roczne dziecko nie chodzi nie raczkuje i je tylko sloiczk

moja szwagierka.. ja nie wiem co ona robi z moim chrześniakiem, i nie pozwala sobie niczego doradzić, trzymała to dziecko cały czas w bujawce, za 3 dni kończy roczek a nie raczkuje, i nie staje... chodzi troche w chodziku, mówi, że nie kładzie go na brzuszek żeby raczkował bo się przewraca na plecy, no ale chyba dziecko powinno ćwiczyć mięśnie.... z jedzeniem to też tragedia.. pije tylko mleko i je te słoiczki, nawet nie próbuje mu dawać innego jedzenia bo ,, on wypluwa" żeby roczne dziecko nie jadło nawet chrupek ,,mazurków" co jej doradzić. chyba powinna z tym dzieckiem powalczyć... już nie wiem... z drugiej strony może nie włazić w czyjeś sprawy.. tylko dziecka szkoda

Nie wtrącaj się. Skoro i tak nie pozwala sobie doradzać to i tak nie wskórasz nic. Jesli masz możliwosc to zaproponuj jej że weźmiesz chrzesniaka kilka razy w tygodniu na pare godzin dziennie do siebie i wtedy ćwicz z dzieckiem, kładz go na brzuszek itd. Szwagierka moze kiedys zmądrzeje jak jej lekarz zwróci uwagę.

jak to "nie wtracaj sie"? :O Na jej oczach, dziecku dzieje sie krzywda a jakas baba radzi "nie wtracaj sie". Oczywiscie, ze sie wtrac. Z klasa, z kultura, popros o pomoc (rozmowe) pediatre, jakas bliske osobe szwagierki. Jak mozna w obliczu krzywdy dziecka powiedziec "nie wtracaj sie" :O

bo ja może się po prostu nie znam. może tak małe dzieci mają... sama teraz jestem w 7 tyg. ale mi się wydaje,że roczne dziecko powinno już jakoś być w malutkim stopniu inaczej traktowane niż dziecko 4-6 msc.

Bzdura nieudane prowo. Pediatra na kazdej wizycie sprawdza rozwoj dziecka i w raoe potrzeby kieruje na rehabilitacje.

a skad wiesz, kiedy matka była na ostatniej wizycie?? Może była w 5 miesiącu życia dziecka? Synek wlaśnie wtedy mial ostatnie szczepienia (ostatnią wzw dostał w 4, poniewaz jest traktowany jako wcześniak, więc tej w 7 miesiącu juz nie będzie miał), a ostatnie szczepienia miał 5 miesiącu. teraz ma 6,5 miesiąca.. a następne szczepienia dopiero po roku, więc nie muszę iść do lekarza. Jednak idę, bo chcę dziecko zważyć, sprawdzić czy dobrze się rozwija itp. ale to moja decyzja.. Nie.. to nie jest normalne, ze matka roczne dziecko karmi papkami, że nie kładzie dziecka na brzuch itp..I w ogóle..do tego jeszcze chodzik!!! Jakaś walnięta kobieta.. Dziecko powinno dużo czasu spędzać na podłodze.. w tym wieku to swobodnie samo powinno przekręcać się na brzuch i odwrotnie, powinno samo umieć usiąć itp.. No i żuć, gryźć... Wiele dzieci w tym wieku umie chodzić, gdy trzyma się je za rączki i próbuję samodzielnego chodzenia.. a to dziecko co? Tylko leżaczek (nie wiem, mam nadzieję, że "bujawka' to nie fotelik samochodowy, bo to już w ogóle brak wyobrażni by byl) i chodzik?? Wiesz kiedy matka była z dzieckiem u lekarza? Może warto umówic się z pediatrą dziecka, powiedzieć jak sytuacja wygląda.. może jakiś lekarz się zaiteresuje.. ona nie daje dziecku możliwości normalnego rozwoju..

Ale czy ty nie widzisz.ze.to durna prowokacja?czego tak przezywasz? Jakby tak dziecko traktowala to by bylo prawdziwe zaniedbanie prawie na rowni z tymi blizniakami z lomzy.

raczkować nie musi, ze stawaniem też różnie, choć roczne to już w znacznej większości stoją. no ale to że trzyma cały czas w jakiejś bujawce, to duży błąd. z jedzeniem też różnie, nie koniecznie roczne dziecko musi już jeść schabowego :D, to jest dyskusyjne, dużo ludzi jeszcze takim nie daje żarcia dla dorosłych.

