mam 19 lat i moje życie jest do dupy

Oczywiście, że da się na siebie zarobić i utrzymać. Znam takie osoby, dodatkowo studiują. Nie można pogodzić się z byciem nieszczęśliwym, naprawdę chcesz żeby tak wyglądało twoje życie? Sama siebie spisujesz na straty. Nie pocieszam, piszę prawdę.

No ale studiując farmację nie będę w stanie jeszcze pracować. Mojego życia chyba już się nie da zmienić, rodzice je zaprogramowali rozmnażając się mimo swojej brzydoty i trzymając mnie pod kloszem :o Wiem że brzmi okropnie ale taka prawda.

a nic chciałem Cię gdzieś wyciągnąć:-) ale jestem ze ślaskiego także niestety sporo kilometrów nas dzieli

całkowicie się zgadzam z sinsay nie jest to możliwe zeby w wieku 19 lat samemu się utrzymać i do tego studiować. Musiała by znaleźć naprawdę dobra prace zęby opłacić mieszkanie i studia zaoczne a w tym wieku jeszcze bez doświadczenia to niemożliwe.

Jest to możliwe, zależy to jednak od kierunku studiów, farmacja rzeczywiście jest wymagająca. Pomijam już fakt, że studiowanie czegoś bez zainteresowania nie ma sensu. W przypadku autorki najlepszym moim zdaniem wyjściem byłoby zrobienie jakichś kursów, pójście do pracy, usamodzielnienie się, podjęcie decyzji co chce robić w życiu i dopiero wtedy udanie się na studia.

A jak dalej nie podejmę tej decyzji (co jest bardzo prawdopodobne skoro do tej pory nie umiałam) to wtedy co? Będę kilka lat do tyłu. Szkoda czasu.

To nie jest żaden wyścig. : ) Uważam, że po daniu sobie więcej czasu na przemyślenie tego jest duża szansa, że byłabyś bardziej pewna swojego wyboru.

Pewnie masz rację, ale wiem że się nie utrzymam sama więc niestety nie mogę tak zrobić

pierdu pierdu, wstaw fotę :D

W takim razie warto byłoby spróbować chociaż poznać kogoś nowego. Zapisanie się gdzieś chyba nie jest takie straszne, nie? Zawsze to jakaś okazja do bycia wśród ludzi.

Dla normalnego człowieka może to nie jest takie straszne, ale dla mnie jest. Jak pomyślę o tym że miałabym spędzać czas z obcymi ludźmi to oblewa mnie pot :( Zrresztą w te upały nie chce mi sie wychodzić z domu :P A foty żadnej nie będzie, nie jestem sadystką

Więc sama przyznajesz się do tego, że nie chcesz nic zrobić. Chciałabyś mieć znajomych i wyjść z domu, ale boisz się nowych ludzi i nie chce ci się wychodzić. Cóż, szkoda, twój wybór.

Pisałem już ze musi wyjść do ludzi a nie siedzieć w domu to jest bardzo ważne. Idę spać bo muszę jutro wstać do pracy. Autorko życzę Ci żebyś się nie poddała i jeszcze raz powtórzę szukaj kontaktu z ludźmi. Dobranoc i pozdrawiam:-)

może ma fobie społ??

No może mam, nie wiem. Trudno mi szukać kontaktu z ludźmi jak to powoduje u mnie cierpienie :( Pewnie powinnam iść się leczyć

Tak.. zapewne konsultacja z lekarzem by nie zaszkodziła.

No ale tego też się wstydzę :P Błędne koło

jestem z tego samego wojewodztwa co ty i zdziwiłabyś się ile mamy wspólnego ze sobą :)

Ale pewnie nie jest z toba az tak zle jak ze mna ;) A jestes moze z jednego z najwiekszych miast? :-)

nie, ze sredniodużego :)

No ok, z jednej strony mi ulzylo :P