Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lolajka

problematyczna była partnerka z dzieckiem

Polecane posty

Gość lolajka

Witam Was. Zapewne temat powtarzają się niejednokrotnie ale może teraz będę wyjątkiem. Otóż jestem z partnerem który ma dziecko 2 letnie z była dziewczyną . W każdym razie EX nie akceptuje mnie w życiu mojego faceta i zabrania jakichkolwiek kontaktów ich syna ze mną. Był czas, kiedy spędzali wspólnie z dzieckiem weekendy, spali na osobnych łóżkach itd. (ona nie jest z miasta w którym mieszkamy) . Po moim odejsciu bo nie radziłam sobie z tą sytuacją- to się zmieniło. W tym roku widuje dziecko na weekendy na szczęście bez niej, zabiera dziecko do swoich rodziców. I właśnie to, ze mnie nienawidzi i zabrania jakichkolwiek kontaktów syna ze mną rodzi wielkei problemy w naszym życiu,. moj partner nie jest szczęśliwy bo chciałaby spędzić wakacje z synem ale niestety ona postawiła mu warunek: wakacje tylko z nią i z ich synem - beze mnie. Święta spędzamy osobno bo ona i jest z dzieckiem i zostaje na noc u jego rodziny. Ja jestem całkowicie odłączona od relacji z jego rodziną. Cięzko to pisać. Zabroniłam mu jakichkolwiek wyjazdów ich trójki na wakacje i ma o to pretensje. Uważa, ze nie powinnam być zazdrosna bo między nimi nic już nie ma a to dla dobra dziecka. Wiem, ze on cierpi każdego dnia nie mając syna przy sobie ale nie jestem w stanie mu pomóc bo nie mogę godzić się na wszystko... przecież są granice ludzkiej godności i wartości... Cierpię z tego powodu ze stawia mnie w takiej sytaucji. Oni mają dobre relacje i zdarza się, ze nazywa ją tak jak mnie i na odwrót. Mnie potrafi nazwać jej pseudonimem ponieważ mamy te same imiona. Okropne ale jest tu brak zrouzmienia z jego strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latajoncy potfur spaghetti
pytanie pierwsze podstawowe - czy bylas przyczyna dla ktorej "kochajacy" maz i ojciec zostawil zone i dziecko? jesli odpowiedz brzmi tak: w jakiej formie to zrobil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie oczekuj cudów. Relacje pomiędzy rodzicami dziecka nigdy się nie zmienią, bo Oni oboje kochają swoje dziecko i zrobią wszystko dla jego dobra. Twoja pozycja w tym układzie, jest rolą drugorzędną. Nie masz żadnych podstaw ingerować w relacje rodzinne "Twojego" faceta. Jeśli Ci takie życie nie odpowiada - odejdź. Tyle możesz zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolajka
Sprawa bardzo skomplikowana. .Był z nią a spotykła się ze mna- nic o tym nie wiedziałam bo prowadzili związek na odległość i każde dużo podróżowało zawodowo. Po czasie byliśmy razem wybaczyłam mu wszystko ale odkryłam, że się spotykają: kłótnia, rozstanie i poszedł do niej.. wtedy się z nią przespał. Nie wiem co jej obiecywał wypierał się wszytskiego co mówiła. Potem się rozstaliśmy bo nie umiałam być z nim kieyd ona była w ciąży. Znów ogłupiałam z którą jest... W kązdym razie z mojej winy nie są rodziną mimo, ze para nie byli w trakcie przespania się. Ale on nie chciał być znia ponieważ mnie kocha. Wiem, ze sprawa nie wygląda najlepiej ale ja i ona zostałyśmy oszukane. Teraz co najlepsze oni się przyjaźnią.. niejednoktornie słyszałam ich rozmowy. Cieszy mnie ten fakt bo dziecko lepiej wychować w zgodzie. Jednakże jej nienawiść do mnie jest ogromna bo gdby nie kochał mnie byliby rodziną. Nie dziwie się ale żyć dalej trzeba. Dlatego myślę coraz częściej aby odejść i pozwolić mu żyć jak chce. Nie wrócą do siebie ale będą mogli w 3 spędzac czas. NIe jestem złą kobietą i akcetpuje to dziecko mimo,zę jego narodziny przeżyłam w depresji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .wredna jędza
Rany i Ty chce w ogóle takiego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolajka
Bez przesady nie mam prawa ingerować? Zgadza się co do wychowania itd. ale pozwolić na wakacje by wyjechali w 3 to przesada... Mamy żyć w trójkącie? NIe są razem nie powinni razem jechać na urlop. NIe ma problemu niech wyjedzie sam z synem , jak dorośnie. Która z Was zgodziłaby się na taki układ? NI emam problemu zich kontaktami, kawa itd wspolne wyjscia ale wyjazd na weekend czy dłuzej.... to ponad mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolajka
