Gość mata Hariiii Napisano Lipiec 28, 2013 mam 25 lat,zakcohalam sie w moim lekrzu.(45?) ...jest lekarzem ogolnym,bardzo madry czlowiek...Taki oczytany i ceniony.,wiecznie niedosteny,spozniony....rozchwytywany....choc z charakteru troszkę arogancki -mowi do mnie stojąc tylem :O poporsze go we wtorek, zeby mi zbadal piersi :) chyba nie odmowi co??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach