Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zadłużenie wspólnoty mieszkaniowej - prośba o poradę

Polecane posty

Gość gość

Do naszej wspólnoty mieszkaniowej należą nie mieszkania, tylko drogi na osiedlu, parkingi, brama. Czy jeśli któryś z lokatorów nie płaci czynszu, to administrator ma prawo domagać się spłaty zadłużenia całej wspólnoty także ode mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podaj ich so sądu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano może, może. Co prawda Twoja odpowiedzialność jest ograniczona proporcjonalnie do wielkości Twojego udziału w nieruchomosci wspólnej, ale nie ma wpływu na jej istnienie to czy jesteś zadłużona wobec wspólnoty, czy nie. Odpowiedzialność wspólnoty wobec osob trzecich to coś zupelnie innego. Dlatego z niepłacącymi zaliczek na zarząd trzeba się rozprawiać na bierząco, bo płacicie za pijawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość - autorka
Chodzi o to, że w rozliczeniu faktycznei poniesionych kosztów za rok 2011 wyszła nadpłata i administyrator powiedział, ze mieszkańcy mogą sobie ta nadpłatę (po ileś zlotych za udział) odjąć od przyszłych płatności. Co uczyniłam - i w roku 2012 o tę kwotę płaciłam mniejszy czynsz. Według papierów jestem więc OK, ale administrator twierdzi, że ponieważ część osób nie płaciła wcale czynszu, wiec wspólnota w rzeczywiśtości jest zadłużona, więc jak nei mogę sobie tej nadpłaty potrącić, i skoro to zrobiłam to mam teraz u nich niedopłatę. Czy mają prawo twierdzić, że mam w tej sytuacji dług?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×