Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jaśminekkkkkk

Sąsiedzi zostawili psa w kojcu na słońcu co robić???

Polecane posty

Gość Jaśminekkkkkk

Wczoraj było to samo. Szczeniak ma budę postawioną na środku pola w kojcu, nie ma tam ani trochę cienia co mam zrobic,gdzie zadzwonic,nie mogę tak obojętnie na to patrzeć.Patrzę na to co dzień jak zamknęli małego szczeniaka w kojcu z budą,siedzi tam sam cały czas nikt go nie przytuli ani nie pobawi się z nim ale na taki skwar go zostawiac bez cienia samego szlag mnie trafia co zrobic doradźcie proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaśminekkkkkk
Ktoś pomorze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takimi sprawami zajmuje się straz miejska albo schronisko ?? w sumie to sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straż miejska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość inny
zadzwoń do jakiś obrońców praw zwierząt tam ci podpowiedzą co zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok będe działać napewno,dziękuje za odzew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PILNIE dzwoń na policję i do straży miejskiej. Zawiadom też najbliższe stowarzyszenie zajmujące się ochroną praw zwierząt, a w oczekiwaniu na patrol daj psu miskę świeżej zimnej wody. co za jeebane skoorwysyny mogą tak zostawić biednego psiaka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najpierws pogadaj z wlascicielami, oze sa po prostu tepi i tego nie rozumieją.Jak sie nie doagadasz, znajdz w necie najblisza jednostke zajmujaca sie prawami zwirzat, powiedza ci, jak interweniowac. A wode chociaz ma? jak nie to mu postraw miske, jesli mozesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasminekkkkkk
Nie mam dostepu do pieska,to są praktycznie sasiedzi dwa domy dalej,byłam tam ale nikt nie otwiera,potem dopiero otworzyła matka tej dziewczyny co ma pieska i stwierdziła że krzywda się mu nie dzieje a ona po słońcu chodzic i robic nic nie będzie bo jest strarsza jak córka wróci to może cos z tym zrobi.Nie martwcie się coś napewno zrobię,bede dzwonic na straż miejską tylko boje się że ci ludzie mnie potem obgadają przed innymi sasiadami ale sama mam pieska i 3 koty i nie mogę patrzec jak dzieje się krzywda innemu zwierzakowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasminekkkkkk
Nie mam dostepu do pieska,to są praktycznie sasiedzi dwa domy dalej,byłam tam ale nikt nie otwiera,potem dopiero otworzyła matka tej dziewczyny co ma pieska i stwierdziła że krzywda się mu nie dzieje a ona po słońcu chodzic i robic nic nie będzie bo jest strarsza jak córka wróci to może cos z tym zrobi.Nie martwcie się coś napewno zrobię,bede dzwonic na straż miejską tylko boje się że ci ludzie mnie potem obgadają przed innymi sasiadami ale sama mam pieska i 3 koty i nie mogę patrzec jak dzieje się krzywda innemu zwierzakowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×