Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Adellle

Życie z rozwodnikiem

Polecane posty

Gość Adellle

Dziewczyny i chłopcy, jestem ciekawa jak Wam się żyje z rozwodnikiem. Sama jestem po ślubie rok z rozwodnikiem z dwójką dzieci z poprzedniego małżeństwa. Teraz jestem w ciąży i będzie jego trzecie. Nie jest to łatwy związek z wielu powodów.Nawet się zastanawiam czy taki związek ma sens?czy jest możliwość przeżyć całe życie a się nie załamać. Jak to jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba najlepszy moment żeby poszukać sobie kawalera. Na reszte życia ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego Twoim zdaniem nie jest to łatwy związek? Wyszłaś za mąż a teraz się zastanawiasz czy to ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adellle
Bo po czasie zaczęły pewne sprawy wychodzić. Proszę o odpowiedzi ludzi żyjących z rozwodnikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chciałabym rozwodnika za męża, nigdy w życiu !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę za późno zastanawiasz się czy życie z nim ma sens, bo jesteś w ciąży ;-) Mogłaś pomyśleć o tym trochę wcześniej, a tak to lipa :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna.,
Moja koleżanka (wdowa) wyszła za mąż za rozwodnika. On ją zdominował już parę lat temu, ale dopiero po ślubie pokazał jaki jest : zazdrosny, liczą się tylko jego dzieci, jej syn jest mniej ważny, ona tłumaczy mu się z zakupów (chociaż ma swoją pensję, pokazuje mu metki od ciuchów) - żal !!! On obraża się o byle co, jak małe dziecko, ogólnie - szkoda gadać :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche za późno to pytanie
juz z nim jestes juz jestes z nim w ciązy troche nie wczas na zastanowienie sie skoro byłas wolna bez żadnych zobowiązań to po jaki grzyb za żonkosia sie brałas??? mogłas wolnego wolnego miec sa sytuacje zyciowe ze ludzie sa w tzw odgrzewanych związkach ale sa sobie równi tzn ona rozwódka on rozwodnik albo ona wdowa on wdowiec lub rozwodnik a ty sie wpakowałs świadomie głupia jestes sorry za ... ale samo sie cisnie gdyby głupota umiła fruwac echhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona.z.drugiej strony
ja jestem zona faceta ktory zyje z inna kobieta, mieszka z nia itp mamy dwojke dzieci i powiem Ci ze ja bedac na jej miejscu (pare lat mlodsza ode mnie, bez dzieci, panna) nigdy nie spojrzalabym na faceta z 2ka dzieci.... dla mnie to oznaka niskiej samooceny ale wracajac do sedna sprawy ona nie wiem ze moj maz za jej plecami namawia mnie na powrot,sex itp i mysle ze tak jest w wieluuuuuuuuuuu bylych zwiazkach a ta swiadomosc ze potrafil zostawic zone z 2ka dzieci....dla mnie taki czlowiek molgby byc kolega ale nie partnerem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona z rozwodnikiem,
Też zwiazałam sie z rozdwoniiem, tyle tylko ze on ma jedno dziecko. Szczerze mówiąc niegy nie zwiazałabym sie z nim gdyby miał więcej dzieci. Czemu? wiadomo, alimety sa wysokie nawet na jedno dziecko a co dopiero na dwa:-( Podziwiam cie ze sie na to zgodziłaś! Co do pytania hmmm jest ciężko, dziecko mnie zaakceptowało ja je równiez ale mimo ze ejstesmy juz parą ponad rok to dziecko jest strasznei zazdrosne i nieraz nas rozdziela gdy sie do niego rpzytulę. Przez to on przestał mnie sam od siebie rpzytulac czy całowac przy jego dziecku. Alimety kolejny minus. U nas w miesiac w miesiac odchodzi 600 zł, to bardzo dużo a pewnie bedzie wiecej z czasem:-( O urlopie w tym roku mogłam zapomnieć bo rpzeciez on bierze w rok w rok dziecko na 2 tygodnie i dla dziecka rpzeznacza urlop:-( Ciekawe jak bedzie za rok? Jak go pytam to on mówi ze nie ejst w stanie nic mi obiecać:-( Kolejny minus? Ciągły kontakt z byłą, wydawało mi się ze to takie nic ale jednak zauważam że jestem o to zazdrosna. Czasami zastanawiam sie czy on do niej nie wróci. Podsumowując? Gdybym miała wybór to nie zakchałabym sie ponownie w rozwodniku. To trudny związek i rodzice mieli rację co do tego. No ale niestety serce nie sługa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupote  strzeliłas  szkoda
