Nie mam pojęcia co robić

Hej. Tak więc... pewien chłopak powiedział,,m że mu się podobam, że chciałby ze mną być. Ja już sama podjęłam decyzję, że mu odmówie. Nie chcę go, a nie chcę niczego na siłę. Wiem, że to bolesne, ale muszę też chyba myśleć o sobie... Ale dziwne jest dla mnie to, że nigdy nie miałam chłopaka/ani trochę powodzenia, a nagle gdy ktoś mnie poprosił o to, bym z nim była moja odpowiedź od razu brzmi ,,nie". Poza tym cały czas myślę o chłopaku, który do mnie nic nie czuje. Ja za to nie mogę przestać o nim zapomnieć. Proszę was o jakieś rady! Czy dobrze zrobiłam odmawiając mu? Czy to może tylko przez to, że wciąż podoba mi się tamten, a nie powinnam tak ranić tego chłopaka?