Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majka012345

KWIECIEŃ 2014 PRZYSZŁE MAMY

Polecane posty

Nie wiem juz nie mam sily biedna spi po pol godziny nie wiem czy nie kupic kropel delicol przepraszam ze wam truje ale sily mi opadaja juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nala bardzo wspolczuje, my siedzimy w kolkach juz prawie trzy tygodnie. Na Czarusia nic nie dziala oprocz suszarki, juz nawet z nia spie w reku. Delicol podawalam przez kilka dni i mialam wrazenie ze jest jeszcze gorzej. Niemiecki sab to to samo co bobotic. Trzymaj sie kochana, ja juz jestem wykonczona pod kazdym wzgledem I nie boj sie ze nie dasz rady, moj M pracuje od rana do nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nala bardzo wspolczuje, my siedzimy w kolkach juz prawie trzy tygodnie. Na Czarusia nic nie dziala oprocz suszarki, juz nawet z nia spie w reku. Delicol podawalam przez kilka dni i mialam wrazenie ze jest jeszcze gorzej. Niemiecki sab to to samo co bobotic. Trzymaj sie kochana, ja juz jestem wykonczona pod kazdym wzgledem I nie boj sie ze nie dasz rady, moj M pracuje od rana do nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki. podczytuje was ale jakos gorzej z odpisywaniem lub napisaniem czegoklwiek. Nala wspołczuje serdecznie ale kochana jestes wspaniała mamusia wierze ci ze z sił jjuz opadasz ale spokojnie dasz rade wierze w ciebie, Helenka tobie tez wspołczuje poprostu to trzeba przejsc ja tez tak bardzo sie boje ze te kolki nadejda. dzis jest moja mała cos niespokojna budzi sie czesto popłakuje boje sie ze sie zacznie . a mezowi sie konczy opieka boje sie ze pojdzie do pracy mała dostanie kolek a ja zostane z tym wszystkim sama. starsza ogarnac malutkiej pomoc jakos a maz ma 12h system pracy jak wyjdzie o 18 na nocke a Hania dostanie kolek ja bede ryczec ryczec i jeszcze raz ryczec. i u mnie chyba przychodzi kryzys płacze przerasta mnie to wszystko Córka starsza niby nie jest zazdrosna o malutka pomaga mi podaje pampersy ciuszki całuje ja ale ostanio sie taka nieznosna zrobiła broi krzyczy jak cos nie po jej mysli to w krzyk. nie wiem co w nia wstapiło :( . chyba kazda z nas a potrzebe sie wygadac tutaj i zadna z nas nie ma o to zalu a kto nas lepiej zrozumie jak druga która ma takie same obawy strach i problemy. oj dziewczyny w dwupakach sie naczytaja i sie przeraza jak my opisujemy te kolki :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaba90:) Współczuję wam tych kolek wiem co to znaczy mój syn mial to samo ale kolki z czasem miną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaba90:) Mnie od nocy cos brzuch boli na szczęście juz nie jest tak silny jak w nocy . wcale sie nie wyspalam przez to chyba cos mi zaszkodzilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkii
Ja nadal nie rozpakowaniu. Do jedzenia juz się przyzwyczailam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie kochane ze mamy to forum, mozna sie poradzic wyzalic i poznac ze nie tylko my mamy takie problemy:) ale przejdziemy przez to pokonamy te cholerne kolki i bedzie pięknie, na pewno nie jest łatwo zostać samemu w tym wszystkim ale jestesmy silne i choc nieraz mamy ochote pieprznac tym wszytskim wmawiamy sobie ze nie nadajemy sie na matki to na pewno tak nie jest i tak jestesmy najlepsze. Kochane ja tez juz obaliłam wszystkie mity zwiazane z wywoływaniem ciazy. Byłam własnie z mezem tez poogladac jak jezdzi rajdowka tak zeby nie siedziec w domu, musze tez jeszcze zaraz przegladnac torbe czy aby na pewno mam