co zrobić w takiej sytuacji?-ważne

Moja córka ma 5 lat, wiadomo że zachowuje się różnie. Ciocia, czyli moja siostra natomiast non stop zwraca mi uwagę,że jestem nieudolną matką, że jestem słąba bo nie umiem wpłynąć na swoje dziecko, ostanio przeszła sama siebie wyzywając mnie i krzycząc że sobie nie poradzi moje dziecko przeze mnie w szkole i że nauczycielki będą mnie nienawidzieć a ja ich.Tylko nie rozumiem tego bo moja córka nic nie zrobiła ani ja. W przedszkolu natomiast moja córka zawsze zachowywała się grzecznie i nigdy nie słyszałam złego sowa o niej . Dodam, że moje dziecko nie jest nie wiadomo jak niegrzeczne,nie jest urwisem,jest dość żywiołowe i jest mądralą to fakt,Najbardziej wkurza ciocię to że jej młodsza 2,5 letnia córka robi to co moja ( np. biegają i jest głośno itp.). Co mam robić w takiej sytuacji?

to chyba Twoja siostra ma problem,ja mojemu rodzeństwu nie pozwalam się wtrącać za bardzo

powiedz ,ze od wychowywania jestes ty,a ona niech sie martwi o swoje dzieci.nie pozwol sie wtracac w swoje zycie.pokaz jej drzwi

Tez tak myślę, że moja siostra ma problem, żeby sobie sama dawała radę że swoim dzieckiem to bym próbowała ją zrozumieć jakoś ale że sama sobie nie radzi i wszystko to co zrobi według niej jej córka jest winą mojego dziecka to tego nie rozumiem. Nie mogę zrozumieć jak można tak mówić o swojej siostrzenicy w jej obecności a niby tak ja kocha.

to na prawdę niesympatyczna i dziwna sytuacja.....