Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majka012345

KWIECIEŃ 2014 PRZYSZŁE MAMY

Polecane posty

Gość gość
do miska22 wiem przez co przechodzisz mojq mala te same objawy ma obecnie, ciagle placz , nie chce jesc ani spac choc jest i głodna i zmeczona. ciagle chce byc noszona, bylam u 3 lekarzy niby wszystko ok. ale poczytałam na necie, to skok rozwojowy, wystepuje w róznych tygodniach , sprawdz sobie, to napewno to :) u mnie wszystko pasuje idealnie, ps jestem mamą lutowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do miska22 wiem przez co przechodzisz mojq mala te same objawy ma obecnie, ciagle placz , nie chce jesc ani spac choc jest i głodna i zmeczona. ciagle chce byc noszona, bylam u 3 lekarzy niby wszystko ok. ale poczytałam na necie, to skok rozwojowy, wystepuje w róznych tygodniach , sprawdz sobie, to napewno to :) u mnie wszystko pasuje idealnie, ps jestem mamą lutowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataliaaaaaaa
Mój synek wczoraj skończył miesiąc i już od dawna chodzimy na zakupy. Na pewno od momentu jak skończył 2 tygodnie. Jedyne czego nie pozwalam to nie daje nikomu dotykać mojego maluszka (w sensie,że obcym ludziom) i unikamy dzieci. Poza tym chodzi ze mną i do restauracji i do sklepu i do kościoła i nie mamy zadnych problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na kwiecień
no nie moge ty dalej nie rozumiesz ze to była ironia!!! ironia kobieto nie poć się już .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki no my juz po lekarzu najpierw ekg pozniej wizyta u lekarza niby osłuchowo wszystko w normie i ekg tez nic niepokojacego nie wykazało ale na 2 czerwca mam sie stawic do szpitala na odział z nia na dokładniejsze badania i zostanimy w szpitalu ale pewnie tak na dwa dni jesli wszystko bedzie w porzadku... zal mi było meza ze musiałąm go obudzic zeby pojechał ze mna a był po nocce spał 3 h tylko ale gdzie ja autobusme na drugi koniec miasta z tak małym dzieckiem gdybym miałą prawko nie była bym zdana na meza a tak niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnulkaHanulka super ze badania wyszły ok:) Mp88 tak sobie pomyślałam, ze na Twój bol pleców może masaże by pomogły...? A jeśli chodzi o spacery to jeżeli nie pada i nie jest jakoś bardzo zimno to ja wychodzę chociaż na chwile. I. Do marketów na zakupy tez ja zabieramy, inaczej nie da rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nakwiecien i gościu odpusccie już, bo masakrujecie takie sympatyczne forum..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MJ288
Hej Dziewczyny, wybrała się już któraś do fryzjera, kosmetyczki albo na paznokcie? :) Ile czasu po porodzie udało Wam się wybrać? :) Miska, trzymam kciuki, sciskam mocno jestem myślami z Toba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niesttey jeszcze nie miałam kiedy sie wyrwać i czuje sie taka juz zaniedbana ze hej...kochane jakie macie foteliki bujaczki z jakiej firmy i sie sprawdzaja ze maluchy potrafia spokojnie w nich siedziec a nawet i usnac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj byłam u fryzjera a jutro idę do kosmetyczki na stopy :) tylko ze ja mam tyle siwych włosów że jak nie zafarbuje to mam doła :) więc wczoraj się wyrwałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kucze ta spokojna noc to bylo przyvotowanie przed tym.strasznym dniem:( od powrotu od lekarza tj od godz 12 moje dziecko nie spi i jest marudna strasznie a to kupa a to jesc i znowu kupa i potem nie wiadomo co jak zasypiala to musialam ja stale w wozku bujac i tak powiedzmy przesypiala