Ciągle o NIM myślę , cholera wzielo mnie na maksa

Ja wszystko rozwinęłam , napisałam o kogo chodzi itd , tylko kafeterianie zaczęli sobie żarty robić i odbiegliśmy od tematu. I tak dobrze ze to tylko żarty ;) a nie jakieś chamsie teksty jak to na kafe bywa:/ Mimo wszystko, jak ktoś jest w podobnej sytuacji, a jest na pewno, podzielcie się tym, jak sobie radzicie, jak to wygląda ;)

Pełnia księżyca, ot co. Mnie też nosi

co mamy ci powiedzieć? podrywaj go, walcz, knuj, szpieguj, intryguje, rozwal mu małżeństwo. przecież zauroczenie to priorytet idiotek.

Soosia może ty byś tak robiła,głuptaska.

nom, robie. co tydzień inny.

Sosia, sosia... Ja też byłam ta z poprawnie myślących, przez lata całe. A potem mnie dopadło... Oby Ciebie takie idiotyzmy nie dosięgly

spakojna

Zauroczenie to priorytet idiotek. Wiesz na forum poświęconemu życiu uczuciowemu jest 241484 wątki, jak masz jakiś problem nie przesiaduj tutaj, tylko idź na inny wątek określać innych mianem idiotek i idiotów :P Do jasnej cholery, jestem tylko człowiekiem.Chodzę do niego od dłuższego czasu, on naprawdę dużo mówi mi o sobie, świetnie się dogadujemy, jest 9 lat ode mnie starszy wiec różnica wieku tez nie jest duża. Jakbym napisała podoba mi się kolega z pracy to już nie byłabym idiotką ??

Chociaż fakt , jestem idiotką ale tylko dla tego ze tutaj napisałam. Miałam obawy i wiem że to był błąd:P

dla tego ze tutaj napisalam" ------ dla czego?:o

Znając życie zaraz się zacznie , że jestem idiotką , że jestem głupia i wyobrażam sobie nie wiadomo co. Właśnie dla tego :(

no ale dla czego ??????:o :p

Ech, nie przybieraj sobie do głowy, jest nas tutaj duuuuuże gronko z tym samym problemem.

To piszcie ;)

Problemem też jest,jak ktoś ma braki w szkole.

Właśnie! "Jak ktoś ma braki w szkole" :-D

? o co chodzi z brakami w szkole

a nie lepiej powiedzieć czy zapytać wprost, zamiast intrygować?

Ktoś napisał, że jest sporo osób z tym samym problemem. Myślę że nikt nie ma odwagi wykonać pierwszy krok :( Gdyby to było takie proste, nie byłoby mnie tutaj.

Napewno dużo jest nieszczęśliwie zakochanych,ale nie każdy chce o tym mówić.

.

i gdzie ci nieszczęśliwie zakochani?:P

ja zakochałam sie w gastrologu ale jak ostatnio mu pierda pod nosem zasadziłam przy kolonoskopii to taką minę zrobił ,że sobie odpuściłam :D

:D a jakieś bardziej romantyczne sytuacje ???

zakochałam się w facecie co mnie wynajął do pozowania. bo tak na mnie patrzał..i patrzał...i patrzał..i dotykał...i przestawiał...i kazał się uśmiechać całymi godzinami. musi się zakochał no to mu się oddźwieczyłam :D :D

ehhhh

a ja doo kolegi z pracy. romans się kroi bo on też :)

i zycie jest piekne, trzeba czerpac pelnymi garsciami :D:D lalalala

dokładnie korzystaj póki możesz, ale wiesz postępuj tak abyś niczego nie żałowała ;)

No właśnie,a za parę lat mówiła,''ale głupia byłam'''.