Czy mam coś do niego napisać ? Pogada ktoś ze mną ?

Sama jestem kobietą, ale przeraża mnie naiwność niektórych z nas, a może większości. Ty zastanawiasz się czym go uraziłaś i co zrobiłaś źle, aon nawet się nie zastanowił jak Cię pierwszy raz olał, zostawił. Wiesz co zrobiłaś źle, chodzisz do wokół niego na paluszkach, wielki książe, a siebie cenisz bardzo nisko, a mężczyźni cenią i szanują kobiety które się same cenią wysoko i sznują. Jak dla mnie tyle w tym temacie.

Mi sie wydaje, że jemu po prostu nawet nie chce sie tłumaczyć, wie, że jest górą bo juz raz go rpzyjelaś. ty sie zaangażowałaś a on oddziela seks od uczuć i to że spędziliście fajny tydzień nie znaczy, że ma zamiar sie zaanagżować. powinnaś go olac. nie zastanawiaj się co on mysli bo skoro mu nie zależy (a pokazał to jak raz cię olał a teraz nie odpisuje) to raczej z tego związku nie będzie. Takie układy sa lepsze dla facetów niz dla kobiet. kobiety jednak łatwiej się angażują. Myślę że sytuacja jest już spalona, podałas mu wszystko na tacy i wie że może robić co chce a ty go zawsze przygarniesz więc jest pewny ciebie i ma poczucie wyższości. moim zdaniem powinnaś się z tego wycofać, jeśli się odezwie nie odpisuj, nie dawaj mu kolejnej szansy. zachowaj trochę godności. ja wiem że jest ciężko ale nie rob z siebie nizszej istoty

a coż takiego Ci autorko napisał?

witam.... "uklad" rzadzi sie innymi prawami niz "zwiazek" najpierw to musisz okreslic na czym stoisz. bo jesli to rzeczywiscie tylko uklad to musisz sie pogodzic z tym ze bedzie pisal tylko wtedy gdy bedzie mial ochote ... jezeli nie wiaze sie emocjonalnie z twoja osoba to na pewno nie zrazilo go to ze nap ze sie boisz a raczej dalo mu pewnosc ze jestes gotowa duzo dla niego zrobic

Napisał , czy się spotkamy . Chce się z nim spotkać i chce mu powiedzieć tylko co , że czuje się zeszmacona przez tą znajomość ?

Kurcze ja go bardzo kocham :( jeszcze sobie coś zrobię jak odejdzie , jestem słaba psychicznie

wiec tak jak nap dla niego to czysty uklad i nie zamierza odp na nie wygodne mu pytania ktore zadajesz... spotkac sie? a co ci to da??

a ile gosciu ma lat?

Ja nie mogę. Kobieto pokaż trochę dumy, pazura spotkasz się z nim i będziesz mu smęcić jak to cię zeszmacił? Przecież on Cie nie zmuszał do niczego, sama poszłaś na taki układ, Ja bym olała spotkanie w arogancki sposób.

on ma 27 lat ja 25

A co mi to da to nie wiem , chce go zobaczyć , spędzić z nim czas poprostu .

Te wszystkie wpisy które tu dostałam to dzieki nim chyba zaczynam sobie uświadamiać , że tak dalej nie może być

Wiem co mówię, mężczyźni szanują kobiety z charakterem. Taka co to potrafi tupnąć nóżką i postawić na swoim, a nie użalające się nad sobą biedulki. pozwalasz mu się nie szanować. Raz miałam taką sytuację, ż ezaczełam spotykać sie z facetem, pierwsze spotkania bez seksu itp. i raz umówił się ze mną i mnie wystawił, znaczy miał potwierdzić spotkanie, a on nic cisza. Ok, w takim wypadku ja zamilkłam na zawsze, później pisał przepraszał, ale nie trzeba się szanować.Czułam do niego duużo, ale jednak moja duma wygrała.