Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaglubionamatka

Zdrada partnera

Polecane posty

Gość zaglubionamatka

Witam mam problem ze swoim partnerem i szczerze mówiąc nie wiem co mam zrobić. Kilka miesięcy temu urodziłam nasze dziecko. Była to wpadka chociaż myśleliśmy o dziecku w przyszłości. Dowiedziałam się niedawno ze zdradzał mnie w ciąży a także w czasie gdy byłam w szpitalu (dziecko miało niewielkie problemy zdrowotne i musieliśmy zostać w szpitalu kilka dni dłużej). Prawdopodobnie zdradzał mnie dalej po porodzie albo zdradza nadal (nie mam pewności co do tego). Na początku przyszłego roku planujemy ślub i zastanawiam się czy to ma sens brać ślub z człowiekiem który w ten sposób się zachował. Mam mętlik w głowie. Partner nic nie wie, że ja wiem o jego zdradach. Był to dla mnie szok ale wolałam narazie nic nie mówić. Szczerze mówiąc nie wiem co mam zrobić. Przygotowania do ślubu trwają a ja w tym momencie nie potrafię się w nie zaangażować. Partner to zauważył ale tłumacze mu to tym, że jestem zmęczona zajmowaniem się dzieckiem. Na codzień jest bardzo troskliwy, pomaga mi jak tylko potrafi, nie jest typem co siadzie po pracy z piwem w reku przed tv. Nie wiem czy przełożyć ślub, czy powiedzieć mu, że wiem o jego zdradach, czy sie rozstać, czy udawać, że nic się nie stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaglubionamatka
czy ktos był może w podobnej sytuacji albo co potrafi rozsądnego doradzić. Jestem zagubiona, dużo się dzieje teraz w moim życiu i chyba racjonalnie nie potrafię myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinaaaaaaaaaaaaaa
a umiesz mu zaufać po tym wszystkim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietabezimienna
Skąd wiesz o tych zdradach? To pewne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaglubionamatka
Tak to pewne. Myslę, że nie ma znaczenia skąd wiem ale wiem na 100%, że jest to prawda. Nie wiem czy będę umiała mu zaufać po tym wszystkim. Jest to dosyć świeża sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietabezimienna
Czemu z nim nie porozmawiasz? Osobiście nie mogłabym być z mężczyzną, który w czasie kiedy rodzę mu dziecko w szpitalu, bzyka inna panienkę. Rozumiem jednak, że możesz mieć mętlik, na początek powinnaś z nim porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaglubionamatka
Właściwie nie wiem dlaczego z nim jeszcze nie porozmawiałam, chciałabym sobie wszystko przemyśleć i nie chce dać ponieść się emocjom. Wiem też, że to będzie trudna rozmowa.Nigdy nie byłam w takiej sytuacji, nigdy nikt mnie nie zdradził. Łatwiej byłoby mi gdyby nie dziecko a tak nie wiem czy być z nim dla dobra dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietabezimienna
Słuchaj nigdy, przenigdy nie powinnaś być z kimś dla dobra dziecka. To nie wypali, będziesz dla dobra dziecka żyła z kimś 18 lat, bo tak trzeba? Powinnaś z nim pogadać i wyjaśnić to, co postanowisz, to powinno się opierać na tym, czy dasz radę mu wybaczyć, patrzeć na niego jak wcześniej. Czy wtarto zawierać związek małżeński z kimś, kto Cię brzydzi, komu nie ufasz? Myślisz, że dziecko wtedy będzie szczęśliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli tak porostu z nim pogadasz i odrazu wybaczysz to przecież on cię będzie całe życie zdradzał i gwarantuje Ci ze nawet nie będzie miał wyrzutów sumienia. Nawet jeśli go kochasz to chociaż na parę dni go zostaw. Zabierz dziecko i wyjedź..... A jemu niech da to do myślenia. Swoją drogą to jesteś chyba zbyt wyrozumiala dla gnojka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odejdź. nie zasługuje na Ciebie. na bank nie bierz z takim ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaglubionamatka
Pewnie masz racje, że jestem zbyt wyrozumiała ale tez nie wiem czy sobie sama z tym wszystkim poradzę on jednak mimo wszystko jest dla mnie dużym wsparciem. Nie wiem dlaczego mnie zdradzał i możliwe, że wciąż to robi i dlaczego nie zrezygnował ze ślubu. Ja chciałam go przenieść ana okres wakacji może troszkę dalej a on upierał się przy początkowej dacie. Nie chciałam, żeby moje dziecko żyło w rozbitej rodzinie ponieważ sama z takiej pochodzę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A myślisz ze jeśli będzie żyło w takiej gdzie rodzice się nie szanują..... Bo zdrada to brak szacunku! To będzie mu lepiej? Dziewczyno ty masz chyba niskie poczucie własnej wartości.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jeśli nie chcesz się z nim rozstawać to nie wybaczaj mu tak łatwo! Niech się postara trochę. Ktoś tu dobrze radził. Weź dziecko, wyjedź do rodziny na jakiś czas. Powiedz mu ze na razie nie chcesz go widzieć i chcesz sobie przemyśleć. Przecież jak prymkniesz na to oko to dasz mu przyzwolenie na ciągłe zdrady..... Dziewczyno weź ty się ogarnij trochę......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaglubionamatka
