Brak owulacji

Witam wszystkie forumowiczki. Mam do Was pytanie. Otóż jak wiele tutaj tez staram się o dzidzię. Ostatnie badania z października w porządku zarówno moje jak i męża. W tym cyklu miałam "mini" monitoring. W 9dc brak dominującego pęcherzyka i małe endomedrium. W 18 dc pęcherzyk na jednym jajniku 5mm, endomedrium ponad 8. Ginekolog stwierdził, że prawdopodobnie nie było owulacji w tym cyklu, ale w odpowiedzi na moje pytanie powiedział, że miesiączka będzie bo jest grube endomedrium. Dziś 40 dc a miesiączki brak, mam lekkie skurcze chwilowe dołu brzucha bolesne piersi i dużo białego śluzu. Cykle mam 28-32 dniowe. Trzeba wywołać miesiączkę czy poczekać? Może którąś to spotkało? W nowym cyklu mam mieć powtórzone badania i ponowny monitoring, by sprawdzić czy każdy cykl jest bezowulacyjny, cyz może trafił się akurat ten.

Jeśli nie było owulacji to lepiej wywołać miesiączkę, bo nie było wzrostu poziomu progesteronu, a potem spadku, więc nawet jeśli przyjdzie to długo trzeba będzie czekać.

No właśnie. Tylko z tego co mówił mi gin to ta bolesność piersi i skurcze są od wzrostu progesteronu właśnie. Pierwsyz raz w życiu mam co takiego, a o dzidzię staramy się 1,5 roku i od tego momentu organizm szaleje. Nie brałam tabletek anty ani nic a tu takie przygody. Eh...