Beruthiel - co to za nowa osoba na kafe?

kto wie

podobno ona już tu jest od 13 lat, jest bardzo ładna i inteligentna

Często udziela się też jako gość ale na niebiesko :) Po mojemu - alter ego Edelgasta. Mogę się jednak mylić.

I co? gały wyszły, panie detektywie? Nie podskoczysz mi, Księciunio!

"I co? gały wyszły, panie detektywie? Nie podskoczysz mi, Księciunio!" X Zaznaczyłem że mogę się mylić ale z tonu wypowiedzi wynika ża coś na rzeczy być musi i nie był to chybiony strzał ;)

O ile wiem ,to gość na pomarańczowo ubrany strzelał, a nie Ty, Pawełku. Denerwujesz się?

Beruthiel to tajemnica po prostu. :D

A żebyś wiedział. Co wyście się tak na mnie uwzięli? Nie przeklinam, jestem raczej uprzejma, więc, o co chodzi?

"O ile wiem ,to gość na pomarańczowo ubrany strzelał, a nie Ty, Pawełku. " X Póki co to ja strzelałem w to kto się kryje za nickiem Beruthiel :) Chyba że już ślepy jestem i nad moją wypowiedzią ktoś napisał to samo cio ja ;) X " Denerwujesz się?" X Niby czym? Temat nie jest o mnie tylko o Tobie :)

Niedomówienia są najpiękniejsze.:D

zanim coś napiszesz, zjedz coś lub wyśpij się wpierw, bo bije od Ciebie niezadowolenie i brak poczucia humoru.

[zgłoś do usunięcia] gość podobno ona już tu jest od 13 lat, jest bardzo ładna i inteligentna ­ nie ma to jak samej o sobie pisac w samych superlatywach rece opadaja

"zanim coś napiszesz, zjedz coś lub wyśpij się wpierw," X Jestem i najedzony i wyspany :) X " bo bije od Ciebie niezadowolenie i brak poczucia humoru." X W którym poście to zauważyłaś pani psycholog? ;)

Tylko Tobie opadają ręcę. Może by było lepiej, gdybyś Ty też tak potrafił o sobie miło powiedzieć, co? :) Trzeba się siebie akceptować i umieć o sobie dobrze mówić. :)

Czuję się osaczona. Niewygodnie mi tutaj. Pierwszy raz źle się czuję na tym forum. Nie myślałam, że jesteście zdolni do tego, by mi zniszczyć humor.

chyba nie rozumiesz i nie oczekuj ze ci to wytlumacze teraz rece mam juz kolo kolan

" Trzeba się siebie akceptować i umieć o sobie dobrze mówić." X Akceptacja siebie, a opisywanie siebie w samych superlatywach to dwie inne rzeczy, bo skoro musisz siebie akceptować to znaczy że taka idealna nie jesteś ;)

osaczona moze rozchwytywana? brakuje dystansiku

"Czuję się osaczona. Niewygodnie mi tutaj. Pierwszy raz źle się czuję na tym forum. Nie myślałam, że jesteście zdolni do tego, by mi zniszczyć humor" X Strzel focha ;)

Czuję się osaczona. Niewygodnie mi tutaj. Pierwszy raz źle się czuję na tym forum. Nie myślałam, że jesteście zdolni do tego, by mi zniszczyć humor.

To chodź do mnie. :D Czym się przejmujesz? "Są ludzie i taborety", jak mówi nowopolskie porzekadło. :D

Uczepiliście się mnie, jakbym komuś krzywdę zrobiła. Czego ode mnie chcecie?

Idealna? Dziewczyna jest przede wszystkim niezrownowazona!

"Uczepiliście się mnie, jakbym komuś krzywdę zrobiła. Czego ode mnie chcecie?" X Tego samego czego ty oczekujesz od innych użytkowników forum ;)

no to jest na pewno jakis stary bywalec, moze zelek?

"Tego samego czego ty oczekujesz od innych użytkowników forum" A czego ktoś może chcieć od ciebie? Puknij się w tę mierną łepetynkę

gdzie jej do pyskatego zelka

Właśnie. Pyskaty zelek Jej do pięt nie dorasta. ;)

nie znam sie, strzelam:p ale na bank stary bywalec

Paweł, przecież to jest niewspółmierne. Ja chcę, żeby ludzie się szanowali nawzajem, byli szczęśliwi, uprzejmi... Liepiej spójrz na siebie i się zastanów z pełnym żółądkiem, coś Ty przed chwilą napisał...