Brr ,kurcze odwrócił sie za mną zjawiskowy dostojny meżczzyna

ni stąd ni z owąd pojawił sie po raz dugi przede mną i przyglądnął mi się spojrzał w oczy ;) i sie usmiechnął się. Opuszczając tamto"" miejsce ,podszedł do mnie i powiedział - przepraszam panią,czy nie bedzie miała pani nic przeciwko, jeżeli sie przedstawię i wręczę p.cos ważnego? Podajac mi maleńką kopertę , powiedział "- przyjmie to pani ode mnie? strasznie zdziwiona sytuacją ,zerknąłam , uśmiechnęłam się i rzekłam, a cóz to takiego??? Otworzy pani za chwilę.- Jestem..xxxx i liczę na odzew , będe czekał po czym natychmiast sie oddalił do swojego cayyenne :D Stałamjak wryta z otwartą gębą' zerknąłam do środka , a tam wizytówka .:)))) kogo?:D :)) haa wpływowy chłop'' ;-) mam pecha ;)