Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aurelianda

a co gdy wyglad zewnetrzny nie powala

Polecane posty

Gość Aurelianda

Panie i panowie,czy jak poznajecie kogoś,kto jest owszem,bardzo sympatyczny i w ogóle super z zachowania,charakteru,ale z wyglądu niezbyt Wam się podoba,to czy dajecie mu szanse,czy znajomość przechodzi od razu w kategorie 'tylko przyjaciel/przyjaciółka' i nic ponad to?Jak to jest? Moim zdaniem prędzej kobieta da szanse takiemu mężczyźnie niż odwrotnie.Wśród znajomych mam kilka par,gdzie facet nie powalił uroda na poczatku,ale później pojawiło się miedzy nim a kobieta uczucie i sprawiło,ze w jej oczach wypieknial.Odwrotnej sytuacji nie znam.Kobieta ma się podobać fizycznie,bo inaczej nic z tego.Jeśli charakter i osobowość tez jest ok,to jest szansa na związek.Jeśli zas wizualnie babka nie odpowiada mężczyźnie,to jej charakter na niewiele się zda. Tak czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość internet3g
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aurelianda
Jak rozumiem to mówił pan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinno to byc pytanie do mezczyzn, u facetow dobry wyglad to taka wisienka na torcie, wcale jej tam nie musi byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hudraulik
Nie ma reguły, szczególnie u ludzi dojrzałych tzn. 30+ :) Aczkolwiek rzeczywiście panowie do wyglądu partnera przywiązują chyba większą wagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernank
Aurelia , ładne imię przecież ludziska przyzwyczajają się do siebie, lubią i szanują, więc Twoje kombinowanie proponuję do kibelka wrzucić i nacisnąć przycisk !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteśmy wzrokowcami, nic na to nie poradzimy. tylko są różne gusta, jeden lubi piegowatą rudą inny opaloną brunetkę, a jeszcze inny cycatą blondynkę. ilu mężczyzn tyle typów. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość internet3g
jestem kobietą i zgadzam się z tą teorią, zauważam taką prawidłowość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aurelianda
Tak mnie jakoś naszlo na takie przemyślenia.Np mój były,na poczatku w ogóle mi się fizycznie nie podobał.Ale z biegiem czasu oszalalam,bo się zakocvhalam.Nie wyszło co prawda,rozstalismy sie,ale to juz inna historia.Obydwoje dawno po 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aurelianda
bernank-----ale mi chodziło o takie pierwsze wrazenie.Jeżeli mi się ktoś fizycznie nie podoba,ale dobrze się z nim dogaduje,to daje temu szanse.Albo cos z tego będzie,albo nie.A mężczyźni mam wrażenie,ze jeśli babka nie jest dla nich atrakcyjna,to nie brna dalej w zażyłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie zaczelo sie od przyjazni i podkreslalam ze nic wiecej z tego nie bedzie ( facet mnie absolutnie nie pociagal) dzis to ja za nim szaleje z przyjazni zrobila sie milosc zakochalam sie pozadanie przyszlo etc troche smutno bo poczatki byly ciezkie nie odwzajemnialam uczucia przez co troche wypalilam partnera :( ale wykres idzie nam do gory teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernank
kilka lat temu moja kuzynka z woj. śląskiego w dniu własnego ślubu wyglądała jak szafa trzy-drzwiowa, krótko mówiąc pasztet , jej mężowi wcale to nie przeszkadzało a był szczupły jak gwóźdź , po roku kuzynka urodziła zdrowe dziecko , po trzech latach od śluby, gdy zobaczyłem kuzynkę to nie wierzyłem, wyglądała i wygląda jak laseczka z playboya , więc nie wygląd, można się pomylić !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma reguły. Czasem ktoś spodoba się nam od razu, czasem dopiero po lepszym poznaniu tej osoby... U mnie przeważnie jest tak, że jeśli nie zaiskrzy po pierwszym spotkaniu, nic z tego nie będzie:( oczywiście, nie skreślam nikogo na początku, ale jeśli po paru spotkaniach nie czuje przyciągania, to odpuszczam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aurelianda
Czyli jednak u kobiet jest to możliwe.No chyba,ze dany mężczyzna jest kompletnie nie pociągający i wraz z upływem czasu nic się nie zmienia w tej kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do postu z tą kuzynką - są gusta i guściki, jak ktoś już wyżej napisał. Może jemu się podobała? Wychodzę z założenia, że partner ma odpowiadać nam, a nie innym, to ja będę go całować, dotykać i nie wyobrażam sobie zmuszać się do tych czynności:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernank
pamiętam, że było takie powiedzenie - kobieta patrzy sercem a facet patrzy rozumem, jakoś tak ale bywa też odwrotnie natomiast jestem przekonany, że znaki zodiaku się przyciągają albo odpychają i nie ważny jest wzrost, kolor włosów lub waga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aurelianda
No właśnie,nam ma się podobać,nie innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aurelianda
A ja akurat w te znaki zodiaku jakoś nie wierze.Nie przemawia to do mnie.Co pasuje do barana?Jak to będzie np ryba ,to lnie wyjdzie,a panna lepiej będzie rokowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta prędzej da szansę takiemu mężczyźnie niż odwrotnie a to dlatego że kobiety nie są takimi wzrokowcami, kobiety po zaangażowaniu się zakoc**ją często

