Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pomozcie bo zwariuje

Polecane posty

Gość gość

Mam problem z mezem, jestesmy po slubie 5lat, ja na dniach urodze blizniaki o ktore walczylismy wiele lat, oboje pracujemy w tej samej firmie, z tym ze ja juz pol roku siedze w domu. a problemem jest to ze maz z racji tego ze jest dobry w tym co robi dostaje uczniow. ma ich przyuczac do zawodu, praca odbywa sie na wielu miejscach do kforych musi dojechac samochodem, wiec jezdza razem, pracuja tam sami, wieczorami badz w nocy po kilka dni, po pare godzin. wczoraj dostal taka mlodziutka blondynke, zgrabna i ladna ze nawet ja bym sie obejrzala i " pracowali caly wieczor i pol nocy, a ja siedzialam w domu i wylam jak glupia :-( zastanawiam sie co oni tam robia, o czym rozmawiaja i wogole... czuje sie masakrycznie z tym ze nie umiem mu zaufac. co ja mam ze soba zrobic? przeciez nie pojde sie z nim klocic bo nie wiem co sie tam dzieje. chyba cos ze mna nie tak nie? To nie sa hormony ciazowe, zawsze tak mialam... chcialabym umrzec, niby dobre malzenstwo a ja wiecznie cos "widze"...co robic w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bladaDupa
co to za praca ze trzeba pół nocy pracować??? W Night Clubie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś zazdrosna i tyle to normalne chyba każdy tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, to nie jest normalne zeby sie tak zachowywac! Miejmy nadzieje, ze to hormony, bo jak nie to zachwujesz sie jak rozhisteryzowana nastolatka! Myslisz ze to piewsza ladna blondynka, ktora twoj maz w zyciu widzal? zapytaj meza co robili zamiast zasmiecac kafeterie! Ja p*****le..nie wiadomo czy sie smiac czy plakac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też się dziwię co to za praca...przyucza do zawodu po kilka dni i nocy? i skąd wiesz o tej pięknej blondynce, widziałaś ją? Moim zdaniem nie masz się czym przejmować samym faktem, że mąż uczy dziewczyny. Przecież to absurdalne żeby od razu uczennice traktować w kontekście damsko-męskim, chyba że mąż ma takie ciągoty i daje Ci sygnały... Jak urodzą się bliźniaki nie będzie miał nawet czasu pomyśleć o zdradach, nie martw się ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy tobie sie nudzi?????????? ze zakladasz takie bzdety,pomysl tym saganem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To lepiej, żeby był uczciwy wobec Ciebie. Mój mnie zdradzał z dużo młądszą ode mnie blond lafiryndą. Odkryłam to, bo zaczął coraz później do domu wracać. Lepiej uważaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawi mnie jaka funkcję wykonuje Twój mąż że pracuje całymi nocami zwłaszcza nocą.Żeby było jaśniej uczeń nie może pracować nocą! Jakiś bajer wstawia Ci mąż,albo Ty masz wydumane myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×