Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majka012345

KWIECIEŃ 2014 PRZYSZŁE MAMY

Polecane posty

ech biedronko z tym e ja nigdy nie miałam takiego silnego bólu zęba buu:(( wiec nie mam jak się odnieść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No może ja też nie? Zresztą ja lubię chodzić do dentysty i nie mam najmniejszego problemu a moja mama aż robi się zielona jak ma iść :P to jest kwestia indywidualna :) normalnie jestem tak napuchnięta czuję się taki paker! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry:) wiktorowianko - gratuluje i wspolczuje jednoczesnie - na pewno dzidzia pod dobra opieka jest i szybciutko wydobrzeje:) MJ - wiesz z tym rozwodem to jak jest niby matka zabezpieczona ale taki facet z drugiej strony musi lazic po sadach i sie tlumczyc ze nie jest wielbladem...eh tam szkoda gadac biedronko - becikowe dostaja tylko ci rodzice, ktorych dochod na czlonka rodziny nie przekracza okolo 1922 zł netto jakos tak..reszta to krezusy ;) motylku tylko sie nie przejedz w tym szpitalu ;) powaznie nawet kawalka padliny do tego chleba nie podali? masakra - ale moze juz niedlugo urodzisz i szybciutko szpital opuscisz - a poki co niech m dokarmia swoje skarby:) co do bolu - zab mialam raz wyrywany jakz eszlo znieczulenie to mnie bolalo ale bez przesady wiec chyba nie doswiadczylam prawdziwgo bolu zeba :/ no coz sie okaze jaka mam odpornosc - niema co sie zastanawiac - i tak nas to nie ominie:) u mnie bylo piekne slonce a teraz cos sie chmurki zbieraja - z aktywnosci to chyba wizyta w sklepie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierworodka896
Hej dziewczynki :-) I nic sie nie dzieje no,juz myslalam ze te bole to juz sie utrzymaja i jakas akcje rozpoczna a tu predzej motylekkk urodzi nizeli ja :-) fajnie ze masz juz 50% ,motylkku bola te skurcze przy tylu procentach?? Wiktorowianko gratulacje :-) kolejna mamusia rozpakowana Wiec jednak sie tu.zaczyna.cos dziac he he:-) Zycze szybkiego powrotu do zdrowia twojego maluszka..3mam kciuki za Was. Finezyjko to tak jak u mnie,ja juz w to niewierze ile ona wazy itp. Bo tez 3 tyg temu mala miala 2950g dokladnie a teraz mi powiedzieli jak bylam nocka na IP ze 3400 juz a ja szok..ale lekarka powiedziala tak..plus / minus 20% hmmm? Wcale mnie to nie uspokoilo ale poczekamy zobaczymy...terminy to mi tez smieszne wychodzily jeden nawet na 5 maja haha,gdzie ja w ndz. Mam termin.. A wiec zgadzam sie z mamuskami to pod koniec juz nie pokazuje dobrze... Miska jestem z Toba! Podobnie jak inne kobietki...My wszystkie jestesmy z Toba:-) i doooskonale Cie rozumiem " Ta" ktora nie rodzila pojecia niema jak.sie czlowiek po porodzie czuje itp :-) ja niejestem super odporna psychicznie i moge tez.sie zalamac ,w depresje wpasc..to w pelni normalne,hormony jeszcze buzuja itp,Dasz Rade!!! A niedlugo bedzies z siebie dumna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierworodka896
