Czy jako mężczyzna po zawodówce zasługuję na pogardę, jestem śmieciem?

Bo ludzie mnie tak traktują...

Nie pozwól się tak traktować, bo na to nie zasługujesz! A poza tym masz zawód i fach w ręku, a nie dyplom wyższej uczelni, którym możesz sie podetrzeć. Pamiętaj, że ludzie tak cię traktują, jak im na to pozwolisz. Głowa do góry i do przodu :)

j***ć takich ludzi, co to kogo interesuje co skończyłeś.

nie masz obowiązku znać perfect język angielski i prawo administracyjne, handlowe lub prawo pracy i znać się na podatkach ale jeżeli jesteś po tej zawodówce dobrym tokarzem, spawaczem gazowym i elektrycznym z uprawnieniami , hydraulikiem, elektrykiem, gazownikiem , murarzem lub tynkarzem, to jesteś skazany na SUKCES i spanie na kasie bez skoku na SKOK

wiem to na własnym przykładzie

Zależy jaka zawodówka i czy potrafisz dobrze wykonywać zawód, którego się wyuczyłeś.

Jak dla mnie technikum czy zawodówka są lepsze niż lo, sama żałuję że je skończyłam. Trzeba być taboretem żeby oceniać wartość drugiego człowieka przez pryzmat wykształcenia, u nas mgr nierzadko kończą na zmywaku lub szorując kible ty masz konkretny fach w ręku dołóż do tego języki obce i za granicą możesz zarabiać 5-8x tyle co twoi znajomi ynteligentni inaczej z umiejętnościami uwidocznionymi jedynie na papierku.

A wrzuć sobie na luzik!!! Człowieku ważne abyś był zacnym gościem miał wszystko poukładane pod sufitem. Człowiek nie szanujący człowieka tylko dlatego ze nie posiada wyższego wykształcenia jest tylko burakiem do kwadratu. Mój kumpel jest hydraulikiem po zawodówce i jeden taki u niego na ulicy co to miął go za śmiecia wpada wieczorem do niego i? ... Panie Jarku fekalia z miski ustępowej zalewają mi chałupę, odór okropny!!! A Jaruś że człowiek tak samo humorystyczny jak i ja zapytał: Ja tam nie wiem, ja po zawodówce i nie rozumiem co pan mówi? facet trzy razy powtarzał!!! Wreszcie kumpel... Ja mam miski kuchenne i mam je w kuchni, i tam jem i je myję po jedzeniu!!! Co to za danie te fekalia też nie kojarzę grochówka flaki pomidorowa o... to rozumiem. Ale fekalia .... może to jakie tam co do tego sushi podobne po cholerę tyle nalewać do miski aby się wylewało. A tego odoru po co tyle sypać aby okropne było... bo na bank ten odór to jakaś przyprawa bóg wie skąd. Teraz do cholery tego po sklepach. Wreszcie facet powiedział po naszemu o co chodzi. No i kumpel.....No widzi sąsiad? Ja jestem nikim i powinienem patrzeć jak pana gówno zalewa i krew zalewa i szlag trafia ale? Pójdę bo z dobrych ludzi jestem i szacunek nawet dla najgorszego parcha mam. No i? ....Cud!!! 180 stopni i na uśmiech stać i na przywitanie i na pogadanie no cud!!! Beatyfikować czy co??? Tak że autorze na spokojnie i bez nerwa!!!

często ukrywam to przed inwestorami, że kilka lat temu zaliczyłem Politechnikę i mam praktycznie zaliczone dwa fakultety techniczne , w praktyce zawodowej zaliczyłem obróbkę metalu, toczenie elementów, czyli skrawanie, ostrzenie noży tokarskich i wierteł , spawanie elektryczne , hydraulikę, przezwajanie silników, prądnic i transformatorów , naprawa kabli ziemnych o napięciu ROBOCZYM 15 kV , naprawa urządzeń AEG ale coraz częściej po wykonaniu projektu i mając nadzór budowlany oraz nadzór autorski i projektowy łapię się za sztychówkę i kopię rowy pod instalacje ziemne , tak w dzisiejszych czasach pracuje magister , czyli w kasku ochronnym na budowie i nie ma się czego wstydzić !

Pewnie że nie ma się co przejmować, teraz coraz trudniej o porządnego fachowca. Niedługo to całkiem zawody zanikną a będą tylko wszyscy zarządzać ;)

jasne dzisiejsze komputery wszystko potrafią zrobić i wykonać, więc człowiek nie jest do niczego potrzebny i w wieku 25 po uzyskaniu dyplomu magistra może spokojnie pójść na emeryturę !

Na pogardę bardziej zasługujesz w związku z tym, że siedzisz na necie i zakładasz takie tematy, pogarda od czytających, którymi należy pogardzać :P

Mój partner jest po zawodówce, ja jestem "lepiej" wykształcona.I co? On zarabia kilkakrotnie więcej niz ja.Do tego jest szalenie inteligentny.Z palcem w tyłku skończyłby studia. On jednak chciał się uczyć tego co lubi i z czym wiązał przyszłość. Szczerze, to żałuję czasami że nie postawiłam na zawodówkę.Brakuje fachowców. Mogłam wybrać np. fryzjerstwo i dziś zapewne miałabym własny salonik. Nie - obecnie ludzie po zawodówce zasługują na szacunek -jeżeli są dobrzy w tym co robią.

Nie. Ludzi takich jak ty brakuje, każdy glupek chce być "kimś" a bez pleców ląduje w kebabie :D

bernank jesteś z***biastszy :)

do autora: znam ludzi po zawodówce który więcej osiągneli niz Ci po studiach wiec wykształcenie nie ma nic do rzeczy :)

Istotne co się umie, wszyscy w mojej rodzinie są wykształceni, nawet największe obiboki czy tępaczki mają magistra, choćby zaocznego, i co z tego, jak nie mają nic do powiedzenia i ledwo trafiają palcem do pupy ;-)

Ja mam AŻ siebie, akt urodzenia i najwięcej do powiedzenia :P To jest dopiero sztuka i odwaga, w tym stereotypowym, głupiutkim świecie :D