rozwodnicy NA PIERWSZYM MIEJSCU WIDZĄ SWOJE DZIECI ty zawsze bedziesz gdzies któras w kolejce byłas panienką i za takiego sie zabralas trza było myslec wczesniej zreszta zobaczysz jak sie urodzi twoje dziecko gdzie on czesciej bedzie bywac u swoich dzieci czy przy tym twoim MASZ NA WŁASNE ŻYCZENIE gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona z rozwodnikiem,
Aha i zapomniałam o jeszcze jednym istotnym minusie. On został bez niczego, zostawił wszytsko zonie i dziecku. Zaczyna od zera, nie ma nic, dosłownie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kasa jest wazna ale nie najwazniejsza wiadome ze bedzie płacic na Alimenty prezenty dla dzieci etc .... tylko ze On bedzie cały czas żył ich rocznicami urodzin ich zyciem a bo to do Gimnazjum Liceum czy innej szkoły idą a bo to trzeba na kolonie dopłacic dziecku czy inna zyciowa sprawa On nie mieszka z nimi ale cały czas bedzie żył ich zyciem i tak po prawdzie nie mas prawa wtedy sie wtrącac czy mu robic wyrzutów bo jakby nie było to jego dzieciaczki bedziesz dostawką po daniu głównym gratuluje wyboru Delmonda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
600 zł na dwoje dzieci to wcale nie tak dużo, to kropla w morzu potrzeb...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna.,
A nie lepszy był kawaler od faceta z zobowiązaniami? Zdradził swoją pierwszą żonę, to ma zadatki, że zdradzi i drugą, bo ten typ tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona z rozwodnikiem,
O jakiej zdradzie ty mi tu mówisz? Zadnej zdrady nie było, nie układało im się i postanowili sie rozstać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna.,
Mam na myśli autorkę topiku :-) Na palcach jednej ręki można policzyć panów, ktorzy najpierw wzięli rozwód, a dopiero potem zaczęli szukać kandydatki na żonę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna.,
Ludzie po rozwodzie związani dziećmi zawsze będą mieć ze sobą kontakt, bo są różne uroczystości i dla dobra dziecka muszą być na nich oboje... A potem są wnuki i tak dalej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona z rozwodnikiem,
zgadzam sie i dlatego ja oDRADZAM taki zwiazek każdemu, no chyba że jest sie rozwódka z dzieckiem to wtedy inna styuacja. No ale niestety czasu nie cofnę, zakochałam sie w takim i musimy sobie z tym wszytskim jakos radzic:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona z rozwodnikiem,
Szczęscie w tym całym nieszczesciu bycia z rozwodnikiem, ze ja trafiłam na normalną ex zone , która nie buntuje dziecka rpzeciwko mnie, która nie zabrania nam się razem spotykać i która nie kłoci się z moim facetem tylko próbują dziecku stworzyć w miarę normlane dziecinstwo. Gdyby jego ex była inna to pewnie bym juz nie dała rady w takim zwiazku. Lub gdyby mnie dziecko nienawidziło to pewnie też bym się wycofała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchajcie laski, okazuje sie że można całkiem łatwo rozwalić byłemu nowy zwiazek!! Biore sie za swojego exa - niech skiełczy w samotności.;) Swoją drogą - z kim oni się wiążą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna.,
facet po rozwodzie powinien żenić się tylko z rozwódką, bo są siebie warci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona z rozwodnikiem,