Pozna mama kwietniowa Ooo to daleko odemnie ,ja Freiburg czyli na saaamym dole .. Tak tak mi powiedzieli ze oni w DE to tak dlugo nie czekaja,takze mam termin teraz na ndz...i mam sie w ndz stawic na badania ctg ,usg itp.jak nic nie bedzie to.co dwa dni.a jak nic nic i jeszcze raz nic,to w nast.ndz. beda wywolywac ...takze sie ciesze no...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi lekarz mówił, żeby się nie sugerowała data z USG gdyż.. to pokazuje rozwój dziecka na dany dzień a nie datę porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam co usg mialam inny termin - od 3 do 16 kwietnia - w karcie ciazy mam termin z miesiaczki 20 kwietnia i w najgorszym wypadku urodze tuz przed majowka :( - wszyscy beda grilowac a ja bede dogorywac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też lekarz mówił, żeby się nie sugerować datą z usg tylko z miesiączki.. ..ja już posprzątałam..pościerałam kurze, poodkurzałam, umyłam podłogi..i tak to pewnie nie przyspieszy porodu ale przynajmniej w domku mam czysto;-)Chwilkę odpocznę i pójdę na spacerek z psem a potem na malutkie zakupy..jakoś mnie nosi po tym pobycie w szpitalu..za dużo leżenia było i organizm potrzebuje ruchu..tylko ciekawe na jak długo..?jutro zamierzam jeszcze kwiatki posadzić na balkonie i powycierać resztę kwiatków z kurzu..i to by było chyba wszystko co planowałam mieć zrobione przed porodem.. Motylku a co do tego jedzenia szpitalnego..no masakra..ja w jeden dzień na śniadanie miałam podobnie jak Ty..chleb i masło,ale u mnie przynajmniej było jeszcze jedno jajko na twardo..a na kolację podobnie..tylko że zamiast jajka była zimna parówka..maskara! MP zastanawiasz się czy jechać na ktg skoro mała taka *****iwa..hmm..może chociaż zobaczysz na jakim poziomie masz skurcze..?jeśli nie masz co robić to bym chyba pojechała na Twoim miejscu tak z ciekawości. Moj też był często *****iwy przy ktg ale już nie ma za bardzo gdzie uciekać więc i tak go łapało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkii
Pierworodka mnie nawet te dwa ponad 90% nie bolały. na obiad barszcz ukraiński i kluski z serem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny :) Dziękuję za odzew w moim temacie :) No skoro lekarz mówi, że wszystko ok, to nie ma co się przejmować..ale ja tak mam, że jak czegoś nie sprawdzę, nie doczytam, to myśli krążą wokół jednego. Dobrze, że mnie pocieszyłyście swoimi doświadczeniami w sprawie usg i terminów wychodzących na podstawie pomiarów z tych urządzeń :) Przynajmniej wiem, że jest nas więcej ;) Wiktorowianka- Gratuluję baaardzo mocniutko, teraz to tylko życzę Tobie i Maleństwu duuużo zdrówka, na pewno wszystko będzie dobrze :) Trzymaj się tam dzielnie. Ania z Oliwką - no to faktycznie mamy podobnie ;) Józka - piękne to co piszesz :) Tak jak MP88 wrócę do tego postu jak już będzie po wszystkim :D A może wtedy i nam coś takiego naskrobiesz ;) Myślę, że każda kobieta w tym pierwszym okresie ma ciężko, trzeba się oswoić z nową sytuacją, ale też nie możemy o tym zapominać, że jesteśmy silne i damy sobie radę. No bo w końcu kto jak nie my :) Motyllku - tak to usg to ciągle to samo :) ale już się nie przejmuje...czekamy na dalsze info od Ciebie :) MP88 - myślę, że jak mała się wierci w brzuszku, to nie ma co się wybierać na to ktg :) Na pewno wszystko jest dobrze. A powiedz mi jeszcze czy lekarz Ci powiedział kiedy masz się pojawić w szpitalu :)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
