Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dość dość

Niektórzy rodzice są przewrażliwieni na punkcie swoich dzieci

Polecane posty

Gość dość dość

...i zachowują się jak tacy nietykalscy, szczególnie ci, którzy mają córki. Jak tylko jakieś dziecko do nich podejdzie i nie daj Boże w czymś się popsoci temu ich dziecku , czy dotknie paluszkiem czy skubnie, od razu patrzą bykiem , pouczają dziecko, że nie ma się psocić, a rodziców tego dziecka to by wzrokiem zabili, że jakieś obce dziecko miało czelność naruszyć zabawę ich np. córuni. Miałam już ze 2 razy taką sytuację, kiedy mój syn - który jest dość żwawy i otwarty na kontakt z dziećmi zepsuł jakąś babkę dziecku w piasku czy zdarzyło mu się uszczypać dziecko, zaraz rodzice naskoczyli albo wzrokiem albo i uwagę zwrócili. Moje dziecko nie robi nikomu krzywdy bawiąc się, nie jest typem, który bije, sypie piachem i tylko robi szum w zabawie, czzasem, jak to małe dziecko, podejdzie i chce dołączyć po swojemu do zabawy i np. robi coś inaczej, niż chcą dzieci, albo zaczepia kogoś, czy to jest powód, żeby zaraz tak te swoje dzieci izolować od takich konfrontacji ? Czy dzieci nie powinny same rozwiązywać takich drobnych sporów jak rowalenie babki z piasku czy uszczypnięcie kogoś np ? A nie że zaraz rodzic najlepiej by swoja córunię odizolował od takiej zabawy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość dość
Jak widzę, że jakieś dziecko zachowuje się karygodnie np. na placu zabaw, też mnie to denerwuje, ale w takie drobne sprawy jak wspólna zabawa zabawkami czy nawet drobny spór nie ingeruję od razu besztem w stronę rodziców czy tego dziecka.A niektórzy to by chcieli,żeby obce dzieci z ich dziećmi bawiły się grzecznie jak tresowane pieski i wszystko wobiły po ich myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy "że nie ma się psocić" jak wy się wypowiadacie? masakra a chciałabyś, żeby ktoś szczypał twoje dziecko, ucz w domu, ze tak nie wolno w stosunku do innych, bo niedługo żadne tłumaczenia nie pomogą, jak utrwali te nawyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość dość
Jak by jakieś dziecko raz uszczypnęło moje, nie robiłabym od razu rabanu, bo dzieciom zdarzają się różne wybryki, a chyba to oczywiste, że dziecko się upomina i nie pozwala na takie zachowania, ale to przecież dzieci i nie będą tylko zachowywać się jak grzeczne tresowane pieski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężko was się czyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczypanie dzieci i niszczenie / nieszanowanie cudzej pracy (np. zrobionej babki z piasku) to jest oczywiście nic i należy się dziwić czemu rodzice mają pretensje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość dość
Ciebie też ciężko się czyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zepsucie babki z piasku to nie problem ale szczypanie to nie coś co się zdarza przypadkiem. Zresztą pytanie ile ma twoje dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak ktoś szczypie moje dziecko to reaguję z miejsca. Chodzi do ans na plac taki chłopiec- z pozoru grzeczny, ale uwielbia szczypać właśnie. Nie raz mi córkę poszczypał a na moje uwagi nie reagował ani on ani mamunia to kiedyś za uszczypnięcie kazałam córce ugryźć go z całej siły :D od tamtej pory mamusia synka pilnuje i reszta dzieci ma spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dość dość skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość dość
I od razu tępota na forum, czy ja piszę, że moje dziecko chodzi i lubi szczypać ? Podałam teoretyczny przykład. Kiedy dziecko bawiło się grzecznie cały czas w pobliżu jakiejśc dziewczynki, był pod naszym okiem i cały czas go pilnowaliśmy i bawiliśmy się razem z nim i raz mu się zdarzyło podczas tej zabawy,że skubnął z nienacka jakąś dziewczynkę, a rodzice od razu oburzeni jak by conajmniej uderzył tę ich córunię albo wielką krzywdę zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój tez potrafi łopatką przyłożyć albo popchnąć, ale ucze w domu, z enie wolno i że jak tylko coś takiego zobaczę to do domu grzeczny jak baranek sie robi, ale czsaem mu sie to zdarzy, więc za łapę i do domu i widze, ze to skutkuje, i nie robię bawolich gał, bo mojemu wszystko wolno, to nauka na przyszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość dość
