Nadal Kocha?

WItam wszytskich:) Chodzi o mojego eksa. Nie jestesmy prawie rok, mamy staly kontakt, dosc czeste spotkania i troche jednoznaczne jak na byla pare(pocalunki, przytulenia, zazdrosc, do seksu nie dochodzi). Chodzi o to ze nie potrafie rozgryzc jego zachowania i intencji :/ ost mowil ze chcialby sie do mnie znowu zblizyc, pytal czy kocham go, powiedzial ze sprawia mu przykrosc jesli mowie o jakims facecie. Czasami zaprzecza, mowi ze tylko koledzy(szczegolnie gdy jest o cos zazdrosny)..aa i jego magiczne "Twoje zycie" "rob co chcesz" po czym sie obraza i denerwuje ale powtarza w kolko Twoje zycie i to w momencie gdy jest zazdrosny.

ma powody :)

w ogole nie rozumiem czemu tak kreci, nie powie wprost ? boi sie odrzucenia ?

a ja myśle, ze jakby chciał to by wrócił, zabolało na własnym tyłku robiebie sobie nadziei i nic , i nie zmieni sie to nigdy jakby kochał to by z toba był proste, i choc ja pragnęłam wierzyc w inna wersje, niestety zawsze najprostsza jest najprawdziwsza

a co dalej, psi los człowieczy, śmierć upokorzenia, a po prostu może ty zbyt trudna jesteś ??

hmm tylko ze on niejednokrotnie chcial wrocic, ja go zbywalam. Teraz chce mnie zabrac na wspolne wakacje, w ogole to bardzo dziwne, ciagle jest miedzy nami chemia, tesknota, nikogo oboje nie mielismy przez ten rok, ciezko to opisac ale chyba nie wyobrazam siebie w ramionach innego.

rok to szmat czasu nie wchodzi sie do tej samej wody dwa razy

sprawdź się na wykrywaczu wspólnego orgazmu... odarta ze złudzeń rzeczywistość upiększa wyobraźnię na tyle, że dużo się chce od życia... coraz więcej ale to piękno na tym chyba polega życia... razem

a moze wlasnie tymbardziej jakis to ma sens ? skoro rok czasu minal a my dalej bez siebie zyc nie mozemy ? nie ma dnia bez kontaktu:/

znam takich co po dwóch latahc worcili a po kolejnych dwoch padaka

A dlaczego go rzuciłaś?

Jeśli można - niestety nie mam dla ciebie dobrych odczuć w tej sprawie. Oczywiście mówię o odczuciach ponieważ co więcej mogę mieć po tak znikomych wypowiedziach. Uważam, że ten człowiek jest z Tobą ponieważ wyznaje zasadę "lepszy wróbel w garści...". Ale kiedy przyleci gołębica odejdzie na dobre. Jeśli chciałby być z Tobą dawno by to powiedział, prosił, błagał. Nie wiem co zrobił, być może jakiś błąd, że już nie jesteście razem, ale jeśli nawet to nie zrobił nic aby go naprawić. Faceci to takie stworzenia co popełniają błędy - czasami za nie żałują. Myślę jednak, że w tym przypadku jest więcej potrzeby bycia z Tobą aby nie być samym. Ale jeśli pojawi się inna odejdzie bez zmrużenia okiem. Pozdrawiam