EWa Drzazga spada na psy przecinek ogladlaista dzisiaj pytajnik

nie ogldalam tego z Xx lat,(1o lat temu to nalogowo)..dzisiaj obejrzalam przyapdkiem ,w studio na scenie 26 letnia gruba locha,wazyla chyba z 200 kg...i plakala ze ją maz zdradza :) weszedł jej maz do studia- drobniutki pedalek z czerwonymi wlosami...w wieku 22 lat (!!!) :O i on ja zapewnial ze ta kolezanka z pracy go kokietuje,ze obiecuje mu ze go zdobedzie ,a on nic.Dali mu wykrywacz klamstw... ehh...wstyd sie przyznac ze takie scierwo obejrzalam:D

racja, nie wiem jakie mloty to jeszcze ogladaja. kiedys drzyzga poruszala jeszcze wazne powazne tematy a teraz problemy jak w pamietnikach z wakacji

no i kiedys to drzyzga wzbudzala szacunek a teraz te jej idiotyczne pytania i problemy w tym programie ja osmieszaja na maksa

a nie przyszło wam przez przypadek do głowy, że to nie ona wymyśla scenariusz i jakie będą poruszane problemy w danym odcinku? to wszystko wina reżyserów itp. być może i ośmiesza się tymi pytaniami, ale co ma zrobić skoro dają jej taki scenariusz? jakby zaczęła się stawiać to by szybko znaleźli sobie kogoś innego, a zauważcie, że rozmowy w toku to jej jedyna fucha i pewnie jedyny środek utrzymania..

i co z tego co nie zmienia faktu, ze oslabila swoj wizerunek bo kiedys to byl jeszcze ciekawy program, z powaznymi tematami a teraz prowadzac taki chlam sama sie osmiesza.

to miej zażalenia do reżyserów, a nie do prowadzącej ;) to podobnie jak z lektorem filmów - on tylko czyta, ale wczesniej nie tłumaczy scenariusza. tak samo Ewa nie układa przebiegu programu, ona tylko zatańczy jak jej zagrają :P

śmieję z głupich historii i bardzo banalnych