3 PORONIENIA

nadzieja1323 u mnie to jest bardziej skomplikowane, bo kazde zajscie w ciaze tylko dzieki in vitro, a to kosztuje bardzo duzo, gdyby nie to to moglabym probowac do woli xxx jesteś chora. Teraz pewnie jeszcze będziesz ciągnąc pieniądze od państwa!

dzisiaj ide na usg i rozmowe z lekarzem, zobacze co powie

no cóż jest tak jak myślałam: nie dość że jesteś tępa to jeszcze niezrównoważona psychicznie:O "narod ubolewa nad osobnikami takimi jak ty, lepiej sie nie rozmnazaj " naród to ubolewa nad takimi jak Ty idiotkami, które do upadłego będą się wyniszczać żeby tylko mieć bobaska:O Ty się lepiej nie rozmnażaj, bo jak widać NIE JESTEŚ DO TEGO ZDOLNA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ANI NATURALNIE ANI NA WSPOMAGACZACH !!!! NAWET IN VITRO CI NIE POMOGŁO!!!!! więc kto tutaj nie powinien się rozmnażać? jak widać Ty, natura wie co robi:) nie jesteś zdolna donosić ZDROWĄ ciążę, baaa Ty nie jesteś zdolna donosić jakąkolwiek ciążę, pogódź się w końcu z tym desperatko:O i zamiast do ginekologa idź do psychiatry, bo CI na mózg siadło. Jak widać jednak powinnaś pomyśleć nad surogatką albo adopcją, bo Ty dziecka nie donosisz i nie urodzisz zdrowego. Tutaj kobiety Ci odpisują po poronieniach ale naturalnych, prawie każda kobieta ma jakieś poronienie za sobą a Ty nie dość że naturlanie nie możeszzajść i donosić to nawet Ci invitro czyli OSTATECZNOŚĆ nie pomaga, tak więc powtarzam Ci poraz kolejny: DAJ SOBIE SPOKÓJ Z TYMI CIĄŻAMI! Ani nard nie potrzebuje słabych dzieci ani chorych kobiet!

Nie zesraj sie. Kazdy i tak zlewa twoje posty. Jakos ciebie matka wysrala a taki poj** b wyszedl i zyjesz.

serio? tak zlewasz, że musiałaś odpisać:D no cóż jak widzę kolejna nawiedzona staraczka do upadłego - niepłodna i niespełniona w dodatku bez szans na ciążę:( ewentualnie przy końskiej dawce wspomagaczy urodzi chorowitka, który później wyląduje w domu opieki społecznej, bo mamusi sił zabraknie na opiekę:(

Ja uważam, że "daj sobie spokój" ma rację. Zamiast męczyć chory organizm in vitro, lepiej iśc do OA i mieć maluszka z adopcji.

mam 2 dzieci :D:D:D:D:D zdrowych, pieknych po mamusi :D:):):):) twoja matka pewnie cala noc plakwala w stajni ze takie glowno wykula :D:D:D

naprawdę uważasz się za zdrową:D haha chyba fizycznie, bo psychicznie to na pewno nie:D i współczuję chorych psychicznie dzieci:( to wielki dramat dla matki:( ale jak wiadomo wiele chorób psychicznych jest dziedzicznych tzn występują predyspozycje i jak widać tutaj na dłoni Twoje odziedziczyły to po Tobie:( pewnie donosiłaś na siłę, no widzisz takie są skutki

daj sobie spokój-a co cię to w ogóle obchodzi?

gdyby dziewczynie udało się zajść w ciążę,to nie ty będziesz wychowywać jej dziecko,nawet nie zobaczysz go na oczy więc o co ci biega?przyłazisz tu nie wiadomo skąd i oceniasz-idź na spacer pooddychać świeżym powietrzem!

puknij się w głowę ,,nadzieja1323'' znam kobiety po niejednokrotnym poronieniu a dziś są matkami znam taką która w ciąży był 6 razy a porody były tylko 3... trzeba pozytywnie myśleć i zrobić wszystko co możliwe,żeby się udało a nie podchodzić do tematu jak Ty! po co w ogóle piszesz takie rzeczy??? przeżyłaś coś takiego ??

przepraszam!!! kazałam się puknąć w głowę niewłaściwej osobie. To było do typa pod nickiem ,,daj sobie spokój''

hallooooooo to jest forum jakbyś nie zauważyła, każdy może się wypowiedzieć, nawet jak go nie obchodzi. a obchodzi mnie tyle, że mogę napisać swoje zdanie, że po pierwsze zachodzenia i podtrzymywanie na siłę jest chore tym bardziej w jej przypadku, gdzie niszczy nie tylko siebie ale i ludzi wokoło. A jak widzę takie super rady typu "próbuj do skutku" "dasz radę" to mi słabo:O kobieta po 3 invitro! Po każdej stymulacji organizm jest wyniszczony ale tutaj jak widzę panuje zasada do upadłego! nie ważne że matka ledwo chodzi, że naszpikowana sterydami i hormonami całą ciążę, na wspomagaczach:O ważne że urodzi a później niech się dzieje co chce:O

to Ty się puknij w łeb, bo jak widać nie masz pojęcia o sztucznym podtrzymywaniu:O i super masz znajomości to miało mi może zaimponować? bo nie wiem? kobieta po 6 ciążach, 3 poronieniach i 3 porodach???? ona ma jakieś inne życie poza zachodzeniem i donoszeniem?? bo raczej wątpie:O wyobrażam sobie w jakim stanie jest jej organizm po tym wszystkim, rozumiem że dla Ciebie poronienie to nic takiego ot tak, nie wpływa na organizm, kobieta na drugi dzień wstaje i jest super:O stara się dalej, bo przecież trzeba zrobić wszystko co możliwe:O

robiłas badanie tsh ale możesz powiedzieć kiedy i jaki byl wynik??????