wredna jędza: KOBIETY BYWAJĄ TRAGICZNE W MIŁOŚCI. Wybaczyłam mu wszystko, zapłacił dużą karę ale widzę, że nie poukładamy tego. Na przekór wszystkiemu nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie widzę wyjścia z sytuacji. Wyjazd wakacyjny z nią i dzieckiem, bez ciebie, a kiedy czas na wyjazd z tobą? Wiadomo, urlop i fundusze są ograniczone. No rzeczywiście układ niekorzystny. Jest niczego winne dziecko, on kochający ciebie i ona z nadzieją na stworzenie rodziny dla dziecka i nienawiścią do ciebie. W sumie to myślę,że on powinien opracować system, by wszystko grało, tylko wie, że kogoś skrzywdzi. Priorytetem zawsze będzie dobro dziecka. Wiesz, ja mimo miłości do faceta odeszłabym, dając mu możliwości stworzenia rodziny dla dziecka. Nie ważne, z nią, czy osobno. To się nie zmieni, wy zaczniecie się kłócić i w końcu może i tak dojść do rozstania. Będziesz zawsze czwartą osobą w tym układzie. On cię niby kocha, ale nie umie wybrnąć, bo tamta go szantażuje. Nie wiem, co ty zrobisz, ale ja odeszłabym. Póki możesz to zrobić z podniesioną głową, a nie po czasie z opuszczoną, bo walkę przegrałaś. Owszem, przegrywasz, ale możesz zachować jakąś godność w tym wszystkim. Jak nie chcesz odchodzić, to może rozmowa pozwoli wam coś wymyślić. Rozmawialiście o tym na spokojnie? Czy tylko domysły i sprzeczki w tym temacie są?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz takie samo imię jak poprzedniczka? wspólnie jeżdżą na wakacje? i śpią w osobnych łóżkach? :D jesteś aż tak głupia czy ślepa???????? JEMU NADAL NA NIEJ ZALEŻY, a ty jesteś taką pocieszycielką bo coś się nie układało, nie oszukuj się radzę ci wiać od tego faceta jak najszybciej bo zmarnuje ci najlepsze lata, a na końcu wróci do niej i dziecka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .wredna jędza
Chodzi mi o to, że skoro był w stanie zdradzać matkę swojego dziecka z Tobą, dość skutecznie to ukrywając, to będzie w stanie zdradzać Ciebie z inną kobietą. Bałabym się na Twoim miejscu, że skończy się tak, iż byłą będzie posuwał na wakacyjnych wyjazdach, Ciebie na codzień, zaś na koniec i tak znajdzie sobie nową kochankę. Więc w imię czego znosisz te wszystkie niedogodności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kur...a jakaś maskara.Mam meża rozwodnika z dwójką dzieci-ma ZAKAZ kontaktowania się w JAKIEJKOLWIEK sprawie z ex. Dzieci są na tyle duże że jak coś chcą to niech same dzwonią do ojca a nie ex. Nie wyobrażam sobie żeby jeździł z był i dziećmi na wakacje itp. Jakaś masakra!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolajka
Cały czas się kłocimy. Każdy tydzień jest z kłotnią.:((( Ma pretensję o to, że oponuję co do ich wakacji. Mówi, ze nie akceptuje mojego zdania, ze ona stawia mu granice i ja mu stawiam, ze jest między młotem a kowadłem.. NIe ma wyjścia- sam to powiedział, bo ja nie umiem zgodzić się na wyjazd. NIe było między nami spokojnej rozmowy tylko każda próba kończyła się wielką awanturą. Krew mnie zalewa, kedy on oczekuje wsparcia, staram się spokojnie podejsc do tematu a słyszę obwinianie mnie. Każde z nas widzi inaczje sprawe. Ten związek ma się ku upadłu, Łódź tonie:( NIE widzę nawet perspektyw do posiadania z nim rodziny... Ostatnio stwierdził, ze ich zawiezie nad morze a kiedy powiedziałam mu, ze nie zgadzam się aby znimi spedził tam czas 2 dni to wściekł się. Naprawdę nie zabraniam mu kontaktów z synem. NIe marudzę, zę każdy weekend spędzamy osobno. Co do wakacji to też sami jedziemy. Jego stać na to. Kwestia finansowa nie jest istotna. OCziwście ona ma pretensje do niego , ze czas na wyjazd ze mną ma ale na wyjazd z dzieckiem ( i z nią ) nie.. On jest załamany w patowej sytaucji. Musze odejść...ale niestety wiem co będzie potem... Jak zaszę będzie chciał utryzmywania kontaktów spotkań i będzie przychodizł kiedy mu źle. :(( I wteyd nie ułoże sobie życia z nikim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale fajny facet :D z jednej strony niby rodzinka, a jak ona się znudzi buch do kochanki-debilki :D obie baby głupie jak buty, a facet ma wygodne życie z idiotkami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolajka
