Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majka012345

KWIECIEŃ 2014 PRZYSZŁE MAMY

Polecane posty

Gość BiedronkaM
Dziewczyny ja mam takie dziwne pytanie czy jak kupujecie mielone to czy je "myjcie"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sopelek 25
Ja kupuje kawalek miesa ktory miela na moich oczach bo innego sie brzydze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćilona
ja nie myję chociaż moja koleżanka to praktykuje - byłam zdziwiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123ewel123
Ja kupuję paczkowane mielone z Lidla, zawsze biorę takie 100% szynki, zawsze wygląda świeżo i smacznie. Jakoś nie wyobrażam sobie "mycia" mięsa mielonego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli już jesteśmy przy temacie kulinarnym powiem Wam, że od jakiś 3 m-cy nie jem nabiału (twarogu, mleka, jogurtów owoc i naturalnych, kefirów nic) jedyne z czego korzystam to masło. Położna mówiła, mi że moja mała ma chyba skazę białkową i co jakiś czas zjem coś mlecznego i obserwuję czy nie wyskakuję jej wysypka na twarzy. Ostatnio naszło mnie na mleko i kupiłam mleko ryżowe i owsiane z Rossmana. Ryżowe takie śmieszne w smaku ale owsiane... PYCHA! Jest jeszcze sojowe ale jakoś nie mogę się przekonać do jego zakupu. Co najlepsze mleka sojowe/kokosowe/ryżowe/owsiane kosztują w dużych marketach po ok 12-13 zł, a te z Rossmana jest za 6,99 za 1 litr. Polecam mamą niepijącym mleka i nie tylko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sobie nie wyobrażałam ale jak znajoma na moich oczach "myła" i ile z tego krwi leci tak od tej pory tez "myje" biorę i pod wode i wyciskam i juz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina0210
Ja kupuję kawałek udźca z indyka lub łopatkę i mielę w domu. Takie jest najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćilona
Dobrze wiedziec o tych mlekach z rossmana :-) moja lenka tez ma skaze i niestety musialam odstawic bialko krowie. Jak dla mnie mleko sojowe jest okropne raz kupilam i wylalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkki
My jutro mamy slub i chrzedt wiec trzymajcie w kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MP88
Powodzenia motylku życzę spokojnego i cudownego dnia ;* czekamy na relacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorrrooo1111
Motylku oby jutro wszystko się ułożyło i wszystko przebiegło spokojnie, mały był grzeczny! A dla Was na nowej drodze życia - miłości i szczęścia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkki
No dzieki dziewczyny. Mam nadzieje ze wiecej problemow nie bedzie bo jeden dzis sie pojawil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku - również trzymam za Was piąstki :) Na pewno wszystko pójdzie po Waszej myśli :) Udanego, radosnego i niezapomnianego dnia :)!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Józka1
Kurcze ale dlugo nie pisalam, na poczatek Motylkuuuu czego tylko pragniesz Ci zycze ;))) super pogody przedewszystkim i zeby wszystko wam sie udało ;) Teraz juz nie bede pamietala co do kogo napisać, co do problemu z alkoholem, Sabinko kurcze nie wiem co ci napisać zeby bylo ok, wiem jedno ze na siłe nie da rady sie kogos zmusic pojsc na terapie do AA, nie ma takiej szansy, bedzie klamal ale nie pojdzie jesli sam nie zrozumie ze jest problem, wiem bo przerabialam to z moim tatą, długa historia, aktualnie chodzi do AA od 10 lat ... byly wzloty i upadki ale od 4 nie pije ani kropli ;) wiem jak ci ciezko bo pamietam co przezywała moja mama, ale tak naprawde cierpi cała rodzina, a