Dziękuje wam bardzo za słowa wsparcia i pocieszenie.. Na was zawsze można liczyć! :) Noc miałam straszną bolal mnie wczoraj brzuch i miałam biegunkę, mała ściągnęła to chyba z mlekiem, i całą noc nie spała tylko płakała, całą noc masowałam jej brzuch bo nie miałam jej co podać, była wykończona, a nawet jak usypiała budziła się z krzykiem. Dziś dopiero dałam rade zjeść śniadanko... Czytam o tym jak sprzątacie itp itd żeby przyspieszyć poród, i myślę że też przed chwilą tak miałam.. a teraz wszędzie wszystko nie tak, a po porządku przygotowanym na przyjście dziecka ani śladu, nawet na święta mi się nie chce sprzątać, choć czuje się coraz lepiej, poza niewyspaniem.. Od 1czoraj od 18 jestem sama, m przyjedie o 13 na godzine a potem jedzie na egzaminy ok 17 wroci i potem znowu o 18 do pracy masakra jaakaś. Mam wyrzuty sumienia że nie zrobiłam obiadu, ale naprawdę nie mam sił, bo mała usnęła 20 minut temu.. Chyba zaczynam się przyzwyczajać się do tego wszystkiego! Jedynie niedziele m będzie miał wolną do 18 i modlę się żeby nie przyszła jego siostra z trójką dzieci bo mam zamiar w końcu odpocząć! ___________________________ Motylku jak jezdzilam na ktg też zdarzaly sie sporadycznie takie do 90, i tez mnie nie bolaly, czulam po prostu zaciskajacy sie brzuch, po podlaczeniu oxy juz te 70 byly nie do zniesienia, czulam takie rozrywanie w spojeniu lonowym oprocz bolu brzucha i krzyza, a jak kazali mi lezec to lzy mi lecialy z bezsilnosci... __________________________ Pierworódka to fakt, a ja jestem slaba psychicznie i mnie dopadło... ___________________________ Wogole powiem wam ze mam mega ochote na cos slodkiego, myslicie ze moge taie proste ciasto z jablkami? 2 tyg po cesarce i karmiąc piersią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
Wogole serdecznie gratuluję wszystkim nowym mamom! :) Wiktoriowianko przykro że nie możesz mieć maluszka przy sobie... Motylku to jeszcze nic, jak lezalam po cesarce to codziennie byl kapusniak na obiad, gdzie wiadomo ze nie wolno, bo kapusta wzdyma, i ja mialam karmic małą.... Porażka jakaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akwamaryna7
Witajcie Kochane:-) jeśli mogę to dołączę do Was:-) mam termin na 24 kwietnia ale już nie mogę się doczekać. Niestety nie odczuwam żadnych skurczy przepowiadajacych, choć może nie potrafię ich rozpoznać? Są tu jakieś Mamusie z Krakowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _mala_czarna_
zostaly mi dwa tygodnie do terminu i mam taki glupi dylemat - mianowicie jak jechalyscie do szpitala np z regularnymi skurczami lub z saczacymi sie wodami to czy na IP wchodzilyscie od razu z torba? bo sie tak wlasnie zastanwiam czy wtaczac sie od razu z bagazami czy lepiej zostawic w samochodzie zeby m doniosl... :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkii
Misia ze tez akurat to m ma teraz tyle zajec! Szkoda m niech chociaż w nocy on wstaje. a co do obiadu to niech m przywiezie coś na wynosi a o wyrzucać sumienia takiego typu to zapomnij bo ty i dziecko jesteście teraz najwazniejsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśka juz widać ze lepiej po odczuciach z pisania :) Fajnie ;) rzeczywiscie twoj m ma duzo obowiazkow, a mama nie pomaga?? tesciowa?? Mała czarna ja zostawilam torbe w aucie bo nie bylam pewna czy mnie przyjmą :) pozniej maz doniosl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _mala_czarna_
bo zastanawialam sie gdzie spakowac dokumenty (czy wogole brac torebke) no ale wlasnie tez nie wiem jak to bedzie a jakos tak glupio chodzic z torba tam i spowrotem jesli sie okaze ze to falszywy alarm ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilam ze spacerku krótkiego - u mnie taka pogoda spiaca ze szok zjadłam i tak mi sie spac zachcialo ze chyba bez drzemki sie nie obejdzie;( witaj akwamaryna - ja mam termin na 20. miska ani pol wyrzutu sumienia z tym obiadem nie powinnas miec :) właśnie mama juz nie pomaga? mala czarna - tez chyba najpierw zostawimy torby - bo beda 2 i siatka i dopeiro jak mnie przyjma to w czasie papierologii m zdazy na pewno przytargac szpargały:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
