Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cherrryblossom

Czy pierwszy partner seksualny jest najważeniejszy

Polecane posty

Gość ta co pyta
nie byloby dla ciebie wazne, zeby ukochana wlasnie tobie ugotowala swoja piersza zupe, a nie jakiemus innemu ruhaczowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy od płci. Mężczyźni cenią sobie "porządne" kobiety nie sypiające z facetem nie będąc z nim w związku. Kobiety cenią sobie "bad boyów" mężczyzn z dużym doświadczeniem seksualnym i dużą liczbą partnerek. Z powodu takich różnic nie dogadamy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zupę r****czowi moze gotować, aż mu stanie w gardle ta zupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety wcale sobie takich nie cennią. co za brednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adddaaaaadddd
pragnienie dziewicy-po prostu kobietom jest nie po drodze a dla każdego faceta dziewica zawsze będzie wartościowszą po daje poczucie wyjątkowości- niedzewica nawet jak da z siebie wszystko co możliwe to stałemu partnerowi już dziewictwa nie da czemu facet ma dać wierność wam jeśli wy nie możecie mu dać pierwszego razu? a ze nie ma wyboru i tak w wieku 20 lat nie ma już dziewic to faceci się wiążą z nie dziewicami i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yjtjtyjttd
czemu jak kobieta nie da facetowi pierwszego razu-to on ma dać jej wierność i wstrzemięźliwość seksualna np. Podczas zagrożonej ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym kobiety inaczej mysla jak jeszcze są dziewicami - wtedy to dla nich wazne, ale jak już jest po wszystkim i nie są z tym pierwszym to nagle myslenie im się odmienia pytanie - dlaczego? odpowiedz- bo same już sa uzywane i obrona dziewictwa jako wartości oznaczałaby że sa GORSZE więc rozmowa tutaj z niedziewicami jest bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yjtjtyjttd
w czym wtedy jest dla ciebie facet wyjątkowy jeśli wszystko co fajne dałaś wcześniej komuś innemu oczywiście on ma wokół ciebie z********ac i dawać kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakiś d*pek dostanie od razu a stały partner po jakimś czasie i kto jest lepszy? d*pek czy stały partner? Jasne, że d*pek. partner w tym momencie czuje się jak frajer i zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chciałabym d*pka który z góry uznaje, że można zdradzać jeżeli kobieta wcześniej już z kimś była. To tylko wymówka dla kompleksów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yjtjtyjttd
jeśli ty nie jesteś wyjątkowy dla kobiety i żyjecie w zimnym związku jako jej kolejny facet który musi się ostro nastarać żeby księżna na ciebie uwagę zwróciła-to czemu ty masz kobietę traktować wyjątkowo i być jej dozgonnie wierny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nigdy w związku nie byłeś, a przynajmniej nie w "poważnym". Ludzie to "seryjni monogamiści", z zasady wchodzimy w miarę stałe relacje które czasem się rozpadają. Z zasady osoba z którą jesteśmy najdłużej jest dla nas najważniejsza - w końcu to z nią tworzymy najtrwalszą relację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yjtjtyjttd
jeśli jesteś seryjna monogamistka to czemu jesteś z pierwszym facetem czemu w relacji w tym najważniejszym związku ma czegoś brakowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yjtjtyjttd
yukuku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zawsze udaje się dobrze trafić, czasem związki rozpadają się po kilku tygodniach, czasem po kilkunastu latach. Miałam szczęście, poznałam kogoś z kim mi naprawdę dobrze. Tylko czy nie zasługiwałabym na to szczęście gdybym wcześniej była w związku który z jakiegoś powodu nie wypalił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pod warunkiem żeby to był biały związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inaczej, co jeżeli będę miała pecha i po wielu latach mój związek się rozpadnie. Nie będę miała prawa do szczęścia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawo do szczęścia mają wszyscy. Aby tylko ich szczęście nie było ulicą wiązów dla innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hghghh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sraciejek
Prawiki, idźcie się powiesić, bo i tak nigdy c**y na żywo nie zobaczycie, chyba że u dziwki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy jest wyjatkowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to indywidualana sprawa, dla mnie absolutnie nie, raczej porazka, zero przyjemnosci, nerwy, wyrzuty sumienia ( choc to nie byl przypadkowy chlopak, tylko deklarujacy uczucie "po grób").