najbardziej dzieci jesli juz rozumieją co sie dzieje ;// moj m tez czasem pije piwko, i tez oto sie klucimy , bo ja do alko mam wstet i chcialabym zeby nie pil wogole ... Co do obnizenia stopnia w lozeczku to ja chyba nie dlugo to zrobię, bo moja juz chwyta za nie i probuje sie podnosić, kombinator starszny, ale wczoraj bylismy z nia u cioci na imieniach ;))) i rodzinka byla nią oczarowana, a przyjechal wujcio z ciocią z Wrocka takze z waszych stron kochane ;))) i nie mogli jej z rąk oddać ;)) a to juz starsi stryjowie są i obawy mialam ale wszystko super ;) Wszyscy pytali "ona wogole płacze" :)) na szczescie fala kryzysu przeszla, nie budzi sie juz zplaczem, jedna pobudka na karmienie o 3 w nocy i spi do 7 ;) goraczka spała, kup mniej, ale dzis po marchewce konkretna, a jaka cuchnąca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorrrooo1111
Cześć Dziewczyny! Ja ostatnio nie mam jak za dużo popisać bo mamy tą moją kuzynkę ale może niedługo nadrobię. :) Józka a jaki Twój tata jest teraz jak nie pije? Czy jest lepszy? Bardziej rodzinny? Czy nerwowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zorro on zawsze był rodzinny nawet jak pił, nigdy nie podniosl na nas ręki, ja czulam ze on jest bardzo samotny wtedy i nawet gdy byl pijany to przy nim siedzialam jako dziecko, jako jedyna w domu, taka coreczka tatusia do dziś ;) powiem Ci ze radzi sobie super, i teraz ma nas wszystkich przy sobie, mamie tez przez te wszystkie lata wpoiłam ze to choroba bo ona ciagle mowila ze on jej specjalnie tak robi na złość . Ma problem ale ciesze się ze wie ze go ma i ze z nim wlaczy i z tego jestem cholernie z niego dumna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiderek84
Hej dziewczyny! Ja tez dawno nie pisalam ale w czwartek dopiero wrocilismy ztych "wakacji" u siostry i m od razuwzial sie za skrecanie mebli do pokoju Milanka. Wczoraj znowu czulam sie fatalnie..jakiejs biegunki dostalam i caly dzien praktycznie przelezalam. Dzis w koncu mieszkanie ogarnelam.. Wasze maluchy tez sie tak wierca" milana jak klade na kocyku na podlodze to tak wedruje ze hej..dzis na chwile sie zagapilam a on juz w przedpokoju..przewraca sie juz calkiem i probuje pelzac..dupka do gory i jedzie po calym pokoju,hehe A w ogole Motylku jak tam po uroczystosciach? Mam nadzieje ze bylo wspaniale. Wszystkiego najlepszego! ..na razie koncze bo idziemy kapac malego. Milego wieczorku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy wasze dzieci zasypiaja normalnie same??? Mozecie napisac jak wyglada u was usypianie maluchów, bo u mnie to jest jakis dramat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćilona
My kąpiemy przed 20 później karmię piersią na leżąco (przy małej lampce) odkładam Lenke do łóżeczka daję jej smoczka a do rączek szmatkę przytulankę, miętosi ją i zasypia po ok 15 min. Tak polubiła krówke przytulankę ze bez niej to już chyba nie zasnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćilona
mam nadzieję że ten sposób zasypiania się nie zmieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkki
Hej:) Jakos to przezylismy. Jak przysiege dkladalam to malo co sie nie poplakalam i glis mi sie lamal. kacperek cala msze wytrzymal. Jak byl chrzczony to nic nie plakal. impreza ogolnie udana. Jedzenie dobre i dj byl ok:) za to nie obylo sie bez zgrzytow paru miedzy paroma "kogutami". moj maly dzis w dzien nie spal nic i dopiero niedawno udnal a mielismy miec dzis rehabilitacje sle odwolalam bo by pewnie plakal. koncze na razie bo musze troche ogarnac to i owo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorrrooo1111