moze po pol h :( i dalej jeczala a ja siedzialam na skraju kanapy bujalal ja i jednym okiem ogladalam chirurgow na.kompie co by mi zlecialo to bujanie:( w koncu dalamnjej butle nakarmilam.ponsam.korek pobujalam.na rekach i potem w wozku i spi a.ja z tych nerwow.i wymeczenia sie objadlam.kanapek i wafli ryzowych:( co do fryzjera.niestety nie bylo mi dane i cos.czujebze nie za szybko o siebie zadbam nawet codzinna pielegnacja leci w.kat bo szkoda mi czasu ktory moge poswiecic na spanie wiec tylko szybkie kapiele i ewentualnie balsam:( A ktos pytal obsklepy ja tam.z.mala to juz dawno po.sklepie chodze...inaczej nie moglabym w ogole.zrobic zakupow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy hustawke bright starts mala w niej nawet polezy i przysnie ale.dzis to nawet tam nie chciala lezec...no ale.popsula sie ta pozytywka wiec nie wiem czy polecic..jestem zadowolona i tak bo glownie chodzi zeby bujala i buja z roznym natezeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka hanulka - dobrze ze z dzidzia ok:) ja tez nie mam prawa jazdy i zwlaszcza teraz jestem.zdana na m :( chcialabym miec prawko ale.ja sie nie madaje na kierowce niestety...ja to moze i nawet bym sie wybrala w podroz autobusem ale boje sie ze milena sie rozryczy i tyle z tego bedzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka to dobrze że wszystko jest oki :) my mamy z Fisher Price i jestem bardzo zadowolona póki co jej ale mielismy kupe teraz to masakra ale ulzyło Małej i śpi teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie jedtem cirkawa waszych opini o bujaczkach, bo nie mam a planuje kupic, najlepiej z opcja kolysania i jak najbardziej bezpieczny! Ja po dwóch tygodniach od porodu wyrwalam sie do kosmetyczki i mam nadzieje ze w przyszłym tygodniu uda mi sie do fryzjera. Choć czarno to widzę bo mała im jest starsza tym bardziej odrzuca butelkę, preferuje tylko piers, wiec zanosi sie na chwilowe uwiazanie dopóki nie nauczę jej trochę jeść z butelki... Jak inaczej zostawie ja z kimś...? Ale i tak chodzę nieogarnieta, widzę to niestety...szkoda mi cennych, nielicznych wolnych chwil, żeby zrobic peeling, nałożyć maseczke... makijaż robię tez w wersji skróconej albo wcale, choć zawsze był to dla mnie stały punkt dnia. I trampki noszę, żeby było wygodniej, a zawsze sie przed tym wzbranialam... Mam nadzieje ze jak minie "najgorszy" okres niemiwlęcy i dzieci dadzą nam odsapnąc to życie wróci w miarę do normalności:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze nie doczytałam do końca ale musze cos napisac do miski, bo tak mi cie szkoda kochana.Ciąza cie nie rozpieszczała, później trudnosci porodowe a teraz jeszcze to! Musisz znalezc w sobie choc wiem ze juz nie masz skąd ich brac. To banał ale na pewno za jakis czas nie bedziesz juz pamietac ze było tak zle. Jak piszecie ze tak długo sie wstrzymujecie z supermarketami to ja chyba jaks ekstremalna jestem bo pierwszy raz zabralismy małego jak miał dwa tyg i wogóle synek wszedzie ze mna jezdzi bo m cały czas w pracy i musze jakos to ogarnąć na szczescie te wyjazdy nie odbijają sie w zaden sposób na Marcelu. Widze ze podjełyscie temat wszelkich wysypek. Moj dostał trądzik zaraz po urodzeniu w pierwszej dobie ale po kilku dniach nie było sladu lecz po dwóch tyg wrócił, czytałam ze nawet do 3 miesiaca moze sie pojawiac. Ciagle wyskakiwały mu nowe krostki na buzi ze juz zwątpiłam czy to trądzik i ponad tydzien katowałam sie dieta wykluczająca wszaystko co moze uczulic i było jeszcze gorzej wiec sobie odpusciłam wróciłam do normalnego jedzenia