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja słyszałam z kolei, że kobiety zakoc**ją się po seksie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernank
a teraz w pracy, gdy słucham opowieści kolegów w wieku ok. 40 lat co opowiadają o swoich żonach , to coraz częściej słyszę tekst - kurva , gdzie miałem oczy gdy się żeniłem w wieku 25 lat, po cholerę szukałem laseczki , która tylko potrafiła paznokcie malować i muszę teraz wszystko uprać , posprzątać , upichcić , zrobić zakupy i opłaty , Danuta była fajna, trochę przy kości ale ciągle ciasta piekła i fajne obiady robiła , nawet potrafiła szyć na maszynie i spodnie skrócić , po cholerę Dankę olałem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zależy jeszcze po jakim seksie :D po takim krótkim, gdzie facet zaraz po odwraca się to raczej nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernank
więc wielu facetów patrzy na przyszłą kandydatkę na 'partnerkę' pod kątem, czy mogę liczyć, że na przykład zamówi cegłę na budowę domu lub gonty na dach a Barbie jest fajna na chwilę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aurelianda
Nie chciałabym,aby mój przyszły,ewentualny facet był ze mną, bo dobrze gotuje,sprzatam,nie jestem rozrzutna itp.Czulabym się przedmiotowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernank
poszukaj takiego, który to wszystko potrafi i to robi z pasją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aurelianda
Żeby to było takie proste.Ale nie trace nadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a teraz w pracy, gdy słucham opowieści kolegów w wieku ok. 40 lat co opowiadają o swoich żonach , to coraz częściej słyszę tekst - kurva , gdzie miałem oczy gdy się żeniłem w wieku 25 lat, po cholerę szukałem laseczki , która tylko potrafiła paznokcie malować i muszę teraz wszystko uprać , posprzątać , upichcić , zrobić zakupy i opłaty , Danuta była fajna, trochę przy kości ale ciągle ciasta piekła i fajne obiady robiła , nawet potrafiła szyć na maszynie i spodnie skrócić , po cholerę Dankę olałem ?" hehe mi tylko koledzy powtarzają: nie żeń się. ;) ale naprawdę, dziewczyna taka jak "Danuta" to rzadkość, "kiedyś spotykało się dziewczyny, które gotowały jak ich matki. teraz spotyka się dziewczyny, które piją jak ich ojcowie" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernank
Aurelia , podpowiem szukaj faceta ze zmysłem technicznym i z wyobraźnią , takiego który lubi się z plecakiem wałęsać i w namiocie się prześpi, w ognisku ziemniaki upiecze i rybę w wodzie upoluje na haczyk , potrafi naprawić i oprawić nie tylko siekierę unikaj humanistów i wierszokletów uczulonych na pracę , jak przyjdzie i uwali się w fotelu z pilotem w ręku i powie, pójdź kobieto do sklepu i przynieś browary to takiego natychmiast wywal na schody !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aurelianda
Alez Panowie, gospodarna zona to taki sam skarb jak gospodarny maz.Obydwoje muszą mieć równy wkład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×