Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość butterfly@

Przespać się z nim...?

Polecane posty

Gość butterfly@

Pewnie brzmi to jak dylemat gimnazjalistki, która zastanawia się czy powinna napisać do chłopaka, ale sama nie wiem co robić. Poznałam jakieś dwa miesiące temu faceta. Od początku miałam wrażenie, że między nami iskrzy, ale nie byłam tego w 100% pewna przez mój brak doświadczenia w relacjach z mężczyznami i traktowałam go raczej jak dobrego znajomego. Tydzień temu wyszliśmy do klubu, alkohol i atmosfera tam panująca zaowocowała zwiększoną pewnością siebie i w końcu stało się, wylądowałam w jego ramionach. Całował mnie z taką pasją, że gdyby mnie nie trzymał to osunęłabym się na ziemię :) Po wszystkim miałam wyrzuty sumienia, zwłaszcza że w naszej późniejszej rozmowie przyznał, że dla niego było to coś więcej. W końcu udało się nam wrócić do relacji "dobrzy znajomi" i udawać, że nic się nie wydarzyło. Jest jednak pewien problem. On zaproponował wyjazd, a ja bez namysłu się zgodziłam. I tak oto jutro jedziemy na weekend do ośrodka nad pięknym jeziorem. Zaczynam żałować, że przyjęłam tę propozycję, bo wiem, że on będzie liczył na coś więcej. Z jednej strony mam na niego ogromną ochotę. On jest naprawdę świetnym, pociągającym facetem, jest między nami wspaniała chemia, ale... tylko chemia. Ja do tej pory nie byłam z żadnym facetem i zawsze wyobrażałam sobie, że swój pierwszy raz przeżyję z miłością mojego życia. Miłość mnie nie spotkała, ja jestem strasznie ciekawa jak to jest "z mężczyzną", a on też przecież nie będzie czekał na mnie w nieskończoność. Jeśli będę zwlekać, to w końcu zostanę z niczym, bez miłości i bez seksu, ewentualnie w akcie desperacji pójdę do łóżka z kimkolwiek i po wszystkim będę odczuwać tylko wielki żal. CO ROBIĆ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czytałam ale TAK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już przeczytałam. Podtrzymuję, TAK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butterfly@
:) A może ktoś jeszcze się wypowie? Nie mam się komu zwierzyć ani z kim porozmawiać, dlatego szukam porady tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prześpij się z nim (trzeci głos na TAK)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie czekala bo jutro moze byc juz za pozno odemnie 3 razy TAK TAK TAK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy ile masz lat, jeśli 18 to nie zaczekaj na kogoś w kim się zakochasz. A jeśli masz np 28 lat to śmiało, nie czaj się bo staniesz się pokręcona jak te wszystkie starsze dziewice, które myślą że są lepsze od reszty skoro się z nikim nie bzykały i maja seks za największą filozofię w dziejach wszechświata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opisałaś wszystko w taki sposób,że trudno zakazywać Ci przygody;).Cóż raz kozie śmierć,Ty wiesz najlepiej co zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak Cie zapłodni, myślisz, że stworzycie rodzinę? Albo czy wiesz, że nie jest nosicielem hiv?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze możesz się z nim pozabawiac w lozku ale bez pelnej penetracji wiec praktycznie rzecz biorac dalej będziesz dziewica ale będziecie oboje mieli szanse na orgazmy i mile chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butterfly@
Mam 21 lat więc to chyba optymalny wiek na rozpoczęcie życia seksualnego. Z jednej strony muszę się liczyć z tym, że drugi raz już mi się taka okazja (brzydko to brzmi w tym kontekście) nie trafi, a z drugiej... nie jest to miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyobraź sobie jak to będzie wyglądało kiedyś z perspektywy czasu. Z miłości to można być z facetem, mieć z nim dziecko, sam seks to przygoda i wspaniałe wspomnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butterfly@