i jest lepiej, czasami cos wyskoczy ale to chyba trzeba przetrwac. A moze na ta skaze spróbuj inne mleko z dostepnych bez recepty np Nan Ha ja dawałam je mojej córce jak ją odstawiałam od cyca bo tez skazy dostała a jak sie nie uda to lekarz na recepte cos wypisze ale te z apteki sa nie smaczne i śmierdzące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) chwilke mnie nie było a tu forum ruszyło :) fajnieee jest co czytac, w skrocie napisze co pamietam, bo misia sie budzi wlasnie, lezaczek mam pozyczony od kolezanki http://www.bangla.pl/opinie/p2527/fisher-price-lezaczek-bujaczek-m7930 mialam kupowac ale stwierdzila ze po co jak moze mi pozyczyc wiec jest jaki jest :) Co do fryzjera MP ja sie wyrwalam cos 3 tyg po porodzie, ale mam pod nosem takze szybka akcja lekkie podciecie :) Anulka to dobrze ze ok badania :) Kobitki nie klucic się !!!! nie ma sensu i nie ma o co :) Pozdrawiammmm i milego weekendu u mnie deszczowo a mialo byc tak pieknie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane:) Mialam dzis straszna noc z mala obudzila sie o 3 i juz nie spala takze porazka, bylismy tacu wkurzeni z mezem ze z samego rana pojechalismy kupic jej karuzelke z mysla ze moze to bedzie jakis sposob na usypianie badz uspokojenie jej gdy ma trudniejsze dni ehhe:) kupilismy karuzele fisher price rainforest zobaczymy czy jej sie spodoba poki co srednio sie interesuje ale moze z czasem polubi, czy wasze maluchy od razu załapuja nowe zabawki? bo ja sie łudze ze jednak polubi:) Rozlozylismy jej tez fotelik bujaczek, nawet troche w nim spała, no nic ciagle szukamy jakis sposobow zebysmy mogli sie lepiej wysypiac a ja zebym miala troszke czasu na zrobienie czegos w domu. I dzis jak ja wsadzilismy do tego bujczaka to ugotowalam 2 daniowy obiad i ogarnelam mieszkanie bo byla juz tragedia, ech gdybym mogla tak codziennie... Mielismy tez odwiedziny mojego brata z dziewczyna dzis, fajnie bylo posiedzielismy troche. Teraz mala mi usnela na jak dlugo nie wiem, ale korzystam i pisze do was:) Kochane czy łatwo wam schodza kilogramy> bo u mnie lipa jakas,,,ale to wszystkoi chyba przez ta przemiane materii, ide zaraz zjesc jabłko i chyba musze ogarniczyc pieczywo, bo z braku czasu nie mamy obiadow i objadam sie chlebem to moze dlatego sie zablokowałam... Zycze nam dzis spokojnych nocek, abysmy mialy czas wkoncu przytulic sie do naszych m, trzeba pielegnowac nasze relacje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka mamusie;-) Ja tak was podczytuje caly czas ale rzadko kiedy znajde chwile zeby odpisac a potem nie pamietam co komu.. Miska wspolczuje,ale tak jak juz ktoras pisala mam nadzieje ze juz niebawem bedziesz sie tylko cieszyc malutka! Zreszta wszystkie klopoty zawsze mijaja! No niestety macierzynstwo choc piekne to jednak meczace.. ja tez jestem wiecznie niewyspana,do tego bola mnie sutki,plecy,reka i jeszcze mi zostalo pare kilo do zrzucenia ale z kazdym dniem kocham malego coraz bardziej!wiem ze on mnie tez bo jak sie niekiedy tak na mnie spojrzy to taka radosc bije z jego oczu..eh..piekne to uczucie! Teraz na szczescie w nocy przesypia mi 3h wiec jest postep,ale za dnia malo spi tylko zwiedza..czasem ma jedna dluzsza drzemke,ale w wiekszosci krociutkie. Wczoraj cos mi na spacerze plakal,dzis tez ale udalo mi sie go ujarzmic i bylismy prawie 2h. A na spacery chodzimy codziennie,no chyba ze pada,ale to dlatego ze m byl do tej pory..jak bede sama to tez sie bede starala chodzic choc z wozkiem ciezko zjechac a ja jeszcze nie chce dzwigac..no zobaczymy. Byly pytania o karuzele i fotelik..ja