nie ma wygodnie. Myślał, ze bedzie mieć. Ona zgodziłaby się na wszystko każdy wyjazd gdzie mnie nie ma. NIe mialaby oporów zostać na weeknd u jego rodziców gdby chcieli pobyc rodziną. Ona co najlepsze przyjaźni się zjego siostra i mamą.... ustawia ich przeciwko mnie. Ja nie mam z nimi najmniejszego kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc jesteś tylko do dawania dooopy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka prawda, jesteś tylko do dawania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z boku tak to moze wygląda. Oczywiście mam jego zapewnienia co do ślubu jeśli tylko między nami relacje się poprawią ponieważ kłótnie są na porządku dziennym. Rozumiem, że dla wszystkich to zabawne, każda puka się w głowę jak można tak żyć a czytając te chore fora widać, ze sporo kobiet żyje w dziwnych układach, po dziwnych przeżyciach. Mnie interesuje zdanie czy ktokolwiek puściłby faceta z była i dziekciem na wakacje. Ja zdania nie zmienię co do tej kwestii ale jednak chcę znać opinie innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
....a w podróż poślubną pojedzie on, jego była i ich dzieciak oraz tępa autorka postu, która nie zrozumiała ani słowa z dokonanych tutaj wpisów :D wcale się facetom nie ma co dziwić, że jadą na dwa fronty skoro baby im na to pozwalają :D jedna mami dzieciakiem a druga łudzi się rychłym ślubem, obie dają za darmo :D ale cyrk....żenada....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miciutkaaaa
widac ,ze lecisz na kase i szkoda Ci z jego portfela zrezygnowac...przyznaj sie ,autorko topicu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolajka
Rodzina jego wie o nas. Tylko kiedy niby ma mnie zabrac do nich skoro weekendy jets tak z synem a ja mam kategoryczny zakaz kontaktów? No cóż może się i tak wydawać a i ja czasem czuję, że tak jest bo nic nie jest normalne a jego zdanie mnie zszokowało. Przyznam, że nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy i postawienia w takiej sytuacji. NIe jestem idiotką ociemniałą. MOże i karmi mnie obietnicamy ale nie sądzę aby sypiali ze sobą i bóg jeden wie co jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolajka
nie lece na kasę a to, ze go stać to nie znaczy że jest milionerem... NIc od niego nie mam utrzymać się sama potrafię i zadbac o swoje potrzeby. Takimi pochopnymi ocenami można wytrzeć podłogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jak twoją pewnością, że nic ich nie łączy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic z tego nie będzie, jakby chciał to by poszedl do sądu o ustalenie widzeń i ona musiałaby mu dawać dziecko nie ważne czy ty je także widujesz czy nie. A skoro tego nie robi to znaczy, że na rekę mu wyjazdy z tą kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolajka
Owszem w sytuacji kiedy dziecko jest obywatelstwa polskiego, a jest niemieckiego. Matka Polka z dwoma obywatelstwami. Prawa do dziecka ma matka, tylko i wyłącznie a nie byli małżeństwem.. I tu pies pogrzebany bo z tego co wiem ona dostawła propocyzje pracy w Niemczech i rozważa wyjazd ...Partner jest załamany wiec dlatego chce robić wszystko by ich zatrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauwazyłem taką prawidłowość: im głupsza laska tym lepszego loda potrafi zrobić. Ty musisz być mistrzynią lodziarstwa ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolajka
Oni nie będą razem. Tak mnie zapewnia i kiedy rozstalismy sie na pół roku nie wrócili do siebie, nie zamieszkała w naszym mieście. Gdby chciał być z nia to by dawno był więc tą pewność mam. Ona zagrywa dzieckiem i moja pozycja jak jedna z posterek pisała, jest na przegranej pozycji. ;((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolajka
Hmm GOŚciu mądre postrzeżenie, chyba z doświadczenia. GTbdy nie Wy faceci i wasze dziwne mózgi, wszystko byłoby dobrze ale z reguły wiedzie wszystko zbyt późno. Tak jak on..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację. Ale żeby wiedzieć jakie kto lody robi - to on musi go zrobić. I czasami jest już za późno - bo się lody polubi ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bardzo rozumiem w jaki sposób postawila warunek, ze ty nie mozesz z nimi jezdzic na wakacje czy to jest ustalone sądownie? czy tylko tak sobie to wziela z ksiezyca z tego co wiem, ze moze wam tak od zabronic zebyscie wyjechali we trójke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bo albo się ma rozum albo smykałkę do fizycznej roboty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×