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój pierwszy podobał mi się takie ciasssteczko do schrupania, ale z charakteru mnie wk...ial więc nigdy bym z nim nie była. ale pierwszy raz był fajny choć więcej ciekawych przygod erotycznych do wspominania mam z moim obecnym, który nie jest już taki sliczny, ale bardzo sprawny:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja np. będąc w pierwszym związku myślałam, że to już na całe życie, no bo która tak nie myśli? O naiwności ja np tak nie myslę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryszard Lwie Serce
Bo która tak nie myśli? Znam taką laskę co mi kiedyś otwarcie powiedziała że swój pierwszy raz miała z kolesiem co z góry zakładała że z nim i tak nie będzie - tak więc prawda też jest taka , że dziewczyny chcą sobie też pobzykać bez zobowiązań. Pojedźcie do UK to zobaczycie co jest i jak. Ten pierwszy raz jak dla mnie to ma znaczenie jak się jest jeszcze młodym - nawet tak do 25 roku życia niektórzy nie są na to gotowi a się za to biorą. Teraz jestem sporo starszy i gadam jak stary pryk ale spokojnie ten pierwszy raz można mieć grubo po 20+, świadomie i z pewnym już doświadczeniem życiowym, ale taki ogólnym nie związkowym. A nie 15 latki do łóżka się pchają, ja w tym czasie lekcje na czas musiałem odrobić i w piłkę chodziłem kopać, kto wtedy myślał o posiadaniu dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy taki wazny? Ja swojego na pewno zapamietam, dzieki niemu przezylam tyle pierwszych razow i nie pisze tu o seksie, ale rowniez :) Dzieki niemu odkrywam siebie, zaczynam zyc. Bo tak to zawsze bylam i nadal troche jestem skryta. Pierwsza miilosc - niesamowicie porywajaca. Mysle, ze przez cale zycie bede go pamietac. Jest cudownie, ile to potrwa, czy ktores z nas sie zrani - tego nie wiem, ale tak czy siak bedzie w moich myslach towarzyszyl przez zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwert

Stary ale ciekawy temat. 

Zastanawiam się czy jak juz kobieta znajdzie tego jedynego po kilku próbach z innymi to czy ma takie myśli, że żałuje albo szkoda, że z tym nie zaczekałam na właśnie tego...wydaje mi się, że nie ale patrze z pesrspektywy faceta - a my raczej nie mamy takich myśli. Chyba, że to był jakiś mega-toksyczny związek i wtedy myślisz po co mi to było?! Myślałem „wackiem”. Głupi ja. ;)

niektórym facetom pewnie przeszkadza, że nie są pierwsi...ale ja nie wiem czemu tak jest. Wręcz uważam, że powinno się żyć w zgodzie z byłymi parterami/partnerkami swoich współmałżonków bo w końcu byli częścią ich życia i łączyły ich jakieś emocje, porządanie itp. i należy to uszanować. Spędzili jakąś część życia razem.

 Nie mówie, że trzeba razem na obiadki chodzić i się co weekend odwiedzać ale  czasem można spędzić jakiś wieczór razem na kolacji albo drinku. No chyba, że nie chcą się znać - tak też bywa. Jak facet zna swoja wartosc to nie mysli, ze byl drugi, 3 czy 5. Chce byc ostatnim najlepszym jak mu zależy. Jak zacznie rozkminiac, ze był 3 i zastanawiac sie w czym jest lepszy itp. A po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

"Nie mówie, że trzeba razem na obiadki chodzić i się co weekend odwiedzać ale  czasem można spędzić jakiś wieczór razem na kolacji albo drinku"

X

Ile takich spotkań miałes na kolacji czy przy drinku ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×