mam uzywane po siostrzencach z fisher price..karuzela super..a fotelika jeszcze nie uzywalam ale mowili ze dzieci uwielbily w nim siedziec wiec mam nadzieje ze moj tz polubi. MP pytalas o masc na plecy..ja na bolaca reke uzywam Reparil Gel ale ona jest raczej na stluczenia,zapalenia ale moze tez Ci pomoze..ja reke mialam przeciazona tak jak Ty plecy i mi pomogla znacznie U fryzjera jeszcze nie bylam i nie wiem kiedy pojde..choc przydaloby sie.. MP mi tez kg schodza ciezko,a jesli chodzi o zabawki to poki co moj sie nie interesuje a karuzele mu wlaczam jak go przewijam to tylko wtedy patrzy bo ma blisko a z lozeczka to tez sie nie interesuje Dziewczyny czy wy macie jeszcze ta linie Negra na brzuchu?bo dalej mam niestety a juz niedlugo 4tyg od porodu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MP zaintersuje sie karuzela napewno, moja Maja tez nie od razu sie intersowala a teraz ohohohoho jak oczyma wodzi za nią :) A moje kg wrocily co do grama do wagi sprzed ciązy a chcialam jeszcze i narazie ani rusz :D Swiderek ja mam ta linię i ona wogole nie znika ani nawet nie blednie jak narazie :) Moja misia juz wykapana i spi słodziutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MJ288
Cześć Dziewczyny, a ile Wam jeszcze zostało kilogramów? u mnie jeszcze 10... W dodatku też jestem zablokowana, niestety każda wizyta w toalecie to straszny ból :-( ---- Co do karuzeli to mój mały książe też się nie interesuje gdy jest w łóżeczku, tylko na przewijaku gdy ma bliżej. Ale myśle sobie, że jest jeszcze za malutki. Bujaczka jeszcze nie mamy. Miłego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataliaaaaaaa
Dziewczyny, strasznie mi szkoda, że niektóre z Was mają takie problemy z maluszkami. Czytam Was i czasami aż serce się kraje, że te najpiękniejsze momenty mogą być tak trudne. Ja (odpukać!) jak sobie jeszcze przed porodem założyłam, że to ja będę sterować dzieckiem, a nie dziecko mną, tak teraz jest dokładnie jak chciałam. Mój synek skończył dwa dni temu miesiąc i ma już pięknie wypracowany rytm, którego się trzyma. Już kiedyś pisałam, że bardzo pilnuję wieczornej rutyny. 20:30 kąpiel ok 20:45 jedzenie i o 21 kładłam go do łóżeczka. Do trzeciego tygodnia leżałam z nim w pokoju (tzn on w łóżeczku swoim, ja w łóżku sypialnianym) dopóki nie zasnął (oczywiście przy całkowicie wyłączonym świetle i ciszy). Od tygodnia mój maluch po karmieniu i odłożeniu do łóżeczka leży sam, a my z mężam mamy czas tylko dla siebie. Teraz na karmienie budzi się o 3 (z zegarkiem wręku , dokładnie o 3:00:) i później o 9:00 (też równo):) W ciągu dnia albo sobie śpi, albo się z nim bawię na macie edukacyjnej i bardzo jemu się to podoba. Generalnie to zrezygnowałam z karuzeli i w jego łóżeczku nie ma ani jednej zabawki. Zależało mi żeby nie miał wilelu bodźców ponieważ tam spędza tylko noc, a w dzień jest z nami w salonie. Ja też nie zdecydowałam się na fotelik-bujaczek, bo bardzo się bałam żeby się nie przyzwyczaił do bujania. Tak samo w ogóle go nie nosimy na rękach, tylko przenosimy, bo mały już waży ponad 5 kg i już jest klopsik, a co dopiero byłoby później. W sumie to synek praktycznie w ogóle nie placze, jak już to grymasi, ale to przede wszystkim wtedy kiedy boli go brzuszek. Od kilku dni zaczął się też uśmiechać od ucha do ucha i dzisiaj jak się obudził o 9 na karmienie to śmiał się i jeszcze do tego wydawał takie radosne dźwięki, genialne to było. Ja tylko cały czas pilnuję tego, że to ja jestem dorosła a on jest dzieckiem i nie może on mi życia ustawiać tymbardziej, że prowadzę własną firmę i muszę często rozmawiać przez telefon i nie wyobrażam sobie żeby maluch darł mi sie jak ja rozmawiam z kontrahentami... To co mogę wam polecić to zaplanujcie szczególnie wieczór maluszka, jak przyzwyczai się do niektórych rzeczy to później łatwiej pójdzie ustawianie dnia. Życzę Wam dziewczyny bardzo dużo cierpliwości i żeby wszystkie problemy się szybko skończyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorrrooo1111