Nie zapłodni, nie jesteśmy małymi dziećmi, wiemy że należy się zabezpieczać :) Czy jest nosicielem? O kurczę, tego nie wiem. Powinnam zażądać od niego aktualnych badań? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówiłem, że w klubach to same dziwki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie co se będziesz żałować rżnij się póki młoda jesteś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie daj mu d**y, tylko sie zabezpiecz, żeby syfa nie złapać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sie dobrze zabespieczyla zeby mnie nie zaplodnil dalabym mu sie dobrze zerznac a ty gdy to zrobisz i mnie posluchasz to pozniej powiesz ze nie ma nic lepszego od sexu z tym przystojniakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prześpij się z nim, p.s ja straciłam dziewictwo w wieku 20 lat, teraz mam 27 i uważam, że niepotrzebnie zwlekałam, spokojnie mogłam zażywać przyjemności od 17-18 roku życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butterfly@
Hahaha, jeśli chodzi o wyjście do klubu to poszliśmy tylko dlatego, że kiedyś rozmowa zeszła na ten temat i zaczęłam narzekać, że nigdy nie byłam w takim prawdziwym klubie. A on za kilka dni zapakował mnie w samochód, nie uprzedzając dokąd jedziemy i wylądowaliśmy w jednym z miejscowych klubów. I to cała historia, poza tym jednym razem nie mam z klubami nic wspólnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze wyobrażałam sobie, że swój pierwszy raz przeżyję z miłością mojego życia. Przecież pierwszy raz to często nic przyjemnego, i minie sporo czasu aż nabierzesz wprawy, zanim będziesz świadoma swojej seksualności i będziesz czerpać satysfakcję z seksu, nie nastawiaj się na jednego partnera w życiu i jak najbardziej prześpij się z nim jeśli tylko masz taką ochotę, niczego sobie nie żałuj i olej denne, żenujące, umoralniające komentarze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
butterfly@""Czemu sie boisz przecierz nasze pipki to nie mydlo i szparka ci sie nawet po 1000-ie nie zmydli i slad tez nie zostanie,widzialas ile statkow po mozu plywa i sladow nie zostawiaja a to taki kutas myslisz ze ci zaszkodzi zeby razem i nich bladuje niech sie wali co mu matka natura dala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butterfly@
Wiem, że jeden facet na całe życie to rzadkość, ale cóż mogę poradzić, od zawsze byłam idealistką :) W dodatku naczytałam się internecie wyznań kobiet, które zdecydowały się na swój pierwszy raz z mężczyzną do którego nic nie czuły, a później żałowały, bo wkrótce po tym spotkały tego właściwego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flasz
Poczekaj, sama nie decyduj.. niech wszystko wyjdzie spontanicznie. żeby cię nie rzucił ze względu na to że łatwo wskoczysz mu do łóżka, uważaj co robisz, wybadaj go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"W dodatku naczytałam się internecie wyznań kobiet, które zdecydowały się na swój pierwszy raz z mężczyzną do którego nic nie czuły, a później żałowały, bo wkrótce po tym spotkały tego właściwego." bez sensu równie dobrze "tego jedynego" mogły spotkać 10 lat później, albo i w ogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butterfly@
Wiem, ja sama z siebie nie będę się narzucać, zaczekam na jego ruch. Jest jeszcze jeden kłopot - mianowicie on nie wie, że jestem dziewicą. Nigdy nie poruszaliśmy tego tematu. Totalna głupota z mojej strony, ale nie wiem kiedy go o tym fakcie poinformować i czy zrobić to w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butterfly@
Owszem, mogły. Ale los często płata nam figle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby cię nie rzucił ze względu na to że łatwo wskoczysz mu do łóżka Jak to ona wskoczyłaby mu do łóżka a on sparaliżowany i bezwolny nie mógłby się oprzeć jej urokowi, dobra bajeczka :D i musiałby być kompletnym idiotą żeby mieć o to do niej pretensje skoro OBOJE zdecydowaliby się na ten seks, więc byłby w takim samym stopniu "łatwy" co ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to ona wskoczyłaby mu do łóżka a on sparaliżowany i bezwolny nie mógłby się oprzeć jej urokowi kobieta-modliszka :P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butterfly@
Zmykam stąd. Napisał mi właśnie, żebym nie siedziała do późna, bym jutro była wypoczęta :) Dzięki wszystkim za odpowiedzi, chyba jestem na TAK! Po weekendzie dam znać, czy coś z tego wyszło, hihi ;) Jejku, chyba dziś nie zasnę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz, że nie masz dużego doświadczenia, ale nie mów wprost, że jesteś dziewicą, bo może się zestresować chłopak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×