Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Miejskie dziwolągi, wioskowe głuptaki

Polecane posty

Gość gość

Mieszkałem w wielu miejscowościach i w wielu zauważyłem takich lokalnych oryginałów. Na oko - nieszkodliwi szaleńcy. Budzący uśmiech. Z Nowego Sącza zapamiętałem kolesia, który chadzał po deptaku w krótkich spodenkach, harcerskiej bluzie i czapce od munduru strażackiego. Zdjęcia jego facjaty zdobiły wystawę zakładu fotograficznego. We Wrocławiu moją uwagę zwrócił facecik również w krótkich spodenkach, który obwieszony był kluczami. Niczym ordery je sobie wieszał. Towarzyszyły mu dwa pieski, do których przemawiał. Lubił też zaczepiać ludzi i monologować. Macie podobne egzemplarze w Waszych miejscowościach? Tutaj możecie o nich opowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałabym, ale wolę być anonimowa jakby co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież jesteś anonimowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Jeleniej Górze też chodzi taki z pieskami i do nich gada. Albo facet ze słuchawkami walkmana na uszach śpiewający na całe gardło to co słyszy w słuchawkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedz do UK to tam na ulicach miast dopiero mozna zobaczyc dziwolongoi. Facet z tapeta na ryju mnostwem pirsingu itd. W Polsce na szczescie jeszcze nie ma na to mody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w Łodzi po Górniaku swego czasu chodził gościu, który non stop nawijał jakieś teksty z Biblii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czarny Roman z Warszawy! Kto kojarzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedys widziałem w Poznaniu takiego niedużego facecika, śmiesznego, który gadał od rzeczy i był w garniturku. mówił, że nazywa się Kaczyński

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×