Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gościówa30lat

Macie sposób na teściową?

Polecane posty

Gość gościówa30lat
Jak na razie to nie przejmuję się jaką będę teściową bo mam jedno dziecko, więc o faworyzowaniu nie ma mowy na razie ;) I może teściowe źle zrozumiały bo też nie chodzi o to, że mają się dzieckiem zajmować czy prezenty kupować... Mnie akurat zabolało to, że w zaawansowanej ciąży szukaliśmy mieszkania, mąż jednak nie dostał spłaty na którą liczyliśmy więc trochę nerwów było.... Brat który miał go spłacić zaczął ocieplać chatę... No to się odezwaliśmy, że na to mają kasę.... A teściowa na to, że ich dzieci marzną.... A nasze mogło być bezdomne?????? Mogli od razu powiedzieć, że nie dadzą kasy i to mnie boli. Mąż 18 lat pomagał bratu zamiast np. robić nadgodziny i odkładać kasę. A teraz jak potrzebował pomocy, zobaczył środkowy palec, bo tak to chyba można nazwać. A winna jest teściowa! Bo na to pozwala... Już zostawmy nasze przykrości... Przykrości wyrządzone bliskim, ukochanemu mężowi czy dziecku bardziej bolą czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa to dama. Wychowała cudownie mi męża i jestem jej za to ogromnie wdzięczna, bo choć jest jedynakiem, to jest zaradny, ciepły, opiekuńczy, z szacunkiem do kobiet i dobry. Zadbała o jego wykształcenie i poświęcała mu dużo czasu, aby sie rozwijał, uczyła go języków, wierszyków, piosenek, nawet mam na taśmie magnetofonowej jak miał 3(!) lata i mówił z pamięci wiersze długie na kilka stron. Przez to jak będzie mi dawała rady jak wychowywać wnuki to chętnie posłucham, choć wątpię czy będzie miała ku temu zapędy. Mój mąż ucieka od swojej matki, bo ona jest bardzo wylewna, to ja pielęgnuję ich relacje i z nią rozmawiam prawie codziennie o tym co u nas słychać. Można powiedzieć, że od kiedy się pojawiłam to staram się spajać rodzinę a nie ją dzielić. Często mi powtarza, że cieszy się, że jestem częścią ich rodziny, tak samo mówi mi jego babcia od strony ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa30lat
Co do traktowania równo mojej mamy i teściowej to staramy się równo traktować. Podam może trochę materialny przykład - kupujemy im prawie identyczne prezenty. Moja mama podziękuje co by to nie było,a teściowa już kilka razy miała jakieś ''ale'' (chciała, żeby jej wymienić na coś innego dwa razy droższego itp.). Nie wiem czy naprawdę prezent był tak nietrafiony czy po prostu chciała sprawić nam przykrość... Zresztą prezent to prezent. Wy drogie teściowe reklamujecie swoje prezenty? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa30lat
Być może najlepszym sposobem posiadanie dobrej teściowej jest wyjście za jedynaka? ;) Za późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO PANI [zgłoś do usunięcia] 52 KM Kukuniu ty jestes roszczeniowa i widze,ze wszystko Ci sie nalezy,ze mamusia popiepszala zeby wam zylo sie lzej..... Nie chodzi do diabła o to że moja tesciowa ma byc służacą ale nie ma być taka że liczy sie tylko wnusio córci która z nią mieszka on ma kupowane w sklepie swoja rente przez naciaganie córek ma na 2 dni potem ma wiatr w lodowce i co robi przyjezdza do syncia i do mnie bysmy jej chleb dali a jak ma pieniadze to d*pe wypina i nie zna nas do córek moich i syna raz na 3 msc wpadnie i kupi ( z fundacji gdzie daja za darmo) prezent w postaci starych szmat do ubrania które wyrzucam a jej wnunio ma w sklepie kupione córka ja wykorzystuje na kazdym kroku jak pracowala na sprzataniu osiedla od 8 do 17 to jak wyszla z domu o 6 to o 22 wracala i zlego slowa nie miala powiedzianego!!!!! albo jak chlala z narzeczonym u sasiadow cala noc również a my jak raz poszlismy na wianki i byly wtedy jeszcze tylko 2 córki to bylo wielkie ale ze 3 godz od wyjscia z domu nas nie bylo wiec nie kazda tesciowa jest taka ale ja mam prawo swojej nie lubic bo zachowuje sie jak p*****lnieta jak juz do nas przyjedzie to gada na ta corke Anetke l.23 i córke Age l.18 ze rady z nimi nie daje ze jak niewolnica bo córka l.23 do sklepu sama z dzieckiem nie pojdzie bo nie da rady a ja mam 3 dzieci 6l, 2l. i 2 msc i daje rade jak maz jest w pracy od 8 do 19 i zalatwie sprawy pojde na zakupy i cale towarzycho na 3 p bez windy ogarne wlacznie z wciaganiem wozka i ciezkimi siatami i nie oczekuje pomocy od niej ale zeby nie byla dwulicowa zołzą i nie naciagala mojego meza na zakupy wieczne dla niej bo on ma swoja rodzine a nie pozyczalam jej kiedys kase po 50zł i miala oddac raz sie nie upomnialam drugim razem ok tez jej trudnmo i ciezko ale juz teraz nie pozyczam bo nie licze ile juz jest mi dluzna niech nie oddaje juz mi tego ale w zyciu juz jej nie pomoge i jestem zdania ze to ja bóg mogl zabrac na tamten swiat a nie moja mame w wieku 40 lat bo zawsze bog dobrych ludzi zabiera a zlego szlag nie trafi Żegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 12346
Tesciowe to okropne stworzenia. Mam tesciowa od 3 miesiecy i juz mam jej dosc. Faworyzuje tylko swoja pierwsza synowa. Brat meza wzial slub pol roku przed nami. Tamta jest cudowna, idealna. Dziewczyna nie potrafi nic. Nie gotuje, nie sprzata, nie chodzi do pracy. 30 stka na karku a zero przyszlosci i rozumu. Tesciowa ze mna kompletnie nie rozmawia. Jak cos chce to wola mnie do pokoju obok jak na spowiedz zeby nikt nie slyszal i nie widzial ze ze mna rozmawia. Do meza ciagle mnie krytykuje mimo ze maz juz wiele razy zrobil jej awanture. Najbardziej irytuje mnie w niej to ze jest falszywa. Nie chce zeby byla sztucznie mila ale wiecej do rozmowy to mam ze sasiadka niz z nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×