daj sobie spokój-nie produkuj się,nie ma potrzeby!autorko robiłaś badania progesteronu i prolaktyny?

no coż jak widać specjalistki do siedmiu boleści:D:D:D ona jest po invitro 3 krotnym!!!! badania miała komplet a już takie jak prolaktyna czy progesteron to standard ale jak widać niektóre to chyba z księżyca spadły i dalej się będą produkowały nie mając pojęcia o temacie:O

Autorko ja jestem po 4 stratach ale u mnie badania nie wykryly niczego. Tylko ze ja mam kaplet badan zrobionych. ****** Napisz konktetnie jakie badania mialas porobione....

ty za to masz pojęcie-gratulujemy!

daj sobie spokój wyluzuj trochę....wyplulas już dużo jadu i jeszcze ci nie ulzylo??? masz prawo do wlasnego zdania ale trochę się zagalopowalas.... dziewczyna pyta tu o radę bo czasem od obcych ludzi na forum dowiesz się więcej niż od lekarzy , wiem bi sama swoje z lekarzami przeszłam, sama 2 ciaze straciłam a za 3 dni mam termin porodu i uwierz wiele informacji uzyskałam z neta.....takich mamy lekarzy... autorko podaj wynik tsh!!! i glowa do góry;)

temu trolowi wlasnie o to chodzi zeby sie wkurzyc i odpisywac na te durnoty, musialabym byc p**********a zeby sobie to brac do serca i sie tym przejmowac, do tego poziomu nie ma sie co znizac dziewczyny, ale sa fora gdzie tym dziadom nie chce sie wlazic, tutaj akurat w kazdy nowo zalozonym temacie pijawki sie dokarmiaja, ha ha byla taka nawet co wklejala glupoty po kilka naraz, ho ho polglowek potrafi skopiowac i wkleic, sami zobaczcie na forum,,marcowe mamy na start'' no naprawde ale inteligentnie, szkoda czasu na odpisywanie imbecylom

to wyzej to ja:) bylam dzis u gina i poronienie w trakcie, poprostu tak mialo byc najwyrazniej, ale sa realne szanse na urodzenie zdrowego dziecka, wiec bedziemy dalej probowac moj organizm moja sprawa, jak zechce to zrobie in vitro jeszcze 10 razy, moja kasa moja sprawa, a tych durnych komentarzy nawet nie czytam, bo to jest nudne, jeszcze w kolko to samo, poszukam wynikow badan i napisze jaki wynik tsh:) po krwawieniu lekarz zleci mi dodatkowe bad, ale nie za wiele zostalo bo wszystkie juz mialam robione i sa ok, jedynie fsh teraz zrobie, a potem zobaczymy co gin powie

dziewczyno!! jesteś po 3 in vitro, każde poronione i chcesz dalej próbować? widocznie nie powinnas mieć dzieci! natura wie co robi

ludzie nieuki francowate co ma in vitro do poronienia????????????wy debile skonczone co z was za kretyni, jak nie macie pojecia o procesie zaplodnienia komorki to mordy w kubel nadziejo nie czytaj tego belkotu TEPAKI i tyle o i zaraz taki tepak odpisze jad mu sie nazbieral to sie go pozbedzie, no co napiszesz, znowu to samo, nie? inteligencja oscyluje w okolicach zera wiec pewnie cos w stylu,,daj spokoj, nigdy nie urodzisz... ble ble ble zygi zygi zygi'' czekam niecierpliwie o albo zacytuj cos jak możdzek niedomaga ha ha

Autorko przykro mi z powodu straty... Bralas jakies leki od transferu?

tak, estrofem, luteine lekarz mowi, ze sa duze szanse na donoszenie ciazy, zeby sie nie poddawac w tym cyklu 4 in vitro jesli nie bede miala hiperstymulacji, a mialam za kazdym razem(dlatego juz do konca zycia stale bad) to moze uda sie zobaczyc 2 kreski na tescie, ale obiecalam sobie ze nie bede sie przedwczesnie cieszyc, tylko jak zobacze na usg bijace serduszko, jeszcze nie bylo mi dane:(

a moze konflikt serologiczny krwi?

tak , mamy ale kekarz nic na ten temat nie mowil, nie dostalam immunoglobuliny tez to podejrzewam, ale lekarze to bagatelizuja nie wiem czemu

czytalam rozne fora i art i my mamy niezgodnosc rh ja - maz+ i do 16 tyg nic sie nie robi potem dopiero bad i ew immunoglob. a ja wszystkie ciaze poronilam w 5-6 tyg

Trzymam kciuki zeby Ci sie w koncu udalo. Zastanow sie tylko czy lekarze celowo nie wyciagaja od Ciebie kasy na kolejne in vitro mowiac ze w koncu sie uda.