Mój facet robi często fochy

Wkurza mnie to straszne, jak jest nie po jego myśli to foch, a jakby co to ja jestem ta obrażalska :(

Nikt tak nie ma? Nie wierze..

Mój były miał tak.. uciekłam od niego..to nie było życie :/

ja bym go zostawiła, niewyobrażam sobie nawet takiej sytuacji, to juz lepiej singlowac

Mój ex tak miał. Potrafił się dwa tygodnie nie odzywać, poza jakimiś podstawowymi "komendami" w stylu podaj sól albo gdzie jest coś tam.

Mój tak ma np jak nie chce "zaspokoić" jego potrzeb, nie mogę do niego przyjechać itd.. męczy mnie to :( kocham go i on mnie też, ale to jest zachowanie małego dziecka- "bo ja chce" albo foch ..

Nie zmienisz takiego faceta.. mój były potrafił fochnąć się na mnie za to że jest mi smutno bo powiedział coś niemiłego.. że kiosk był zamknięty, że nie zadzwoniłam 10 min wcześniej, że rozmawiałam z kimś.. Porażka, męczące..kilka lat wymęczyło mnie jak nie wiem. Teraz mam wspaniałego faceta który rozumie i słucha a nie się obraża.

Wiesz jak prawdziwy mężczyzna powinien się zachować gdy nie masz ochoty bo np. coś Cie boli albo zmęczona jesteś? Pocałować Cie i przytulić się do Ciebie mówiąc że "nie ma sprawy" a nie się obrażać. Nie jesteś lalką jakąś gumową żeby być na każde jego skinienie.. nie daj się tak traktować

P*****l*nie. Jak facet kocha, to chce gwiazdkę z nieba dać drugiej osobie. A nie się foc***e. To nie miłość dojrzałego mężczyzny tylko rozkapryszony dzieciak, który chce i myśli że jak się obrazi albo zrobi scenę to postawi na swoim. Trzymaj się od takich z daleka!!!

byłam w takim związku, ale na dłuższą metę on był nie do wytrzymania, dlatego odeszłam. ja mogłam mówić, prosić, a jak było nie po jego myśli to był foch! tak się nie da żyć, jakby się było z małym dzieckiem! teraz wiem, że mimo swojego wieku był kompletnie niedojrzały

No właśnie on nieraz strzela foch jak smutna jestem.. jest ciągle zły, że pomimo tego że jesteśmy długo ze sobą, to nie mamy ciągle bliższych kontaktów gdy się widzimy,, chciałam starszego faceta ode mnie żeby był dojrzalszy, ale widać 4 lata to nie taka duza różnica..

to taki typ, nie zmienisz tego, ja takich unikam jak ognia

nie próbowałyście temu jakoś zaradzić ?

Moim zdaniem nie da się zmienić takiej osoby, to już charakterek i niestety po części wychowanie. Jeśli jesteś silna, możesz spróbować i stawiać sprawę jasno, zachowywać się jak on, ale właściwie jestem pewna, że pierwszy Cię zostawi wówczas. To przykre, ale niestety chyba musi dostać solidnego kopniaka w d**ę, swoją drogą co to za facet? Jakaś p***a, jak można się fochać za kobietę o nic?:O:O

a ostatni powiedział że jeśli mi źle to nikt mnie nie trzyma, no tego jeszcze nie było :(