torebke biore - mam tam juz ladowarke spakowana i papierki wlasnie potrzebne - i nie wazne gfdzie mnie zlapie to dokumenty najwazniejsze bede miec potrzebne do przyjecia - no i kasa jakas tez moze sie przydac...ja zawsze lepiej sie czuje jak mam troche gotowki przy sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _mala_czarna_
no ja dokumenty to juz od 27 tyg nosze przy sobie (tak jak pare podkladow poporodwych w razie gdyby mi wody zaczely odchodzic ;) ) tylko ze nosze to w mega wielkiej torebce w ktorej mam doslownie wszystko, wiec torebka, torba z moimi rzeczami, torba z rzeczami dla malej (w ktorej sa pampersy, ubranka, laktator) to juz sie spory bagaz robi. ale fakt tez wezme torebke a reszte niech m donosi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Dzieje sie u Was coraz wiecej! Gratuluje mamusiom świeżym i łączę sie w zniecierpliwieniu z jeszcze nierozpakowanymi:) mam termin równo za tydzien i jestem zawiedziona, ze jeszcze nie urodziłam! Synka urodziłam dokładnie tydzien przed terminem i myślałam ze druga ciążę skończę wczesniej.... Ale nie mam wyjścia, czekam! Robię przemeblowania, cuda na kiju, żeby sobie znaleźć zajęcie. Spacery odpadają, gdyż potem cały wieczór wyje z bólu w pachwinach! Kłócę sie z m i z jednej strony psuje mi to nastrój, a z drugiej mam przynajmniej pare dni odpoczynku od ciągłego gadania o nowym biznesie, który rozkręca.... Dobrze, ze przynajmniej obiady dobre robi:) ---- Miska, na pewno takie proste, domowe ciasto możesz zjeść! Moze troszke Poprawi Ci to nastrój...?:) ja codziennie poprawiam go sobie lodami! Dziś chyba opiekę muffinki z synem, znalazłam łatwy przepis. Co do chandry poporodowej....aj jak sobie przypomnę ile razy plakalam z bezsilności, kiedy całe dnie siedziałam sama z dzieckiem....oj cieżko było. Ze wzgledu na takie depresyjne epizody zdecydowałam sie na drugie dopiero po ponad 3 latach... ---- Generalnie nie wiem na to te nasze dzieci w brzuchach czekają, skoro wszystkojyz gotowe i wszyscy w pełnej gotowości ich wypatrują:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki:) Bylam jednak na ktg podjechalam sprawdzić i wiec wszytsko ok, ale cholerka to ktg nie bylo obrocone w moja stron ei nic nie widzialam na jakim poziomie sa skurcze a badania mi nie dali, powiedzieli tylko ze nie ma skurczy, no ale wybadali mnie na kazda strone zrobili usg badanie wewnetrzne cisnienie itp, no i oczywiscie poinformowali o tym ze nie ma miejsc w szpitalu;] no wiec podobno u mnie wszytsko pozamykane i nic sie nie dzieje, dowiedzialam sie tylko nowosc o ktorej nikt mi wczesniej nie mowil ze dziecko nie jest owiniete pepowina. Przeplywy w porzadku, ale nic nie zapowiada poki co porodu wiec buuu. Maz czekaj na korytarzu naliczyl 8 maluszkow wychodzacych ze szpitala rozczulajace mmm tez chce!! Czuje ze ja sobie troche poczekam jeszcze chociaz niewiaodmo bo tak jak mowila swiderkowa jednej lekarz mowil ze nic sie nie zpaowiada a za 3 dni juz urodzila wiec to roznie moze być, jestem bynajmniej spokojna