Pytanie do mam 2-3 latków - gril u znajomych

Jeśli znajomi zapraszają was na grilla z dzieckiem w tym wieku, do której zostajecie?

jak będziesz widziała, że dziecko jest zmęczone to pojedziecie do domu. Jezeli będa inne dzieci w tym wieku do do 21-22 spokojnie będziecie migli byc bo dziecko będzie zajęte zabawa z innymi dziecmi

My jesteśmy zanim dzieci się bawią, ostatnio wróciliśmy po 21.

tyle ile wytrzyma, ale mój jest twardziel wytrzymuje nie raz do północy:)

tak pytam, bo my właśnie wracamy zawsze kiedy dziecko robi się śpiące, albo jeśli się nudzi i zaczyna broić :) a teraz siostra mojego męża specjalnie jutro urządza grilla o 15-stej bo my z małym dzieckiem...:D no i nie wiem, pewnie uznają mnie za wyrodną matkę bo uważam że nic się nie stanie jeśli dzieciak raz posiedzi do 22 na dworze :p jestem ciekawa czy oni zawsze kładli swoje dzieci o 19 spać :p niestety dzieci mają już duże i mój mąż mówi że nie pamięta takich szczegółów :)

My z siostra mamy dwulatków i jak robimy grill u niej albo u mnie a mamy do siebie 10min pieszo to zwykle zaczynamy ok 16 i max do 20 siedzimy, nie zawsze dzieciaki są wyspane i zadowolone, jak dla mnie można by siedzieć dłużej ale ileż można ;)

Oczywiście, że 4-5 godzin wystarczy, ale uważam, że grill to najwcześniej od 17, prędzej to jest obiad ;) ale z drugiej strony powinnam chyba docenić ,że ktoś o mnie myśli, a ja tak...:p

no i fajnie,. że o 15:00 bo dłużej razem posiedzicie. A dzieci jak mają inne dzieci do zabawy to zapominają o zmęczeniu i chca być długo na dworze

Ja bym tak kolo 22 pewnie poszla,ale nie dlatego,ze zalezy mi na jakims tam porzadku,tylko mam takiego diabla,co tancuje przed zasnieciem ze 2 h i chcialabym to do polnocy jakos ujac w karby. Ogolnie lubie taki szeroko pojety ryrm dnia,ale bez zzymania sie nadmiernego i jak raz sie zabaluje na jakis czas,to dziecko od tego nie oszaleje na pewno

jestem mamą 9 miesięczniaka...imprezy u znajomych, rodziny zdarzają się raz na czas, zawsze zostajemy - dziecko zasypia z reguły około 21...my wracamy do domu o północy, pierwszej w nocy..od czasu do czasu nic się nie stanie dziecku :)

Ale jak idziecie na 15 to tak od razu nie jecie także nim się wszystko zgriluje godzinka mija i pewnie do tego będzie też inne jedzenie więc się najecie i za obiad i kolacje ;) niestety to już nie to co można było robić kiedyś jak są dzieci raczej nie imprezuje się z nimi po nocy tylko po południu.

wlasnie. majac dziecko nie mozna sobie pozolic na dluzsze posiedzenie. a szkoda jak fajnie jest wracac do domu.

ja mam dwulatke, moi znjomi z ktorymi najczesciej grillujemy dziecko w podobnym wieku Zaqczynamy ok 15, dobrze ktos napisal ze zanim sie to wszystko ugrilluje troche mija Siedzimy zwykle do 19, gora 20, potem dzieci lulu i robimy dogrywke :P ale i oni i my mamy z kim dzieci zostawic Wiec luz :P moja mala np chodzi spac wczesnie i nie idzie jej przestawic O 22 poszla raptem z 5 razy w zyciu spac