wszystko i z samego rana ruszam bo o 7.30 musze juz byc w rodzinnym, poki co nikomu nic nie mowie mam na mysli rodzicow tam znac jak juz tam bede:) Ciuszkow dla dzidzi na wyjscie nie biore maz mowi ze przyjedzie tutaj jeszcze ogarnac dom i wszytsko przywiezie zanim wyjdziemy wiec sie nie martwie, czuje ze pewnie mama bedzie chciala nas zatrzymac ale na pewno nigdzie nie zostaje wracamy tutaj gdzie dzidzia ma swoje lozeczko i wszystko przygotowane. Kochane myslicie ze dam rade po porodzie wrocic autem z dzidzia i sama 90 km, to ok godzinka jazdy, ja jestem dobrej mysli ze dam ale moze poradzicie? Ach mam taka nadzieje ze juz jutro zaczna ze mna cos dzialac, w rodzinnym miescie to zawsze inaczej moze cos po znajomosci polozne beda milsze itp. Mam malego stresa ale sama nie wiem czy powinnam, no nic chce to miec juz za soba, mialo byc inaczej a wszystko sie zmienilo...gydbym zaczela rodzic samoistnie moglabym tutaj we wro bez asysty rodziny hehe w spokoju i bez stresu no ale moze nie bedzie tak zle jak sobie wyobrazam i moze to i nawet lepiej ze tam jade. 3majcie sie kochane bede sie odzywać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny teraz sukces zasnęła po kąpaniu i śpi juz półtorej godziny biedna padła ze zmęczenia ech nie wiem jutro jeszcze z tym Boboticiem spróbujemy jak nic nie da to odstawię to i kupię delicol spróbuję może na nią podziała jak nie to nie wiem Suszarki próbowaliśmy oczy miała jak pięć złotych ale mąż puścił na necie szum wody i dwie godziny leciał i zasnęła mam nadzieję że w nocy będzie spała bo nie wyrobię już mój mi pomaga bardzo ale też musi spać... Anulka ja już ryczę a Ty jeszcze masz córkę starszą więc już w ogóle ale dasz radę musimy się nawzajem pocieszać i wspierać bo inaczej zwariujemy Mp moja jak ją bierzemy do auta to śpi od razu chociaż tam zasypia bez problemu :) wszystko zależy jeszcze od tego jak się będziesz czuła jak będzie oki i dasz radę wysiedzieć tyle to uda Ci sie wrócić bądź dobrej myśli trzymam kciuki :) na wyjście ubranek też nie brałam w końcu m mi przywiózł :) pamiętaj że będzie dobrze :) Helenka koleżanka mi mówiła że dawała ten sab i przeszło a po boboticu nie chciało więc ja już nie wiem będę próbować może uspokoi się Mamaolcia to super że jest tak grzeczna :) nawał pokarmu też miałam teraz się unormowało trochę i jest oki i mam wystarczająco dużo pokarmu Dziękuje Wam za słowa otuchy może sobie przetłumaczę że nie jestem taka zła na matkę ale póki co mam czarne myśli niestety ale byle do przodu ważne że poza kolkami Mala jest zdrowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MP88 - trzymam kciuki za Ciebie :) Czekam na wieści :) U mnie nadal cisza, odezwę się jutro, bo dziś już padam ze zmęczenia :) Za nami kolejny dzionek pełen wrażeń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkii
MP ja nie wiem czy to dobry pomysł żebyś sama wracała. 90 km to nawet półtorej H jazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorrrooo1111
Nala i Helenko moja mała też ma kolki - tak od trzech dni. wtedy nie bardzo coś pomaga. Daje jej narazie esputicon, choć mam te krople Sab, ale zostawię je na mocniejsze kolki. Po jakimś czasie mała zasypia ze zmęczenia. A po napadach kolki ja z moim jestem pokłócona z tego stresu. Okazało się, że moja suszarka się nie nadaje. Bo ma albo chłodne powietrze, albo za ciepłe. Helenko uważaj z tym spaniem z suszarką bo moja koleżanka podczas snu spaliła. Dobrze, że ani jej ani dziecku się nic nie stało. Ten kto znajdzie sposób na kolki pewnie dostanie nagrodę nobla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama kwietniowa