Cześć Dziewczyny! My dzisiaj mieliśmy wspaniały dzień. Mała mało marudziła. Pytałyście się jak to ze spacerami. Ja wychodzę z moją córką codziennie dwa razy. Teraz zastanawiam się czy nie będę wychodzić trzy razy. A powód jest taki, że nie umiem uspać małej w domku w dzień. Tak jak pisałyście, długie usypianie przy cycu, odkładanie i oczy jak 5 zł. A tak wsadzam w wozek i chodzę i chodzę aż się obudzi. Śpi tak 2 razy po 2,5 godz. Czasami się wkurzam bo w domu w tym czasie bym tyle zrobiła... ale jak nie mogę jej uspać to też się wkurzam. My dostaliśmy taki leżaczek z huśtawką ale nie jestem jakoś zahwycona. http://allegro.pl/graco-hustawka-lezaczek-swing-n-bounce-2w1-i4226640527.html Mała nie lubi za bardzo siedzieć w tym leżaczku. A karuzelki nad łóżeczko nie mam. Wczoraj byłyśmy na szczepieniu. Mała w dwa tygodnie przybrała 700 g. Już jest mały klopsik. Tą linię na brzuchu (choć minęło 1,5 miesiąca) mam nadal. Do tego wokół pępka mam aż czarne. A okolice pach i psiochy brązowe. Nie pamiętam kiedy mi to zeszło przy poprzedniej ciąży. Ale wstyd będzie mi się latem rozebrać, bo ktoś pomyśli że jestem brudasek. Buziaczki Dziewczyny! Do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swiderku dzieki za nazwe masci, jesli te leki do jutra mi nie pomoga to na pewno ja zakupie, bo TY karmisz piersia i nia smarujesz prawda?? nie ma przeciwskazan? ja mialam wczoraj wieczorem ciezki dzien mala od 20.30 do 24.30 nie chciala zasnac co ja odkladalam do lozeczka to sie budzila i plakala, ogolnie mam problem z odstawianiem jej do lozeczka, chyba nie lubi w nim spać. Nataliaa podziwiam ze Twoje dziecko jest tak zorganizowane, ja nie mam sumienia jak moja mala placze dlatego moze ciezko mi ja tak nauczyc, jak tylko placze zaraz biore ja na raczki i lulam moze dlatego jest pozniej taka "rozpieszczona" i ma problem z usypianiem samodzielnie. Chyba sobie nas juz wyczuła i wie ze zawsze ktoś podejdzie jak zacznie plakać, no ale trudno nie zostawie jej jak ryczy w niebogłosy tylko staram sie robic wszytsko zbey ja uspokoic moze to blad sama nie wiem... Moja mala poki co spi ale chyba zaraz ja ubiore i wybierzemy sie na spacerek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaba1990
MP ja tez biorę malego jak płacze bo wtedy przeważnie czegoś potrzebuje albo jeść albo zmienić pampersa lub zwyczajnie towarzystwa. u nas pojawił się problem z brzuszkiem ale nie jest to kolka predzej zaparcia chociaż kupki robi z tym ze nie zbyt często . oprócz tego ze ulewa to zdarzy mu się zwymiotowac i prezy się i czerwieni nawet podczas snu nie wiem jak mu pomóc. jedyny plus ze nie płacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żaba u nas to samo z bólem brzuszka , kupa jest co drugi dzień a jak już jest to taka po pachy :) a też mała pręży się i czerwienieje na twarzy , a brzuszek miękki więc raczej nie jest to kolka bo nie ma płaczu tylko pojekiwanie mam czopki dla maluchów ale jeszcze nie stosowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas to samo z bólem brzuszka kupa co dwa dni ale taka ze masakra :) raz jej pomogliśmy czopkiem tzn połową tak zaleciła pediatra i na drugi