Czy macie na boku kochanków

to po co ci mezowie wyjezdzaja? sami sa sobie winni, kobiety potrzebuja bliskosci,malzenstwo na odleglosc to nie malzenstwo, tutaj tez mozna zarobic, byc moze malo ale co lepsze miec pieniadze i zyc w zaklamanym malzenstwie czy nie miec ich wiele ale zyc razem i razem zmagac sie z przeciwnosciami? Nigdy nie zostawilbym zony samej w kraju a juz na pewno nie z dzieciakami. Nie mozna miec wszystkiego trzeba albo rodzina bez luksusow ale razem albo imitacja rodziny ale za to na Majorce

Jedni ukladaja sobie zycie tak drudzy srak przeciez zawsze mowimy jaki ten swiat maly a teraz nagle taki wielki sie zrobil? Przyznaje jest to jakas tam patologia ale np moj maz nie mogl sie realizowac w kraju ZA BIEDNY JEST jego usluga jest luksusem ale nie o tym temat kochankow jak widac maja i te ktore maja meza kazdego dnia do bycia kochanka najwidoczniej trzeba miec ten qrewski gen...

jasne,ze trzeba i nie mozna powiedziec,ze kazda zdradzi ale nie da sie tez ukryc,ze kobieta ktorej brak czulosci jest bardziej podatna na okazywanie jej przez potencjalnych dymaczy, statystycznie bardziej podatna

ss a nie mogl zmienic zawodu aby byc ze swoja ukochana? mogl tylko nie chcial, nie powiesz mi,ze na codzien nie brakuje Ci go,ze nie masz ochoty sie przytulic,posmiac razem czy po prostu porozmawiac

słodkaslowianka:) qrewski gen... :) ładne określenie:)) ale czasem okoliczności tez sprzyjają:)

okolicznosci sprzyjaja tym ktorzy go maja:-P albo owe okolicznosci pozwalaja uswiadomic,ze go maja

Fajne określenie;-) Chyba mam taki gen,bo mąź na boku,a kochanek na pierwszym planie....

Oczywiscie ze brakuje czulosci bliskosci nie powiem ze chwilami c**j jasny nie trafia ale cos za cos kazdy uklada sobie zycie wg swojego scenariusza sa tez tacy ktorzy dostaja go do lapy i nic do powiedzenia nie maja to Wasze zycie zdradzacie ok. ale mowie Wam tylko ze nie macie zasad kiedys tak ladnie napisala zona Zyona Bozia nie kasjer od razu nie wyplaca czy jakos tak cos w tym jest zastanowcie sie...

powiem wam, że ja mam 2 kochanków, z którymi uprawiam seks, a 2 dodatkowo w rezerwie, z którymi pisze i rozmawiam, ale nie spotykam się na seksik. Oni o sobie nie wiedzą. Po 40 podniosło się moje libido i lubię zmiany od czasu do czasu, bo rutyna zabija.

rzniesz sie z nimi na przemian i z mężem tez?:)

oczywiscie, a co to przeszkadza? Trzeba mieć jakies porównanie i adrenalinkę przecież. Oni są kawalerami, więc od żadnej żony po pysku nie dostanę. Jeden ma narzeczoną, a drugi pół roku temu zerwał z dziewczyną.

a miałaś tak ze 2 w jednym dniu?

nie nigdy tak nie miałam, ale było np. jednego dnia z kochankiem, a następnego rano z mężem.

i dajesz rade czasowo? mąż nic sie nie domyśla?

czasowo jest kiepsko, ale raz w niesiącu można coś wykombinować, jakiś wyjazd z dala od domu, żeby wpadki nie zaliczyć.

a jak wychodzisz na spotkania to przecie chcesz wyglądać sexi jak sie stroisz to mąż nic?:)

nie stroję się przesadnie, a jesli gdzieś wyjeżdżam to też niby normalnie ale elegancko, on zna mój styl i wie, że do pracy tez tak chodzę ubrana, czasami tylko bieliznę do torebki biore i później gdzieś przebieram. Czasami mąż mówił, co się tak stroję, to odpowiadałam- a co mam wyglądac jak kopciuch?

przestań być taką zakłamaną k***wką! jak czytałem cię na innym temacie gdzie udostępniłaś telefonik inaczej gr*****aś. kochaś puścił cię kantem i dlatego odgrywasz się na obcych ludziach?

Tu nie ma żadnej głupiej słowianki, więc do kogo skierowany jest ten wpis?

a jakiś sexy ciuchów nie zabierasz żeby sie przed spotkaniem przebrać?:)

Nie zabieram seksi ciuchów, spódniczka i bluzeczka, albo sukienka i to wystarczy. No i nigdy nie spotykam się wieczorami ani w nocy, bo to wzbudziłoby podejrzenia męża.

No to ja też się pochwale :) Ja też mam kochanka a mam dopiero 25 lat ... Mam męża ale co z tego jak okazał się alkoholikiem , nie odchodzę od niego bo grozi samobójstwem ale kiedyś będe musiała wstyd tylko na kazdym kroku przynosi . Rodzina zaczyna się odsować odemnie bo nikt nie chce mieć z nim cokolwiek wspolnego . A co do kochanka to poznałam go zakochałam się i dlatego jest choć z jego strony uczucia raczej do mnie nie ma :(

25 lat:) a kochanek dużo starszy?:)

nie dożo 27 lat ma :) .Jest boski za nic z niego nie zrezygnuje . Jutro się spotykamy i już jestem podniecona i cały czas mam mokro :|

kochanek tez żonaty?

Ja też mam młodszego o 17 lat i jest bardzo ekscytująco.

Z kochanka zrezygnowalam niedawno. Szukam innego. Chetni pisac:-P

A nie mozna tak zapytac spokojnie dlaczego podalam nr? Nie przyszlo Ci do glowy ze to byl moze taki test?mam podac jego wyniki? Ja sobie nie mam nic do zarzucenia lubie bawic sie slowami lubie robic z siebie poyeba a nawet k.u.r.w.e .to swiadczy tylko o moim poczuciu humoru moze nieco chorym ale przeciez tu wiekszosc takich... Od razu poyebana...myslisz ze mi zalezy zebys myslal o mnie ze wspania seksowna i podniecajaca? A jak myslisz dlacxego w stopce tak dlugo byl moj mail? To moze tez test? Tak trudno na to wpasc?

Maz znow dzisiaj rano na trzy miesiace mnie pozegnal a na mnie czeka znow szlencza sobota i niedziela z moim ukochanym z ktorym juz rok w wolne chwile szaleje, a ma mnie czym zabawic i porypac na maxa

jeśli ktoś kto zna słowiankę wie, iż ona tak nie pisze...a jeśli pisze to...brak mi słów