Gdybyscie mieli zmieniacz czasu do jakiego momentu byscie sie cofneli Piszcie

ja do momentu, w którym jeszcze nie byłam pokłócona z bratem, zapobiegłabym wtedy tej kłótni

do lata poprzedniego roku

Do koncowki maja, oraz do wielu innych...

do momentu pierwszej inicjacji ! zrobiłbym to jeszcze raz i znowu i ponownie

Ja do momentu kiedy rodzice namówili mnie na sprzedaż mieszkania które dostałam w spadku.Młoda byłam i dałam się im przekabacić.Pieniędzy nigdy nie zobaczyłam, mieszkania nie mam i mieszkam na wynajmie...

do 2004-2007

do egzaminu, żeby dokończyć zadanie, na które zabrakło mi czasu przez moje powolne ruchy, jakbym mogła powtórzyć tamten moment to ruszałabym się szybciej

Do pikosekundy przed wielkim wybuchem - i wtedy bym zatrzymał czas.

Do momentu gdy za bardzo sie pospieszylam i go stracilam...

do VIII klasy podstawówki czyli o ... 28 lat :p

do momentu, w ktorym nie znalam jeszcze mojej natrętnej kolezanki, yhhh

Do momentu kiedy bylam w miejscu gdzie robia tatuaże. Gdybym cofnęla sie do tego czasu, to nie zrobilabym sobie tego cholernego tatuażu tylko wyszla z tego pokoju.

Do tej domówki, na której poznałam exa. Chciałabym po prostu przeżyć to jeszcze raz, jeszcze kilka razy. Mogłabym caly czas cofać się w czasie..

do momentu jak umarł pewien chlopak z mojego gimnazjum do ktorego chodzilam.nie znalam tego chlopaka, tylko z widzenia, nawet czesc do siebie nie mowilismy, a poszlam na jego pogrzeb i bardzo tego zaluje do dzis, bo mimo ze go nie znalam to bylo to dla mnie okropne przezycie "pogrzeb nastolatka" i w dodatku bylo mroźno na cmentarzu i się wtedy strasznie przeziebilam, pamietam to jak dzis.masakra

1993

do tego żeby nigdy nie poznać tego gnoja...

ja bym się cofnął do momentu dość szczęsliwego, a dokladniej do chwili, w ktorej poznalem miłą, mądra i ładna dziewczyne, a nie wziąłem od niej nr tel, glupi bylem

ja pier.dole

ja bym chciała chociaż o rok...

druga połowa 1996 roku...eh..

do niedzieli wieczór, kiedy siedziałam z nim się całując albo do poprzedniej soboty, gdy rozmawialismy 5 godzin i nie moglismy sie sobą nacieszyć ;)