Dlaczego żaden facet mnie nie chce?

to z*****ie jak nie będzie foty, a jak z resztą twojego cielska ? waga, wzrost, cyce, d**a, nogi ?

No to skoro jesteś niewierząca, to nie wiem jak Ci wytłumaczyć, bo moim zdaniem jest jak napisałam wyżej, że Bóg się nie myli i nikt nie jest do niczego, bo to by oznaczało, że Bóg nas krzywdzi, a On jest miłością. Polecam książki Pawlikowskiej, a jesli nie, to psycholog, bo Twoja samoocena jest dramatyczna, moja też, ale staram się jakoś pracować nad sobą i chodziłam na terapię.

to z*****ie jak nie będzie foty, a jak z resztą twojego cielska ? waga, wzrost, cyce, d**a, nogi ?

Chyba juz pisałam ze z reszta mojego cielska jest c*****o A moja samoocena jest adekwatna do tego co soba prezentuje.

kolejne prowo. dajecie sie nabrac schizofreniczce zalada ciagle nowe tematy i po kilkuset wpisach przyznaje sie :-O

ale co z ciałem nie tak chce wiedzieć konkretnie np. jaką masz c*pke ?

Jesteś uparta i nie pozwalasz sobie niczego wytłumaczyć, a my piszemy prawdę i chcemy Ci pomóc.

znalazłam filmik o tej Pawlikowskiej, chętnie obejrzę:) http://vod.pl/niepokonani-beata-pawlikowska,89614,w.html

Jakie to ma znaczenie, jaką ma "c*pkę":O?

Kolorową wiesz :o Chcecie mi pomóc i wciskacie kłamstwa po prostu

Czytałam dużo książek Pawlikowskiej, ona też siebie nienawidziła, ale zmieniła myślenie i pisze o tym w swoich książkach, polecam każdemu i jej konto na fejsie, wstawia tam np.fragmenty swoich książek:)

a ja mam tak: po dwóch nieudanych związkach po kilku miesiącach zaczę tłam używać pewnego portalu społecznośiowego..i owszem..tam zaczepia mnie wielu facetów...prawi komplementy..z jednym się spotkałam kilka razy ...zaintrygował mnie sobą...spodobał misie...twierdził że ja mu też...ale niestety kontakt sie urwał,.albo czemu w realu nikt mnie nie zaczepia...czy aż tak źle wyglądam??? czy faceci naprawde patrzą tylko na wypindorzone lasencje z nogami do nieba i tapetą na twarzy mimo że mówicie że was takie nie interesują....faceci po co zawracacie nam głowę pierw a potem porzucacie jak biedne zwierzęta w wakacje .....ja tak bardzo tęsknie za bliskscią z drugą osobą...za zrozumieniem..za tym by nie spędzać wieczorów z laptopem a z ukochanym..za tym bo ktoś otarł łzy z policzków..bo moje serce powoli staje się tak chłodne.. że niedługo stracę nadzieje na lepsze jutro...

Ja piszę prawdę i głęboko w to wierzę:) mogłam wziąć jakiś nick, bo teraz nie wiesz o czym pisałam....o Bogu, miłości, lubieniu siebie i poradnikach.

Nie rozumiem tego tematu autorko, zadajesz pytanie "Dlaczego żaden facet mnie nie chce?" po czym każdemu forumowiczowi który zabrał głos tłumaczysz, że jesteś brzydka, nieatrakcyjna i nikomu się nie podobasz, więc Sama znasz najlepiej odpowiedź... Osobiście powiem, nie żebym chciał Cię pocieszać, mam kilku kumpli którzy związali się z dziewczynami które są przynajmniej w sferze atrakcyjności nieporozumieniem. Lecz znam też przypadki w których dość inteligentni kolesie wprost mówią, że związali się z nimi dla z***bistego ciała. Większość tych mniej urodziwych niewiast spotyka konkretniejszych i bardziej wartościowych facetów także nie pozostaje Ci nic innego jak tu pisali pozostali, musisz zaakceptować siebie taką jaką jesteś, nie masz na to wpływu i nie zmienisz tego, musisz też nabrać pewności siebie także nosek do góry i przez życie dziewczyno ;) Na pewno ktoś Cię pokocha jest wiele ważniejszych wartościowszych rzeczy niż wygląd, tylko mniej facetów którzy to dostrzegają...

chociaz pare razy, a mnie sie trafilo poodobnie, z tym ze jak mnie zobaczyl w realu to powiedzial ze fajna jestem i ladna, po czym kontakt sie urwal od razu.zastanawiam sie tak na przyszlosc, o co chodzi, fakt ze na focie wygladam lepiej ale tak drastycznej roznicy nie ma, do tego schudlam sporo, foty sprzed miesiaca lub wczesniej

moze faktycznie z jej ryjem jest tak źle że nic nie da sie zrobic ?

bo za grzechy trzeba cierpieć kt przestrzega dekalogu temu bóg błogosławi i powodzi mu sie w wszystkim np zydom i kk

Jak inni mają Cię "chcieć", jak Ty sama siebie "nie chcesz"? Musisz nas sobą pracować, nad akceptacją i nie porównywać się do innych, bo zawsze znajdzie się ktoś "lepszy" i "gorszy", a każdy jest inny i wyjątkowy. Powodzenia i dobranoc

No łatwo komuś wcisnąć parę oklepanych frazesów, akurat faceci patrzą tylko na wygląd i żaden nie zechce wierzącego w siebie brzydactwa

racja.....ja niewiem co jest z tymi facetami..pierw jest ok itp itd..a tchórze nie mają odwagi powiedziećod razu że nic nie bedzie ze spotkan ... ja jak ktoś coś domnie mówi w sensie że moge sie podobać a sama wiem że nic nie wyjdzie to mówie od razu poco ktoś ma robić sobie nadzieje..mężczyźni tak trudno zrozumieć że to jest lepsze wyjście niż zbędne nadzieje właśnie????????????????

Czyli foci nie bedzie?

kurna to z toba jest cos w ogole nie tak. bo z reguły to faceci rzucaja sie na potwory ...sorry... ale taka prawda...z braku laku... wiec o co chodzi.

Nie wiem :( Może jestem aż takim potworem, że zbiera im się na wymioty?

>Osobiście powiem, nie żebym chciał Cię pocieszać, mam kilku kumpli którzy związali się z dziewczynami które są przynajmniej w sferze atrakcyjności nieporozumieniem... Podziwiam Twoją dyplomację :)

Wspolczuje, ja jestem piekna i nie mam problemu :)

Pewnie masz niska samoocene i sb to wmowilas spokojnie znajdziesz swojego ksiecia tylko nie naciskaj swojego zycia na ta sprawe zajmnij sie swoimi pasjsmi rozwijaj sie a ksiaze sam sie zjawi powodzenia;-)

No do tej pory coś się nie zjawił ale przyczynę znam :P

a ty dalej swoje

Ode mnie odszedł po 4 latach. Na pożegnanie powiedział jedynie że jestem wspaniałą kobietą, ale nie możemy być razem. Ale ja nie wyobrazałam sobie życie bez niego. Powiedziałam sobie ze albo on albo żaden. Próbowałam wszystkiego, aż natrafiłam na stronę z rytuałami http://urok-milosny.pl. Nie zastanawiałam się długo i zamówiłam rytuał na jego powrót. Czekałam, aż w końcu odezwał się do mnie że nie może beze mnie żyć i musimy być razem. To najszczęśliwszy dzień w moim życiu.