taka jedna zgadzam się z tym i to tez mowili mi moi rodzice gdy dowiedzieli sie ze kogos takiego poznałam. Wtedy i dziś są nadal rpzecwini naszemu zwiazkowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona z rozwodnikiem,
Gdy mi to wtedy mówili rodzice to byłam na nich zła, mysąłam sobie ze damy sobie radę. Ale dzis po roku widzę ze mieli racje, taki zwiazek jest mega cięzki dla panny bez zobowiązań która przy dziecku zajmuje miejsce numer dwa. Jego dziecko jest małe a juz mysle co bedzie jak bedzie miało komunię, jak pojdzie do szkoły, jak bedzie brało slub. Kasa będzie znikać z każdym rokiem pewnie coraz bardziej./ A przeciez ja tez chce miec z nim dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i z kim oni się wiążą?? ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś coś
Weszłam na topik, bo za chwilę wejdę na rynek wtórny (rozwodzimy się...), tyle że nie mam dzieci. taka jedna., pisałaś co prawda o rozwodniku, ale wypisz wymaluj dokładnie taki sam jest mój (jeszcze) mąż :(: "dopiero po ślubie pokazał jaki jest : zazdrosny, , ona tłumaczy mu się z zakupów (chociaż ma swoją pensję, pokazuje mu metki od ciuchów) - żal !!! On obraża się o byle co, jak małe dziecko, ogólnie - szkoda gadać"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna.,
Nie wyobrażam sobie żeby mąż rozliczał mnie z zakupu np. butów za moje zarobione ciężko pieniądze. Myślę, że mężczyzna pozwala sobie na tyle, na ile my mu pozwolimy :-) Ona przynosi mu colę, papierosy i ciastka, a on w tym czasie leży na kanapie i ogląda TV. Pewnie pierwsza żona nie była taka uległa ;-) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem z każdym rozwodnikiem, który po prostu się rozstał może być coś nie halo. Nie związałam bym się z takim, co to się z żoną nie mógł dogadać. I jeszcze jakby się rozstali przy rocznym czy trzyletnim dziecku - to na pewno. Gdyby żona go zdradziła/ była alkoholiczką itp... i z tego powodu by się rozpadło to pewnie tak. Ale na pewno chciałabym wiedzieć czemu tak się stało. Na początku nie widać wad, ale prędzej czy później wyjdą. Jakiś powód musiał być. Obie strony są winne ale zachowanie jednej wpływa na zachowanie drugiej. Jak facet siedzi z piwkiem przed kompem to się nie dziwię, że i żona zrzędliwa. I tak dalej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś coś
taka jedna., aż do tego to mnie na szczęście nie doprowadził, tzn. nie zniżyłam się do tłumaczenia się z zakupów - ale słyszałam na ten temat od niego różne pretensje, no i cała reszta się wybitnie zgadza (obrażanie się!). To może napiszę o więcej o nas - za chwilę rozwodnikach? Mój (jeszcze) mąż chciał być macho (co wyszło dopiero po ślubie): chciał decydować w każdej, nawet błahej sprawie - typu metoda prania ręcznego... Umniejszał wszystkie moje osiągnięcia i był upierdliwy do bólu... Ja z kolei coraz bardziej oddalałam się od niego, a zbliżałam do domu rodzinnego... głównie siedziałam przy komputerze, co mąż kwitował za każdym razem uwagą o moim "wirtualnym świecie". Zaznaczam, że zarabialiśmy mniej więcej tyle samo, i po tyle samo każde z nas łożyło na dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość menntol
moj mąż jest rozwodnikiem. Jestesmy razem 8 lat. Kiedy eks dowiedziala sie o mnie zrobila mu taka reklame, ze powinnam uciekac gdzie pieprz rosnie, Wychodze z założenia nie doświadcze, nie uwierze. Sprobowalam. nie żaluje. To dobry zwiazek, a mialam skale porownawcza z mojego poprzedniego małżeństwa... Czasami ludzie sie odnajduja z lekkim opoznieniem, tak bylo z nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×