A dziecko próbuje samo wstawać ? przy meblach,w łóżeczku ? Mój syn akurat nie raczkował więc to nie jest wyznacznik zdrowego dziecka. Ale w okresie 9-10 miesięcy próbował wstawać w łóżeczku. Jak miał 11 miesięcy to chodził przy meblach,ale sam za żadne skarby nie chciał się puścić.Przeszedł samodzielnie przez środek pokoju wieku 13 miesięcy. Dodam że nie używałam chodzika. Jeśli chodzi o posiłki. Słoiczku rozumiem przystosowane dla roczniaka a nie 5 miesięcznego szkraba ?

Kobieto, nie wtrącaj się w nieswoje sprawy! Pewnie sama nie masz jeszcze dziecka a wszystko wiesz najlepiej. Moja córeczka jak była w tym wieku tez jadła tylko jedzenie ze słoiczków dostosowane do jej wieku i dobrze, sie rozwijała. Ja też nie raczkowałam i nie miało to wiekszego wpływu na mój rozwój. Nigdy nie wsadzałam jej do chodzika, sam zaczęła chodzić w swoje pierwsze urodziny. A skad wiesz,że cały czas trzyma dziecko w bujawce( mówi się hustawka a nie bujawka), mieszkasz razem z nią?

a nie czytałąś, że oprócz jedzenia, nawet ze słoiczków roczne dziecko powinno dostawac także niewielkie ilości pieczywa, biszkopty, sucharki, twarożek, jogurt itp? więc jeśli matka daje tylko słoiczki i mleko to błąd..

nooooooooooooo.........co jedna to madrzejsza. gdyby tak naprawde bylo to ma cudowne dziecko-rzadki okaz zdrowia:D

z mężem się wstydzą albo nie chcą się z dziecka chorobą obnosić!!! nie pomyślałaś idiotko, gówno cię powinno to obchodzić!!! znam takie dwa przypadki rodzice dzieci nie chcieli mówić, że dzieci chore (jedno DPM drugie autyzm) bo wiedzieli co plotkarska rodzinka potrafi..

ona mi mówi, że to normalne bo dzieci to wstają czasami nawet jak mają do 1,5 roku. nie trzeba tam siedzieć cały dzień żeby zobaczyć że to dziecko na podłodze nie siedzi i nie ćwiczy. kończy rok a sam nie wstaje i on nie ustoi sam ani sekundy przy meblu. tak jak powiedziałam sama teraz jestem dopiero w 7 tyg. i ona zawsze mi mówiła będziesz miała swoje to zobaczymy jak twoje będzie chodzić jeść i tak dalej.. i teraz to już mnie po prostu z ciekawości zastanawia fakt czy chociażby powinno jeśc tylko te jedzenia ze słoiczka, bo według mnie to,że to dziecko nie zje nawet chrupka Mazurka to niedobrze. Ale może ktoś dobrze napisał lepiej się nie wtrącać...

nie, niedobrze :o mój synek jest po dysplazji bioderka, nosił przez 2 miesiące szelki pavlika, potem 12 tygodni gips, 6 tygodni frejka 24/7, teraz tylko w nocy. A dlaczego to piszę? Bo synek skończył 11 miesięcy i pełza, kręci się z pleców na brzuch i odwrotnie, siada z leżenia na brzuchu i odwrotnie, próbuje stawać w łóżeczku. Przeszedł tyle, to co opisałam opanował w miesiąc!

te dziecko nie jest jakieś zaniedbane a to nie jest wyrodna matka, wręcz przeciwnie ona się tak boi, na ręce nie można wziąć bo tak stanie i obserwuje jakby się miało to dziecko przez okno wyrzucić... może dlatego tak mu nie daje pola do popisu, bo troszke sie zachwieje na podłodze to już ,, bo sobie głowę rozbije" nawet jak jeszcze piersią karmiła to to dziecko zapłakać nawet nie mogło bo od razu głodne i cyca...

