zwiazek

ona 38 lat on 33...ma to sens?

tak

tez mi się wydaję że wiek nie gra roli o ile oboje są na tym samym etapie rozwoju emocjonalnego

obawiasz sie czegos?

ja nie bo to nie mój wątek .... tylko wyraziłam swoją opinię

on to taki wesoly chłoptaś ale podoba mi sie to w nim bo ja raczej powazna jestem i rozbraja mnie nieraz...nie wiem na dłuższą mete jak to bedzie,czy nie zacznie mnie ta jego jakaś w pewnym sensie beztroska irytowac

to zależy czego tak naprawdę oczekujesz od związku a raczej partnera ... bo okres fascynacji i zauroczenia mija z czasem niestety ... ale z drugiej strony jak nie spróbujesz to sie nie dowiesz

jezeli ci z nim dobrze to z nim zostan

jesteśmy razem i jest fajnie ale boje zaangazowac tak na 100%

W tym wieku taka różnica chyba nie gra roli. Moja mama również jest od tata starsza o kilka lat a są szczęśliwym małżeństwem od prawie 30 ;)

mnie tez sie wydawalo ze to zadna roznica w tym wieku ale jednak czasem ja widac...po za tym ostatnio cos bąknął ze tatusiem chcialby byc a ja juz 38 na karku i tak naprawde to nie ciagnie mnie...

tez mi się wydaje że można spróbować a przeciwieństwa się przyciągają