Ja rozumiem, jak by moje dziecko na placu zabaw jakieś inne dziecko non stop podszczypywało czy się psociło, ale na jedną prztyczkę między dziećmi od razu się unosić i do córuni najlepiej pogotowie wzywać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dość dość widać, że z ciebie kultura a nie tępota płynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dość dość skąd jesteś? Fajnie piszesz. To jakaś gwara?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tępota to jest u ciebie bronisz go ale błędów nie widzisz zrozum, ze nikt nie chce, zeby jego dziecko szczypano czy bito, pozwól na uszczypnięcie ciebie pzrez rodzica to zoabzcysz jakie to miłe to nie jest dobry nawyk, oducz dziecko tego i to szybko, zamiast mu pobłażać owszem o swoje musi umiec walczyć, ale nie tą drogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość dość
A czy ja napisałam,że nie uczę, że nie wolno ? Ale nawet rodzeństwo się bije , popycha, czy wyzywa, popatrzcie sobie na serial "Rodzinka" pl., co tam się wyprawia i każdy to z humorem bierze.Już nie róbcie z tych Waszych dzieci takich posłusznych baranków, bo nie wierzę, że tak jest że na każde popchnięcie paluszkiem od razu zaprowadzacie do domu lub od razu na rodziców obcego dziecka naskakujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tepota to jestes raczej ty. Co to znaczy psocic sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bozeee znowu ty ze swoja prowokacja. Jak juz zaczynam czytac to wiem ze to znow ponosi cie fantazja. Zmienilabys styl pisania,bo czuje sie go na kilometr. Zacznij pisac ksiazki,moze uda ci sie spozytkowac twoj "talent". Na lakture do czytanja na kiblu moze sie przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość dość
Widac mądrych tu nie ma, same prostaczki,więc nie ma co tu pisać. Kafeteria i tak zeszła dawno na psy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzinka pl jako przykład woooooow :D góralka jakaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzinka pl to już wyrośnięte dzieci, a jeżeli bierzesz przykład z serialu to gratulacje nic do ciebie nie dociera, że to złe co robi twoje dziecko owszem nie zawsze upilnujemy, ale dziecko musi wiedzieć gdzie jego miejsce a jak mu powiesz tylko, skarbie tak nie wooolnoooo, to będzie cie miało w d***e i twoje słowa, muisz ostro zareagować, a nie tak nie wolnooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość dość
Wiesz co, Twoje prostactwo jest tak dalekie, że Twoich rad nie mam ochoty w ogóle czytać, pisz sobie dalej, ja przewinę Twoję wypowiedzi i oleję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć :) Wysłano ich nie było tak jak ja to mam nadzieję na lepsze czasy i tak się zastanawiam nad morzem noclegi w Polsce jeszcze nie wiem tylko czy to jest to dla mnie to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałas juz nie pisać, nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gostkowa
hihihi aleczuby ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zauwazylam to :D Ja nie reaguje przewaznie kiedy moje dzieci bija jakies inne bo uwazam, ze "Life is brutal" i tzreba uczyc dzieci tego zeby same potrafily sobie radzic w trudnych sytuacjach a nie zebym ja leciala do jakiegos obcego dzieciaka lub jego matki z pretensjami. kIEDY MOJ SYN OD KOGOS dostnie to ja zawsze mowie zeby oddawal i nie pozwalal sie bic. Lepiej zeby bil niz byl bity, staram sie synow wychowywac na prawdziwych chlopow a nie jakichs mieczakow. Chociaz dbam o to zeby synowie zawsze sie razem tzrymali , jesli zdarzy sie im bojka to zawsze musza sie przeprosic. Dzieki Bogu bardzo sie kochaja i w ogien by za soba wskoczyli co mnie niesamowicie cieszzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×