Autorko, z całym szacunkiem, ale jesteś kompletnie nie zorientowaną pustą idiotką.Robisz problem, gdzie go nie ma. Dla Twojej informacji - dziecko nie musi wstawać i chodzić w wieku roku, a co do słoiczków, to są one dla dzieci w przedziale od 4 miesięcy do 3 lat, więc nie wiem, w czym problem, że roczniak je słoiki dopasowane do swojego wieku. Moje dziecko raczkowało dopiero w wieku 13 miesięcy, wstawać zaczęło tuż przed roczkiem, chodziło mając 15 miesięcy i pediatra nie widział problemu. Dziecko powinno zacząć chodzić do 18 miesiąca życia. Więc zanim zaczniesz kogoś krytykować i posądzać o zaniedbanie czy złe wychowanie dziecka, najpierw się doedukuj, bo przez takie idiotyczne, wtrącające się w nie swoje sprawy idiotki matki mogą mieć niepotrzebne problemy.

chodzenie chodzeniem ale mnie najbardziej rozwalił problem autorki ze dziecko nie je chrupek

Moje dziecko zaczęło chodzić w wieku 16 miesięcy a raczkować jak miala 14 miesięcy . Nie wiem dlaczego tak wiele osób uważa ze roczne dziecko MUSI już chodzić .

idiotki matki?? właśnie idioctwem jest wyrażanie się w taki sposób... po cholere w ogóle piszesz skoro jedyne co potrafisz to wyzwanie kogoś?? zresztą naucz się troche czytać ze zrozumieniem,, dobra i mądra mamuśko" a zrozumiesz o co mi chodzi, tyle w tym temacie!!

to ile to dziecko ma mieć by zacząć według was jeść coś poza tymi papkami?? 3-5 lat?? to chore

pieczywo, biszkopty, sucharki to jest na bazie pszenicy a pszenica wywołuje wiele chorób. Nie wierzysz ? To przeczytaj ten artykuł http://nowadebata.pl/2011/10/13/buszujacy-w-pszenicy/

Autorka albo wali prowokację, albo jest kompletnie głupia. Każde dziecko rozwija się w swoim tempie, z jedzeniem też różnie bywa, jedne roczniaki już gryzą bez problemu kawałki, inne nie. Jedne jedzą słoiki inne domowe obiady. Jeśli autorko myślisz, że wszystkie roczniaki muszą stać, chodzić i jeść chrupki, a jak tego nie robią, to coś jest nie tak, to przepraszam, ale Twoja inteligencja nie jest zbyt rozwinięta.

Nie rozumiem po co się wtrącasz? to nie jest twoje dziecko .

Tak że zamknij się ze swoimi idiotycznymi zarzutami i zajmij lepiej po swojemu swoim dzieckiem, o ile je masz.

Moje dziecko również nie raczkowało, a chodzić zaczynał dopiero jak skończył 15 miesięcy, drugie natomiast ( też bez raczkowania) , chodzić zaczęło , jak miało 10,5 miesiąca.

jezu spoko, ja tylko spytałam czy to normalne i tyle... wierzcie lub nie ale to est jej 2 dziecko, pierwsze zabrała jej teściowa, może dlatego ja też jestem przewrażliwiona. Kobietki, wydawało mi się ,że te fora są po to żeby człowiek mógł zaczerpnąć troche wiedzy i trochę się,, douczyć" w niektórych sprawach, nie potrzebuje komentarzy typu,że nie mam pojęcia o dzieciach bo ja to sama wiem, gdybym była nie wiadomo jak bardzo zorientowana w wychowywaniu dzieci to bym was tutaj nie pytała...

Jak to zabrala jej tesciowa? To chyba jakas patologia w takim razie.

no zabrała.. bo jak ona urodziła to dziecko to miała 18 lat i się po prostu nie zajmowała

gwenia to ty jestes pustaą idiotką. Roczne dziecko jak najbardzie j powinno mieć za soba siedzenie, raczkowanie i próbuje już chodzić. A te badziewia ze słoiczków to najlepiej jakby matki-lenie same zjadały a dzieciom przygotowyweały normalne posiłki, tym bardziej ze dziecko ma juz rok.