Dobry wieczór mamuski. MP88 nie wiem czy mnie pytałaś o te ZOO (znieczulenie) ale tak, ja zamierzam z tego korzystać, zamierzam również jaki mnie posadzą do wanny to również korzystać z niej. Będę tych hebamm (pielęgniarek położnych) słuchać, tylko z kolei czasem jest tak ze po pięciu godzinach skurczy nie czekają dłużej i robią cesarkę, czego bym bardzo nie chciała. Przypominam ze będę rodzic w Niemczech. Wszystko wszystkim ale brzuch mnie boli, po bokach, juz tak od 2 godzin, nie wiem czy to zołądek czy to już to... nie najlepiej sie czuje, mała sie rusza ale słabiutko, jakoś nadzwyczajnie nie kopie czy mam się czegoś obawiać, czy może to tak juz jest czy może jechać skontrolować czy wszystko ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, w końcu doczytalam Was do końca! Współczuje z całego serca problemów z kolkami....niestety nie mam żadnej rady od siebie, bo przy synku nie miałam tego problemu...ale na Waszym miejscu pewnie probowalabym wszystkich możliwych sposobów. Słyszałam ze na niektóre dzieci działa szum okapu kuchennego... Mp88, Swiderku, Motylku, trzymam kciuki, żeby jutro był już "ten dzień"!! Swoją drogą jutro jest super data na rodzenie 14.04.2014:) tez bym chciała sie na jutro wstrzelic:) mam termin na 18, czyli za 5 dni, ale już bym chciała mieć to za sobą, tak jak my wszystkie jeszcze nierozpakowane... Wczoraj probowalam wykurzyc Młodą z brzucha głośna muzyka klubową i hamburgerami na zlocie food trucków, ale nie zadziałało... :)Potem wizyta znajomych z dziećmi, wieczorem skakanie na pilce, tez nic, dzisiaj kino i zakupy I znów nic... Coraz wiecej znieciwrpliwienia, coraz mniej optymizmu.... Trzymajcie sie dziewczyny, spokojnej nocy Wszystkim życzę, od jutra na pewno wszystko będzie w lepszych kolorach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku nie wiem czy mnie dobrze zrozumiałas ja nie bede kierować tylko mąż ale chodzi mi o to czy ja dam radę wysiedziec z mała w aucie myśle ze dam radę, kochane probujcie wszystkiego na te cholerne kolki suszarek okapu i kropel różnego rodzaju a nóż cos pomoże a wy nie będziecie musiały sie męczyć , kochane ide spać musze wstać wcześnie rano jadę na czczo bo juz moze porobia badania i niech dają to oksy i jechanka , przyszła mamo kwietniowa nie wiem czy to to ciezko mi pomoc ale dzidzia podobno przed porodem sie uspokaja jeśli poczujesz sie lepiej to moze jedz sprawdzić lepiej dmuchać na zimne ale decyzja należy do Ciebie. Ja tez mam nadzieje ze jutro wiele z nas urodzi zdrowiutkie malenstwa bede was updatowac o przebiegu zdarzeń u mnie ;-) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorrrooo1111
MP88 powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie pomaga na wyskoczenie młodzieży z brzuszków :P moja dziś jest tak mega aktywna, że myślę w główce się przestawiło! Powinno być odwrotnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkii
