skręcenie nogi, gips i co dalej?

Witam! nie wiem czy to właściwe miejsce na zadanie pytań, które mnie nurtują ale jest tu wiele świetnie zorientowanych osób:) może ktoś był w podobnej sytuacji i napisze jak to było u niego. skręciłam staw skokowy (w pracy) - wpakowano mnie w piękny gipsowy bucik aż do kolana na 3 tygodnie. Przetrwałam już 2 tyg. i cieszę się został już tylko jeden. Ale do rzeczy - zastanawiam się czy po zdjęciu gipsu można od razu wrócić do pracy (praca siedząco - chodząca) czy trzeba jeszcze jakiś czas na l4 przeznaczyć na rozruszanie tej nogi - jeśli tak to zakładając, że po zdjęciu gipsu będzie wszystko tak jak powinno być bez jakichś tam powikłań to ile może to trwać? 2-3 dni,tydzień? Kolejne pytanie dotyczy zaświadczenia o zakończeniu leczenia - z racji, że jestem ubezpieczona i wypadek był w pracy to będę się starała o odszkodowanie z ubezpieczalni i ZUSu. Wymagane jest zaświadczenie o zakończeniu leczenia - znalazłam w internecie druki zusowskie i zastanawiam się czy lekarz takie powinien mieć czy lepiej zabrać ze sobą? Jak to było u Was? przepraszam od razu - pytania mogą się wydawać lekko durne ale przez ostatnie kilkanaście lat omijały mnie i moją rodzinę wszelkie nieszczęścia, nie korzystaliśmy ze zwolnień lekarskich ani służby zdrowia więc nie mam bladego pojęcia jak to wygląda w rzeczywistości :)