dzień zrobiła już dwie sama tylko ogromne i od tego momentu znowu nie ma już 36h kupki :/ wczoraj pojechaliśmy z nią pierwszy raz do sklepu i dałą taki popis że ło matko zaczęła się drzeć to nawet płacz nie był i mąż musiał z nią wyjść przed sklep żeby ją uspokoić i w ogóle mamy problem bo zauważyliśmy że nie lubi być wkładana przed wyjściem z domu do nosidełka a ostatnio gondoli płacze bardzo nie wiem co zrobić żeby polubiała dopiero jak wyjdziemy po chwili się uspokaja macie może jakiś sposób? jest zawsze najedzona i ma sucho jak wychodzimy więc nie wiem już za ciepło też nie jest ubrana tzn nie do przegrzania a jeszcze mam pytanie bo moja Mała bardzo śmierdząco pierdzi od paru dni trochę się z mężem boimy czemu tak i zdaża jej się zapłakać przy tym jak pierdnie sobie jest na mm od czwartku na Bebilonie i nie wiem czy to może być od tego? jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Mamy potrzebuje porady, moja corcia konczy dzis 11 dni, jestem mama kwietniowa z 30.04. Mam problem z kupa i dupcia malej, robi jej sie odparzenie. kupa jest u nas w kazdym pampersie, czasem nawet 2-3 razy po jednym jedzeniu (jest na cycu tylko). Karmilam ja o 11, przed karmieniem zmiana pampersa, po 10 min od zakonczenia karmienia poszla kupa, wiec zmienilam pieluszke, i teraz znow po 10 min od zmiany kupa w ciagu dnia sltsze ze robi kupe to zmieniam, ale w nocy biedna lezy w pelnej pieluszcze i pupa czerwona.macie na to jakis sposob? Powinnam w nocy nastawiac budzik na zmiane pieluchy? Mala budzi sie co 3,5 -4 godz w nocy. ijeszcze jedno, macie jakis dobry krem na odparzenia? Uzywam sudokremu i bepantenu na zmiane w ilosci mega duzej, ale nie pomagaja. czy zwykla zasypka/puder pomoga? Ktoras z Was stosuje, albo ma podobny problem i jak sobie radzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DorotaHelena
witajcie weszlam tylko poczytac a tyle problemow sie pojawilo,..wiec popisze... ja tez zawsze mowie, ze to nie ja pod dziecko ale dziecko do nas ma sie dostosowac..ale roznie bywa, moja corka darla sie jak poparzona jak ja do lozeczka wkladalam, maly daje sie polozyc ale slabo spi, a to ulewa a to sie kreci, do pierwszego karmienia spi a potem go juz nie odkladam tylko spi kolo mnie, bo z ulewaniem czy wrecz wymiotami problem i jtak trzymam reke pod nim w gotowosci zeby go uniesc, a od okolo 4 stekania i problemy z brzuchem, pruty takie ida ze hey, i juz tez smierdzace, bo ktos pytal..on niby spi choc sie wierci, a ja juz spac nie moge...wiec nocki generalnie kicha, Moj robil non stop kupy i ja wkladalam takie chusteczki do pieluchy, ze jak lekka kupa byla to wymienialam, a nagle z dnia na dzien zaczal robic jedna duza kupe dziennie..ale pupa sie tez odparzyla mimo, ze mam dobra masc taka na bazie termentiolu, ale takie odparzenie szybko znika ale teraz zrobilo mu sie w pachwinach takie krosotowate..sudokrem tez uzywam,ale to taka delikatna ta masc, To krostowate "cos" moja corka tez raz miala, i opiekunka (bo ona wtedy w zlobku byla) , sie zmartwila bo nigdy takiego nie widziala, a ja drugie dziecko i od razu tez takie widze!ale wtedy lekarka kazala odkazic taka czerwona eozyna, to teraz tez tak zrobilam.. Poza ty krosty na buzi tez przerabiam drugi raz..; tradzik, potowki chyba wszystko razem...ale woda przemywam, te z bialymi czubkami mozna tez alkoholem przemywac, i juz poznikaly; ale skora jeszcze szorstka no i ciemieniucha sie pojawila ale tez juz sie z nia rozprawilam... a u mnie 6 tydz. a ja pokrwawiam ... milej niedzieli zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×