ze z mala ok, waga dzis pokazala jej 3200 a ostatnio 3300 ale to na innym sprzecie no wiaodmo moze byc +500/-500 gram wiec ja sie wogole nie sugeruje.Wrocilam taka glodna ze dzis starsznie niezdrowy obiad, zjedlismy sobie hamburgery, oprocz tego kupilismy lody i wlasnie zajadam. Strasznie mnie dzis bola pachwiny nie wiem od czego w sumie bo jakiegos wiekszego ruchu nie mialam, wogole to mnie ostatnio strasznie czesto lapie skurcz nogi tak a wlasciwie uda i moj maz ma nadzieje ze to normlany skurcz a ja po chwili mu mowie ze to udo hehe, to mowi mi ze jestem jak dziennikarz ktory rzuca fajnym naglowkiem by zachecic do czytania. Kurcze mam nadzieje ze u wiktorowianki i jej syncia wszytsko wporzadku, niech ten antybiotyk zwalcza to cholerstwo. Miska nie mysl teraz o sprzataniu ani gotowaniu masz wolne niech maz przywozi jakies dania na wynos i tym sie zywcie nie miej wyrzutow sumienia. A balagan niech sobie bedzie, posprzatasz jak sie ogarniesz ze wszystkim. ja wlasnie sobie popijam herbatke i jem lody mmm, u mnie to pewnie jeszcze potrwa ale i tak w pon musze juz isc do szpitala, mam nadzieje ze ktorys mnie przyjmie, ja jestem pewna ze czeka mnie wywolywanie niestety a tak chcialam sie przed tym uchronic no ale trudno jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
Dziękuje wam nie wiem co bym bez was zrobiła :D Dziś już faktycznie o niebo lepiej, nawet wstawiłam pranie i pozmywałam, ogólnie czuje, że mam troszkę czasu.. ___ Ktoś pytał o torbę, ja jak nie jestem pewna czy mnie przyjmą idę z torebką w któej mam dokumenty, reklamówkę i piżamkę a m donosi torbę od razu na salę poxniej... :) Tzn. tak robiłam:) ______ No i do mamusiek Jecie lody? Pomidory? i jajecznicę, niby jajka ale jednak smażone i się zastanawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MP88 to fajnie, że poszłaś na to ktg..zawsze to miłe dowiedzieć się czegoś o maluszku..przynajmniej ja to mogłabym codziennie chodzić na usg;-)mój mały waży tyle samo, też 3200, mamy podobne terminy i tez się zgłaszam w pon do szpitala,to może urodzimy w ten sam dzień..?;-)..ja też dziś jadłam niezdrowy obiad..kebaby..bo po tych porządkach nie miałam już siły gotować i kazałam m kupić po pracy. W ogóle zrobiłaś mi ochotę na lody..niedługo się chyba wybierzemy na spacer to może zahaczymy o lodziarnię..? Bird25 naszym dzieciaczkom to chyba tam za dobrze u nas, skoro nie chcą wychodzić;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
A i wczoraj chyba motylek pytął, m nie wzial opieki poporodowej, bo maja wyjazdy w pracy i nie ma kto ciągnąć dyżurów... Generalnie powiem wam, to że jestem zdana sama na siebie, że muszę sobie radzić, sprawia, że szybciej dochodzę do siebie, ze bardziej biorę się w garść, i bardziej kocham małą... A tak zawsze patrzałam żeby m coś zrobił, i chyba nieświadomie zachowywałam się jak obłożnie chora hehe :) __ No i jeszcze jedno pytanko, małej nie odpadł jeszcze pępek jest zaciśnięty tą klamerką, a dzisiaj zaczął krwawić nie wiem czy powinnam zadzwonić do położnej, czy jak do tej pory psikać octaniseptem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
Swiderek Zazdroszczę kebaba ;) Czuję że na koniec nie najadłam się tyle ile bym chciała, choć faktycznie ostatnie 2 tygodnie spełnialismy wszystkie moje zachcianki hehe :) czego efektem pewnie jest 9 kg na plusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×