czy to normalne zachowanie?

jest w moim życiu facet, z którym "docieramy się" już od kilku lat. od razu zaznaczę, że nie spaliśmy ze sobą, po prostu wnioskując z różnych jego zachowań i słów mogłam mieć nadzieję na coś więcej...mówił mi, że mam na niego dobry wpływ, że nie dałby sobie beze mnie rady, że mu wiele razy pomogłam i dobrze doradziłam...kilka razy w klubie po kilku drinkach przejechał ręką po moich włosach i tak pięknie na mnie patrzył, kilka razy powiedział "skarbie", "lalka"...ostatnio znalazł sobie nowe towarzystwo, a ze mną nawet nie chce sie spotkać. w rozmowach telefonicznych czy na skype daje mi do zrozumienia, żeby go jakoś namówić i zachęcić do przyjazdu, a gdy ja mówię, że tak nie można, że ja się podle czuję z tym, że muszę go jakoś "przekupić", żeby go zobaczyć. on sobie z tego nic nie robi, bo zaczyna opowiadać jak mu cudownie w życiu, że ma takich fajnych znajomych, że ciągle gdzieś z nimi jeździ i ze śmiechem dodaje, że w jego planach nie ma dla mnie miejsca, że ma zaplanowany każdy dzień na najbliższe dwa miesiące, że sama sobie jestem winna, bo widać odpuściłam skoro go nawet nie namawiam go przyjazdu...rodzice i przyjaciele od początku mówili mi, że on za często zmienia zdanie i nie liczy się z innymi, ale tego nie zauważałam...teraz gdy on mi 15 razy mówi, że nie ma czasu, to ja to z bólem serca przyjmuję do wiadomości, a on to odbiera jako to, że "odpuściłam" ...czy ja przesadzam czy to naprawdę chora sytuacja?

on tylko z litosc ciagle utrzymaje z toba kontakt.jak masz troche honoru to przerwij to.

jak się docieracie kilka lat to faktycznie długo,zrob cos szalonego i mu powiedz żeby przyjezdzal bo tęsknisz straszliwie:-) i zobaczymy co powie,jak facet jest typ z zimnych to kobieta może go ogrzać swoim cieplem a wy to takie dwie zimne ryby wiec spróbuj Ty

chore to jest!

teraz gdy on mi 15 razy mówi, że nie ma czasu, to ja to z bólem serca przyjmuję do wiadomości, a on to odbiera jako to, że "odpuściłam" ... xxxxxxxxxxxxx on wcale tego tak nie obiera!!! nie wmawiaj sobie i nam!!!

Głupiutkia lata za facetem, który ma ją w d***e, podwyższa sobie ego. Ma go namawiać :D on to taki okaz?

niepotrzebnie nakrecasz sie z ta brzydota,nawet jak jestes brzydka to wmawiaj sobie i zachowuj sie tak jakbys byla piekna , bo jak bedziesz uwazala sie za kogos drugiej kategorii to ludzie w to uwierza i beda cie traktowac gorzej.musisz zmienic swoje myslenie.