Motylku super, że wszystko się udało. My kobiety już tak mamy, że szybko się wzruszamy. No i jak to mówią, że słabe wesele jak ktoś się nie pobije... to u Ciebie w słabszym wydaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc dziewczyny! Ktoras z Was pisala kiedyś o miejscach w gorach przyjaznych dla maluszkow, czy możecie powtórzyć dokad warto udac się z 4 miesięcznym bobasem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorrrooo1111
Cześć Dziewczyny! Dziewczyny wstydzę się za Was! Nie można tak opuszczać naszego forum! Wracajcie tu! Gościu w temacie miejsca w górach to ja nie pomogę. Pisałam już kiedyś, że nigdy nie byłam w górach. Rok temu widziałam tylko Śnieżkę przez okno samochodu :) Moja Niunia wstała dziś o 5.00 i poszła spać dopiero o 9.00 i to tylko na godzinę. A ja byłam nie do życia. Wczoraj jak kładłam się spać tak rozbolał mnie brzuch, że myślałam, że umieram. Albo złapała mnie grypa żoładkowa. Dziś też czuję się fatalnie. Boję się o moją córę, żeby jej nie złapało to coś. Dziś moja kuzynka pojechała do domu. Była od zeszłego wtorku. Już kilka razy w ciągu tego tygodnia miałam dość gościa w domu. Choć jest bardzo fajna, grzeczna to przy małym dziecku ma się za dużo roboty i nie ma się ochoty na wymyślanie atrakcji. Do tego moja starsza córka cały czas coś chciała dla nich. A dziś rano jak się tak źle czułam to nakrzyczałam na starszą córkę i moja kuzynka stwierdziła, że już czas... Moja córa od kilku dni jest świetna. To chyba dlatego, że dokarmiam ją mm i nie jest głodna. Jest dużo spokojniejsza i weselsza. Dziewczyny wróćcie na forum!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam pytanie czy któras z mam zakupila moze zaslonki przeciwsloneczne do samochodu,nie wiem czy to zdaje egzamin,zastanawiam sie czy warto to kupować i wieszac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agu1983
Hej dziewczyny:) rzeczywiscie slabo tu jest z ruchem i oczywiscie ja tez nie jestem bez winy;) Postaram sie pisac systematyczniej, tylko obawiam sie ze duza wiekszosc dziewczyn juz tu nie wchodzi tylko czyta fb:( Zorro jesli karmisz dzidzie piersia to nie powinna sie zarazic bo spija Twoje przeciwciala..tak slyszalam :) Ja juz zupelnie na mm i jest fajnie, moja psychika sie poprawila i dziecko moje tez jak najedzone to od razu pogodniejsze. Milenka od kilku dni caly dzien gada w swoim jezyku i to jest takie urocze:) Od piatku mamy pierwsy katarek i bylismy nawet na dyzyrze zeby sprawdzic czy to nie jest nic powaznego a dzis mialo byc szczepienie, lekarka troszke nas wysmiala ze z katarem na dyzur pojechalismy:) heh jak teraz sobie o tym mysle to rzeczywiscie smieszne hehe...eh matka nadopiekuncza ze mnie troszke;) koniec koncow szczepienia nie bylo, kazala sie wykurowac do konca i wrocic za tydzien dwa W sobote albo niedziele nie pamietam dokladnie byla pierwsza marchewka- ewidentnie nie smakuje i teraz nie wiem co robic znowu sprobowac z marchewkaba moze podac cos innego ? Co do oslonek od slonca my mamy takie na przyssawki z kubusiem puchatkiem na bocznych szybach, generanie Milenka jezdzi tylem do kierunku jazdy wiec najbardziej przeszkadza slonce na tylniej szybie ktorej nie mozna oslonic wiec i tak w takich sytuacjach zakrywam fotelik pieluszka, czy solonki zdaja egzamin dowiemy sie pozniej jak juz przesiadzie sie na normalny fotelik, Eh no i sie rozpisalam, mam nadzieje ze reszta tez cos popisze...:) Spokojnego wieczoru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×