Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem w ciąży, kasa się kończy, nie mam pracy, mąż mało zarabia - jak żyć?

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem kompletnie co robić. Kiedyś żyło nam się super, oboje mieliśmy pracę. Za oszczędności kupiliśmy mieszkanie i wyremontowaliśmy je i urządziliśmy. W styczniu straciłam pracę, szefowi przestało się opłacać prowadzić działalność. 8 osób w tym ja zostało bez pracy. W maju mąż stracił dodatkową pracę, bo warsztat w którym dorabiał zamknęli. Została praca normalna gdzie z 2000 zł szef obciął im pensje do 1600 bo mają mniej zamówień, mniej klientów. Oszczędności zaczęły topnieć a do tego teraz okazało się że jestem w ciąży. Nie wiedziałam co się ze mną dzieje w ciągu miesiąca wydaliśmy 500 zł na bete, wizyty u lekarza, leki na podtrzymanie. Nie wiem co będzie dalej. Macierzyńskiego nie dostanę bo nie pracuję, do mopsu mamy za duży dochód bo az 1600 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już widać ze łatwo wam nie będzie:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź na targ posprzedawać jakieś stare ciuchy których nie nosicie i inne pierdoły.Ja tak zarabiam 40 zł dziennie.Mam odzież, książki, stare zabawki.Nie dość że porządek w domu to jeszcze parę groszy wpadnie...No ale to doraźne rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcześniej staraliśmy się o dziecko, jak nam się dobrze powodziło, ale się nie udawało, po stracie mojej pracy zaczęliśmy się zabezpieczać, cały czas szukałam pracy, ale nic nie mogłam znaleźć wszędzie albo brak kasy na nowy etat, w urzędzie pracy też nawet kasy na staże nie mają. nie mam pojęcia co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz pojecia co robic? Naprawde? DOrosla chyba jestes. Oboje z mezem szukajcie pracy. Maz dodatkowej lub lepiej platnej. Ty jakiejkolwiek, aby miec macierzynski pozniej. Spiszcie wasze dochody i wydatki, zobaczcie z czego mozna zrezygnowac, na czym sie da oszczedzic. Zamiast kwekac w necie, dzialaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcześniej ja zarabiałam 1500, mąż w pierwszej pracy 2000 i dorabiał w dodatkowej jeszcze ok 1000 zł. wcześniej mieliśmy 4500 zł dochodu, a teraz mamy 1600, z czego opłaty to 1000 zł. nie mam pojęcia jak damy radę. na pomoc rodziny męża liczyć nie możemy, to jeszcze my im pomagaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łatwo powiedzieć szukaj pracy ale gdzie? Od stycznia szukam, chodzę na rozmowy, biorę udział w konkursach i nic, zaproszą na rozmowę ale potem cisza. Nawet do sklepu odzieżowego/obuwniczego czy drogerii nie idzie się u nas dostać, wszędzie mają wymagania doświadczenia w handlu,obsłudze klienta itp, a skąd mam wziąć takie doświadczenie jak wcześniej pracowałam w biurze rachunkowym. W urzędzie pracy nie mają funduszy na staż ani prace interwencyjne.Mąż szuka dodatkowej pracy ale też ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serdecznie współczuje!!!!!kryzys dosiega kazdego, moze jednak maz cos złapie i dopóki sie maluch urodzi staniecie na nogi a moze wyjazd no Niemiec by pomógł????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem: ile mieliście tych oszczędności? Bo z Twego postu wynika, ze prawie wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieliśmy ok 6 tys, ale zaczęły się rozchodzić, bo samochód trzeba było opłacić ubezpieczenie, legalizacje butli, przegląd, drobna naprawa i prawie 2 tys poszło, pies się rozchorował 300 zł weterynarz i leki, zepsuł się laptop naprawa 200, i tak kasa się zaczęła rozchodzić, a z 1600 ciężko odłożyć, i teraz dodatkowo na badania leki i ginekologa poszło ok 500 zł w tym miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkanie kupiliśmy i wyremontowaliśmy za gotówkę, wzięliśmy mały kredyt na urządzenie, chcieliśmy szybciej spłacić i wpłacaliśmy po 3 raty w lutym wpłaciliśmy ostatnie. Cieszę się że już kredyt nad nami nie wisi, jedyny plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
