Niepokojące objawy mojego faceta...

Wczoraj po przyjściu z pracy mojego faceta, poprosił mnie on o rozmowę. Zaznaczył, że boi się, że go wyśmieje.Oczywiście nie miałam zamiaru się śmiać, wręcz przeciwnie, byłam zmartwiona. Mój facet opowiedział mi, jak od dłuższego czasu słyszy dziwne głosy, ma wrażenie, jakby cały czas ktoś go obserwował, jak słucha muzyki na słuchawkach w drodze do pracy, to ma wrażenie, że ktoś go woła (co oczywiście okazuje się nieprawdą) i generalnie ma różne dziwne schizy. Szczerze mówiąc zdziwiłam się, bo nie spodziewałam się, że coś takiego może spotkać 22-letniego faceta. Jak mu pomóc? Może wizyta u psychologa lub psychiatry? Tylko że boję się mu to zaproponować? Pomóżcie proszę :(

no to jest niepokojące. Przy schizofrenii takie objawy występują. Niech idzie jak najszybciej do lekarza.

ja tam mam, plus inne 10 lat temu mialam pierwszy rzut choroby, niebiore lekow, jakby nad tym panuje, bede panikowac jak przestane odrozniac rzeczywistosc od tych objawow

psychiatra jak najszybciej

schizofrenia!? Ale jak to!? Przecież to młody facet, inteligentny, pracowity... No nie :( A co u tego psychiatry? Przepisze mu leki? Mi schizofrenia kojarzy się raczej z poważną chorobą psychiczną, z braniem psychotropów... Przecież od tego idzie zwariować jeszcze bardziej :(

od lekow sie nie wariuje a pierwze objawy ujawniaja sie w mlodym wieku, jest to rzut pozniej spokoj nawet 40 lat i choroba zaczyna sie na calego, ale to tylko jeden ze schematow zwykle 17-24 lata pierwszy rzut, ja mialam 21 alt

Witaj, znam 25 latka chorego na schizofrenię, po studiach, to daleka rodzina. Zastanówcie się, czy nie było chorób psychicznych w rodzinie. I nie bagatelizujcie tego, bo to naprawdę poważne! Chłopak z mojej rodziny pierwsze objawy miał ok 20stki. Pochodzi z dobrego domu, rodzice na stanowiskach, ma starszą zdrową siostrę... Z nim jest niby ok, jak bierze leki, ale nadchodzą czasem cięższe okresy, jak np stwierdzi sobie że jest zdrowy i sam odstawi leki. Staje się wtedy agresywny.

To objawy shizofreni c,y jak to tam sie zwie. Na to sie nie umiera.

Moze ktos umarl w waszym mieszkaniu i ta dusza teraz chce cos jemu przekazac. Powinien isc do egzorcysty lub isc do spowiedzi