17 letnia corka mojego meza

wczoraj uslyszalam przez przypadek w jaki sposob wypowiada sie o mnie corka meza i do dzis jestem w szoku, zawsze wydawalo mi sie ze mamy fajne relacje ba ... bylam wrecz dumna ze mnie lubi , ze lubi naszego Kube a tu takie epitety pod moim adresem , mam ochote zerwac z nia kontakt ale tez wiem ze sie nie da, maz ja uwielbia czesto sie spotykamy ? jak to ogarnac? jest mi cholernie przykro

A na co liczyas?

Kochana, córunia mojego męża jak do nas przychodzi to jest taka milutka i słodziutka że szok.Natomiast później wysłuc***e od innych co ten fałszywiec na nas gada.Nie lubie jej i robie wszystko żeby ją rzadko widywać. A co myślałaś? Ona ze swoją mamusia niejedno pewnie już o Tobie mówiły!

a miało być tak pięknie.....:D

.....i złote miały być karpie, zrobił ci facet Kubusia, a jego córcia cie szarpie ;):)

nie ma powodu, żebyś musiała utrzymywac kontakty

a moze lubicie trojkacik ty w d*pcie a coreczka przyjmie w paszcze i sie pogodzicie.?

Zauważyłam jedną zależność, te Izy są puszczalskie.Znam kilka i każda to dajka jak pani wyżej

a po co brałaś dzieciatego rozwodnika? ;-) chciałaś, to masz :-D

To odebrałaś dziewczynie ojca , a jej matce męża i dziwisz się że cię nazwała po imieniu?

brak klasy...jej matka nigdy nie powinna Cię do niej obgadywać...miesza dziekcu w głowie i jeszcze buduje zły kontakt z ojcem, bo jak się czyjegoś partnera nie szanuje to pośrednio i samego zainteresowanego. z męzem o tym pogadaj, a nie z nmai

Ja bym poruszyla temat z nia przy jej ojcu i spokojnie powiedzialabym co slyszalam i jak przykro mi jest. Smarkula wyjdzie na ta zla, bedzie jej glupio i zrobisz jej obciach przed ojcem. Uwierz mi, ze ona sama po tym ograniczy kontakt...

nie rozumiem co to znaczy, że ' odebrała córce ojca"...męża żonie tak, ale z jakiej niby racji ojca córce miała odebrać?? uważacie, że takie stwierzdenia są logiczne, za to, jakby ktoś powiedział, że jak sie rodzi dziekco, to odbiera ono żonę mężowi, to byście się w łeb stukały. konsekwencji trochę. to jest coś innego, ojciec też człwoiek i ma prawo do sczęścia osobistego, ato osiąga się głównie w związku

helojza albo jak ci tam,ale ten nik juz swiadczy o twoim niedorozwoju umyslowym

dziecko w wieku lat 17 ma milion problemow samo ze soba.. zakladajac ze jest dzieckiem z rozbitej rodziny albo musialo pochowac wlasna matke - ma dwa miliony problemow dlaczego ciebie dziwi ze odbija je sobie na tych co sa najblizej? TO TY JESTES DOROSLA, a przynajmniej do takiej pretendujesz Ona ma prawo bladzic, nawet jesli sie to tobie nie podoba... w koncu nie jestes jej matka tylko macocha

A widziałyscie a raczej słyszalyscie co o Was do kolegow mowia wasze biologiczne dzieci ? Niejedna z Mam z Oicow miałaby problem z tym ,ze taki dobry kontakt z dzieckiem a takie opowiesci dziwnej tresci :) luzik panie i panowie .Czas nastolatkow to dziwny czas :}

A ja nie lubie ani córki ani syna moje męża, mam ich gdzieś a w sumie męża powoli tez

Która teksty są autorki wątku, bo nie mogę się połapać? Czy to autorka napisała, że nie lubi ani córki swego męża, ani syna? I samego męża też nie lubi?? Po jakiego grzyba brała się za rozwodnika/wdowca z dziećmi i teraz ich wszystkich nie znosi?

To się nie połapałaś bo to nie autorka pisała