Będzie ciężko, to na pewno, ale nie ma sytuacji bez wyjścia. Najlepiej byłoby żebyś teraz znalazła pracę, bo miałabyś później macierzyński, ale jeżeli się nie uda to mąż musi się postarać. Jeżeli nie da rady dorobić to może powinien zmienić pracę. Zastanówcie się gdzie szukać oszczędności, jak taniej przeżyć żeby chociaż się nie zapożyczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z umów, zawartych (kiedy oboje mieliśmy pracę) na telefon czy internet zrezygnować nie możemy, bo byśmy musieli kary płacić, a to co miesiąc 130 zł, samochód też musi być bo mąż do pracy dojechać jakoś musi w takich godzinach nie ma dojazdu komunikacją publiczną jak mąż pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prąd to ok 120 zł miesięcznie czynsz to 480 zł ( w tym woda, ogrzewanie, fundusz remontowy, śmieci, fundusz klatkowy) dojazd męża ok 180 zł tv, internet, tel - 150 zł ubezpieczenie męża grupowe - 40 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pożycz skads kasę na zabieg i usun. W ciąży nikt cię nie zatrudni, poza tym nie chcesz pewnie tyrac w jakimś sklepie. Poszukaj na spokojnie nowej pracy i wtedy się postarajcie. Bo jak teraz urodzisz to będziecie cala rodzina klepac nędzę, taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza1000
nie słuchaj tego, ja zaszłam w ciaze jak mnie z pracy zwolnili, było ciezko zasiłek i pensja ledwo starczały az tu po czasie maz zmienił praee lepiej zarabiał ja odchowałam dziecko i znalazła mnie praca he he...uszy do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
usun ciaze, dziecko to straszny wydatek!!!!!! bedzie cie tylko w*****alo dziecko jak przyjdzie ci miesiecznie 150 na pieluchy placic, wizyty u pediatry, leki, ubrania itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza1000
a i jeszcze jedno widać że umiecie dysponować kasą bo oszczędzać nie każdy umie zobaczysz jeszcze karta się odmieni. Jak się czasem zdaje że jest już dół taki na maxa to potem wszystko się odwraca i jest super. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza1000
sam(a) se usuń....mózg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jak damy radę :(, w rodzinie nie ma małych dzieci, ani wśród znajomych albo mają już kilkuletnie dzieci, albo jeszcze nie planują więc taniej nic nie odkupimy/czy nie dostaniemy bo nie ma od kogo. do mopsu się nie kwalifikujemy bo mąż za dużo wg nich zarabia bo ma teraz 1600 netto. a sam d*phaston na podtrzymanie kosztuje u nas 40 zł :( załamać się idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nom chyba ze zostana pieluchy tetrowe, karmienie piersia do 2 roku zycia bo to darmowe, zero zabawek, ubrania z ciuchlandu dla dziecka i to 1 sztuka na miesiac..tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nom dolicz d*phaston i inne wydatki...a wyprawka masakra...nawet najtaniej kupiona to mega wydatek dziecko potrzebuje lozeczka, wozka, krzeselka samochodowego plus miliony innych d*pereli a po urodzeniu sie zacznie....pediatra leki...jak ci zacznie dziecko chorowac to wpadniecie w mega dlugi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślałam o działalności gospodarczej ale kasy nie mam, a z up żeby dostać dotację to trzeba mieć poręczycieli, którzy zarabiają min. 1800 zł netto tak jest u nas w urzędzie pracy, same oferty pracy dla budowlańców, ślusarzy, stolarzy, spawaczy, ale kobiet zero ofert, a jak już to dla takich po 50 rz w specjalnych programach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro na lekarza tyle idzie, to chodź na NFZ, wiem że są kolejki, ale na prywatnego was nie stać po prostu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potem sie urodzi a ty nie bedziesz mogla sobie nawet kupic bluzki za 50 zl przez pol roku bo te 50 zl dodasz do pieluch .... i slodki usmiech 'bobaska' nie wynagrodzi ci wcale tego ,bedziesz w****iona i zaplakana, zaczna klotnie sie z mezem, kryzys...