Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

PSIE KUPY CZY WAS TEŻ TO WNERWIA

Polecane posty

Gość gość

idę ulicą i kupa na środku chodnika i to nie jedna idę trawnikiem tu pies szcza tu kupe wali i jak tu w coś nie wdepnąć NO LUDZIE!!!! mam dość obsrańców ja nigdy nie miałam psa i nigdy mieć nie będę bo alergia no rozumiem że człowiek się brzydzi gówna no ale jak ma już tego psa to czemu ci idioci nie sprzątają nawet na piknik czy poopalać nie można wyjść! wszędzie bobki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sprzątam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już ci wierzę obsrańcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo mi zależy na tym, żebyś mi uwierzyła. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam uraz do obesranych trawników na moim osiedlu. nieraz stoje w oknie i patrze na babsko do której doczepiona jest smycz-do smyczy psina- który przykuca i ładuje torpedę. A właścicielka udaje ślepą małpę, po czym idzie z psiną dalej, a gówienko paruje na trawie. Fuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze jak mnie wkurza!!! moja psina przez te kupy na kupie nie ma juz gdzie sie zalatwic 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urządzasz piknik i opalasz się na trawniku pod blokiem? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata Hariiii
czesto obserwuje takie sytuacje :: piesek zawiazany na smyczy wali kupę-oczywiscie nie w 1s ekunde,tylko tak z 30 sekund ...a jego paniusia nerwowo sie rozglada na prawo i lewo ,czy nikt nie idzie...:O Nie wie kretynka z 2 blokow widzi ja 100 mieszkan :D i jesszcze popedza tego biednetgo pieska i go ciagnie nim skonczy :O Ja sama tez mam psa ale wyprowadzam go 500 m za bloki ,tam gdzie nie bedzie nikomu przeszkadzlo pod oknem...ALbo jakis parking,albo jakis otwarty trawnik wzdluz ulicy. No zdarzylo sie mi z 2 razy ze Pikuś nie uszedł az tam i uwalil kupę pod czyims oknem....babsko jakies narobilo krzyku na caly ryj:D udawalam ze sprzatam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dwa psy i zawsze noszę przy sobie "kupne woreczki". Jak pies napaskudzi to sprzątam. Nie pozwalam sikać na latarnie, słupy, płoty - tylko na drzewa i krzaki. Mnie bardziej w*******ą wysrywane i wyszczywane w ten sposób dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódkaaaa
psie kupy są wstrętne - tak samo jak ludzkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też wyprowadzam psa na trawniki oddalone od bloków i SPRZATAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj pies moze sikac na latarnie i slupy podatek w koncu place ale najbardziej mi sie podoba jak odsikuje kola w aucie sasiada :D jestem dumna z mojego pupila zna sie na ludziach i dlatego frajerowi osikuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weraaaaaam
ja mam takie czarne woreczki kupione w zologicznym...(lapka na kupy jest za allegro za 20zl,ale nie mam) i jak moj pies uwali 5 parowek....i widze ze ktos widzi i juz sie czaji zeby mnie z****c....to bardzo pomalu sie wyginam przeginam drapie po glowie....namaczam paluszek siegam po woreczek,otwieram woreczek,troche nim poszeleszczę na pokaz :D i jak widze ze gosc juz jest daleko to podnosże jedną najmnijeśza parowkę przez ten woreczek i zaosze do kosza:D przeciez nie widzidzi czy wzielam wszystko a widzi ze sie chylam:) a ta kupa jest taka ciepla.......fuuuj....i to zdziwinie psa ze to ruszam:D A ciekawe jak sprzatanac rzadką kupe????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój pies sie jakos nie dziwi. Widac jaki wlasciciel taki pies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D w moi miescie uruchomili monioring na skwerach podobno za zanieczyszczanie mandat 500 zeta omijam wiec skwerki szerokim lukiem z czego moja psina sie nie cieszy lubi sie tam kupkac :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje psy się nie dziwią, grzecznie czekają i nie ciągają jak zawracamy do kosza choć chcą do lasu. Ja mam woreczki z urzędu miasta z tekturową jednorazową łopatką więc niczego nie muszę dotykać, nie czuję ciepła ;) Jak się jest kulturalnym człowiekiem to się znajdzie sposób żeby się w kupie nie babrać ale po pupilu sprzątnąć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram cie autorko, te wszystkie psiury i ich wlasciciele j****e brudasy. sprzatac po tych psiurach a nie roznosic te gowna , ew niech sraja u was w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weraaaaaam
moj pikuś ma taki rytual-zawsze jak robi kupę to ją ze 2 razy zakopie,tzn machnie lapkami 2 razy....potem sie odwraca i musi sobie popatrzec i powachąc ale tak delitaknie niesmialo i z daleka. Staram sie zeby nie sral w poblizu placow zabaw ,czyich ogrodkow,czy komus pod oknem. Jak bylam w Krakowie na kilka dni z psem, (blok na bloku) to tam co minute wychodzi chyba kilkadziesiat psow na spacer ..(.OSiedlae emerytow )...i nawet te psiaki nie maja sie gdzie wysrac czy pobiegac...Bo przed kazdym blokiem jest betonowy parking,albo malutki skwer z tabliczką "zakaz wprowadzania psow".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie na osiedlu to wnerwia tylko takie stare raszple co cały dzień siedza e oknie i nic nie robią i patrzą się komu by tu się do d**y przypiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania678f
Nie przeszkadzają, po trawnikach zazwyczaj nie chodzę, a nawet jak gdzieś wdepnę łążąc po trawniku to nie robię z tego tragedii, bez przesady, mam większe zmartwienia. Nienawidzę za to ludzi, którzy czepiają się o wszystko i gdzie się da. Podziwiam ludzi, którzy opikeują się zwierzętami, którzy uchronili ich od bezdomnego życia, zginięcia gdzieś pod kołami samochodu, czy z głodu, którzy ich karmią, leczą. O wiele bardziej wolę dobrych ludzi, niż takich którzy nigdy nie zaopiekowali się żadnym zwierzątkiem, a ich największym zmartwieniem jest kupa na trawie - gardzę takimi ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie wnerwia (oprócz niesprzatnietych kup) ze ludzie wyrzucaja śmieci na ulice, pluja, szczaja i nie rzadko tez sraja po krzakach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak narobi na chodniku to zbieram, bo mnie też to wnerwia, ale jak na trawie to nie widzę sensu i wtedy tylko udaję że zbieram :P Po trawnikach i tak nie wolno chodzić, to kto wdepnie i kogo ma to denerwować? Albo jak w krzaki wbiegnie, to nawet nie mam się tam jak dostać żeby zebrać. A do tego mój pies ma śmieszny sposób srania, podnosi nogę jak do sikania i tylko z bardzo bliska widać że kupa leci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wraz z upadkiem komunizmu nie ma już zakazu chodzenia czy leżenia na trawniku. Sprzątać po swoich kundlach jeśli nie chcecie oberwać w łeb z broni pneumatycznej. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie na osiedlu są tabliczki z zakazem niszczenia zieleni, więc chodzić po trawnikach nie wolno. poza tym psa nie wyprowadzam w pobliże placu zabaw, żeby żadne dziecko przypadkiem nie wdepnęło bo z dziećmi bywa różnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ci tak przeszkadzają, to nie bądź leniem i uprzątnij kupki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×