, co mam ja plus umiał zająć się tym, co z założenia przeznaczone jest dla faceta. nie jest mi potrzebny bezdomny ciul, który nawet żarówki nie umie wykręcić, jaki pożytek z takiego? związek to nie jest seks i miłe spędzenie czasu, to przede wszystkim codzienne życie, obowiązki i praca. po diabła mam sobie brać na kark kogoś, kto nic nie umie, w niczym nie pomaga i do tego jest niezbyt bystry i nawet nie ma o czym pogadać? i bez takiego jełopa mam ciężko, kolejne problemy mi zbędne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×