MP ale jak się ma te szwy to siedzenie na tyłku jest koszmarne podobno Biedronka może usg albo badanie ginekologiczne noc miałam taką se ,może usne jeszcze. martwi mnie ze mama leti nie pisze ale może też te bóle okazały się nie tymi wlasciwymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj hej :))) MP88 trzymaj się dzilnie, mysle ze to dobra decyzja ze jedziesz do siebie ze tak powiem :) A w drodze powrotnej moze byc ciezko zalezy jak przebiegnie porod, czy bedziesz szyta, czy cesarka bo ja nie moglam na tyłku usiasc i przejechac raptem 5km ... :D Dzis rzeczywiscie swietna data, takze oby było jak najwiecej wypakowań :) Nala napewno jestes swietną mamą, i widzicie kazda z nas pokolei przerabia ten stan, ah te hormony ;D Pamietaj co pisałysmy miśce wszystko bedzie dobrze, coraz lepiej ;))) ___ Co do kolek , powiedzcie mi kochane bo ja juz sama nie wiem, czy one mogą wystepowac np. rano?? czy tylko wieczorami? Bo mojej chyba sie zaczynają, nie takie straszne ale coś jej sie dzieje napewno, wierci się krzyczy, denerwuje podkurcza nozki, przy piersi tez jęczy i potwornie się wierci, ale ma tak i rano i wieczorem, podejrzewam ze to te kolki cudowne ;/ męczy się starsznie bo az kipi z niej czerwień. A te rozne specyfiki ktore stosujecie sa bez recepty, nie wymagaja konsultacji z lekarzem?? Do chrzcin tydzien ... wczoraj kupilam jakąś beznadziejna sukienke i marynarke, i teraz sobie mysle ze troche licho w marynarce samej ;/ a plaszczyka zadnego odpowiedniego nie mam i kolejny problem :D spogladajac na pogode w niedziele ma byc zimno a w poniedzialek 21 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a moja mala spi prawie cala noc, dzis obudzila sie przed 5, dalam cyca i dalej spala Motylek- trzymam kciuki za ciebie- mam nadzieje ze Cie dziś podziela;) poza tym gratulacje dla pozostalych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkii
No może mnie dziś zlapie:) Jozka to szybko Chrzcicie ale to nawet lepiej ją dziś kolejny dzień na diecie i ostatni. do dziś mam też zwolnienie i nie wiem co teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane ja jestem juz w szpitalu czekam na resztę badań i okaże sie czy dzis mi wywołaja czy moze jutro mam stresa troche i całe ręce spiocone ze stresu na szczęście każdy jest przemily pod tym wgledem rewelacja a to duzo Daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mp nie wiem do czego Ty sie tak spieszysz. Pisalas, ze wg ostatniej om termin masz na 16, wiec nawet nie jestes w terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie MP88 nadgorliwa jestes a to sie zawsze obraca przeciwko człowiekowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gratulacje dla Iwonki urodziła Marcelka 9.04

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zorro jak tylko reka z suszara mi opada to odrazu sie budze :-) Tych kropelek nikt nie konsultuje z lekarzem, sa bez recepty, wiekszosc mozna stosowac dopiero od 28 dnia zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEN DOBRY:) byłam na badaniach dzis - do laboratorium mam okolo 15 minut z buta - w obecnym stanie czlapalam sie tam pol h :( potem oczywiscie milion ludzi oczekiwalo mimo ze poszlam tam dosc pozno zeby kolejki juz nie bylo:( przepuscila mnie jedna kobitka ale byla przede mną wiec za duzo sie nie przyspieszylo no ale milo jednak:) oczekiwalam stojac bo zaden moher mi nie ustapil...jeden pan na oko kolo 50 wstal na moj widok ale zapomnial wspomniec ze mi ustepuje miejsca wiec jakis dzaid chyc na krzeselko wskoczyl...masakra jakas babka co przyszla po mnie sie zbulwersowala ze czemu ja w kolejce stoje ale juz byla moja kolej to wiekszej afery nie siala - komedia troche:) w biedronce jednak sie milo zaskoczylam - przepuscila mnie w kolejce w jedna babka i to akurat dalo duzo bo miala bardzo duzo zakupow... generalnie po tej wycieczce porannej jestem styrana jak kon po westernie;( jutro wizyta, której miało juz nie byc:( coz czekam radosnie na swoja kolej w tejporodowej ruletce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×