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak zapytam z ciekawosci, piszesz ze sie zabezpiecxaliscie to co was zawiodlo? Druga sprawa, moze zaloz na siebie dzialalnosc gosp. I pozniej bedziesz brala normalny macierzynski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do wyprawki - kupcie na początek to co jest niezbędne, czyli paczkę pieluch, z 5 pajacyków (choćby i z lumpeksu), rożek i fotelik samochodowy. Dziecko póki co moze spać z wami, a wiele innych gadżetów jest tak naprawdę zbędnych. Dostaniecie becikowe, zorientujcie się czy męża ubezpieczenie nie oferuje jakiejś kwoty za dziecko (mój mąż ma podobne ubezpieczenie i dostał 1000zł), za pare m-cy postaraj się znów pójść do MOPSu, może chociaż jakąś pomoc niematerialną dostaniecie (rzeczy dla dziecka, "suchy prowiant"), przy kościołach działa Caritas - zgłoś się do proboszcza. Sprawdź czy nie ma u was komisu dziecięcego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie masz zadnego znajomego ktory by cie zatrudnil na 2 miesiace, ty bys mu oddala koszta zatrudnienia i poszla od razu na l4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
Możesz postarać się o kasę unijną na działalność albo poszukać poręczycieli w rodzinie, chyba nie każdy zarania mniej niż 1800. Tylko zastanów się nad perspektywą tej działalności, bo są pewne wymogi i nie warto otwierać tylko po to, żeby później się bujać z zusem i problemami. Do tego jesteś w ciąży i też nie wiadomo, jak się będziesz czuła. Rady o usunięciu nie skomentuję ;-( mam nadzieję, że jesteś mądrą kobietą i jednak nie kasa w tym momencie jest dla Ciebie priorytetem. Do lekarza możesz spróbować iść na nfz, wtedy też wiele badań będziesz miała za darmo. A o rzeczy się nie martw, tylko nie czekaj do ostatniej chwili z zakupem. Zamieścisz ogłoszenia na portalach miejskich, że odkupisz tanio , poprzeglądasz ogłoszenia, allegro. Na pewno wszystko kupisz w dobrej cenie albo i dostaniesz jeżeli wcześniej zaplanujesz. Ja sama oddałam wiele rzeczy zupełnie darmo i wiem, że wiele ludzi oddaje, więc i Tobie na pewno ktoś pomoże. Mąż powinien rozejrzeć się za dodatkową pracą, oczywiście Ty też, ale jednak szanse są mniejsze dla kobiety i to jeszcze w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopóki miałam pracę nie zabezpieczaliśmy się bo staraliśmy się o dziecko, ale nie wychodziło, miałam problemy hormonalne. W styczniu zaczęliśmy się zabezpieczać prezerwatywą, a od marca zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne i od maja odstawiliśmy prezerwatywy i zostały tabletki. Nie miałam wymiotów, biegunek, nie piłam alkoholu a tabletki brałam co do minuty o tej samej godzinie. Lekarz był w szoku bo z moimi wynikami z marca o ciąży mowy być nie powinno. Byłam u lekarza na nfz z naszej przychodni prawie co tydzień bo miałam plamienia, bóle brzucha i czułam się źle, ciąży nie widział, musiałam się domagać usg, bo twierdził że to normalna reakcja na tabletki, i usg nie jest potrzebne, na ostatniej wizycie u niego coś tam zauważył w macicy że jest ale wg niego to były "resztki po ciąży" bo tabletki przecież brałam i ciągle plamiłam, kazał przyjść za tydzień że jak się nie oczyszczę to wtedy do szpitala mnie skieruje na czyszczenia macicy. Udałam się więc prywatnie do ginekologa, ten stwierdził ciążę, kazał robić betę, która ładnie przyrasta i dał d*phaston na podtrzymanie, a teraz bije już serduszko. No ale cena wizyty 110 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×