Zapewne nie będzie mu się dobrze żyło, mój partner jak go obserwuje jest wspaniałym ojcem dla naszego dziecka. Dba o nie, poświeca czas, opiekuje się nim. W domu tez jest bardzo pomocny. Dla mnie tez jest dobry. Wydawało mi sie, ze wszystko jest ok dlatego wiadomość o zdradach zaburzyła całe moje życie. Nie rozumiem dlaczego to robil/robi? I dlaczego niczego nie zauważyłam. Może faktycznie nigdy nie miałam wysokiego poczucia własnej wartości a teraz już calkiem spadło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno szanuj się! Jak możesz w ogóle udawać ze niczego nie wiesz. Dla mnie to jest chore. Rozumiem jest dziecko, kochasz go itd ale nie rozumiem dlaczego udajesz ze o niczym nie wiesz....... Czego ty się boisz? To on powinien teraz się bać ze zostanie sam ale skoro ty się tak zaxhowujesz to on zawsze będzie zdradzał. Wkurza mnie strasznie takie zachowań kobiet jak to udają ze nic nie wiedzą. Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaglubionamatka
Wiem to od niedawna. wiem, ze powinnam sie bardziej szanować. Tez nie rozumiem jego postawy, jego zachowania. Po co jest z kimś kogo zdradza? Wiesz kiedyś myślałam podobnie jak Ty a jak sie znalazłam w takiej sytuacji to nie wiem co mam zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co masz zrobić? Kaz mu się wynosić. Jeśli cie kocha to będzie walczył o ciebie a jeśli nie to będzie znaczyło ze był z tobą tylko ze względu na dziecko albo było mu wygodnie ale najglupsze co możesz zrobić to przemilczec zdrady chyba że ci to odpowiada to żyj tak dalej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobisz co uważasz ale Chyba nie ma nic gorszego jak zdradzona kobieta która błaga faceta żeby nie odchodzil albo taka która udaje że nie widzi zdrad. To jest żałosne.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionamatka
Zdrady nie przemilcze co prawda robię to teraz ale tylko dlatego, że chce uporządkować myśli. Jeśli postanowi odejść (możliwe, że ja postanowie) to nie będę go błagała i płaszczyła się przed nim. Oczywiście kontakt będę utrzymywała z nim ze względu na dziecko ponieważ to jest nieuniknione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionamatka
a czy Wy byłyście w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są dwa wyjscia - pogonic dziada albo też chodzić w długą. Bo nie masz co liczyc na to, że przestanie Cię zdradzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam zdradzona. Tylko nie miałam dziecka. Na początku też nie mówiłam ze wiem o to było najglupsze co mogłam zrobić. On mnie ciągle zdradzał a ja się bałam zostać sama. Ale w końcu otworzyłam oczy. Wywalilam gnojka z mojego życia. Było mi strasznie ciężko bo go kochałam ale poczułam się w końcu lepiej i odzyskalam szacunek do samej siebie. On teraz mnie błaga o wybaczenie. Nie wiem czy jeszcze by mnie kiedyś zdradził bo od ponad roku próbuje się o mnie starać ale ja ani myślę wracać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ładnie sie nim teraz bawisz :) ale on tez Tobą się bawił a własciwie Twoimi uczuciami. Ja chyba tez muszę dojrzeć do jakiejś decyzji bo nie wyobrażam sobie żyć ze świadomością, że on jest właśnie z inna a potem wraca do mnie do łożka Chociaż sam ostatnio pytał mi sie co się dzieje bo widzi, że się zmieniłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionamatka
Ta wiadomość powyżej to ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się wcale nie bawię. Poprostu nie wybacze nigdy zdrady. Wystarczająco długo dałam się upokarzac . Teraz chociaż odzyskalam poczucie własnej wartości :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionamatka
a powiedział Ci dlaczego zdradzal? Bo ja nie rozumiem dlaczego on mnie zdradzał tym bardziej , że to ja byłam bardziej załamana wpadką. To on mówił, że bedzie dobrze itd. a potem takie cos :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdradzał bo byłam zbyt dobra i wszystko mu wybaczalam a faceci nie szanują takich kobiet. Zaczął mnie dopiero szanować jak go kopnelam w tylek. Ale już go nie kocham i chociaż wiem teraz żeby znać swoją wartość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet jak poczuje, że ma juz Cie w garsci to czesto tak postepuje, dlatego nie wolno dać mu całą siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze powiedział że faceci nie lubią za dobrych kobiet bo się szybko nimi nudza i chcą odskoczni. Teraz jestem wredna mapa i faceci do mnie lgna jak nigdy :-) nie warto się poświęcać za bardzo dla faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam to samo, z tym, ze ja sie dowiedzialam 1,5 roku po slubie, ze tak bylo caly czas. Teraz jestem w trakcie rozwodu. I powiem Ci szczerze, z glebi serca nie ma sensu byc z kims kto zdradza (i to notorycznie), bo po 1 nie przestanie, a po 2 w pewnym momencie to Ty zaczniesz robic awantury, robic histerie i zafundujesz swojemu dziecku pieklo. Wiem, bo moja matka mi takie wlasnie pieklo zgotowala. Zamiast sie rozwiesc z ojcem to byla z nim 'dla naszego dobra', mimo ze latami ja zdradzal. A my co noc sie modlilysmy z siostra, zeby sie w koncu rowiedli. W konsekwencji nie mamy z rodzicami zadnej wiezi, nie nauczyli nas prawidlowych relacji w zwiazkach, moja siostra od 10 lat cierpi na depresje i zerowa samoocene, takze nie polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×