do przeciętniaków zwracacie uwagę na markę samochodu

jesteśmy takimi przeciętniakami, nie jesteśmy bogaci, ale nie brakuje do pierwszego i w takim towarzystwie się obracamy; nasi znajomi bardzo przywiązują wagę do marki samochodu, wolą kupić starego vw albo audi niż jakieś nowsze auto w bogatszej wersji, ale z niższej półki np fiat; a jakie wy macie podejście?

Ja nie dość że nie zwracam uwagi, to jeszcze nie rozróżniam :D

a majac do dyspozycji pewna kwotę kupilibyście nowszego np fiata (2-3letniego) czy starszego vw (8-10l)?

Stare samochody to pasja... Ja osobiście mając kwotę nie mala zakupił am starszego VW :-)

Wolę 10 letnie audi niż 2 letniego peugeota albo renault

A ja lubię "kanciate" auta. Udało mi się kilka lat temu męża namówić na Chryslera Voyagera, bo musimy mieć auto 7 osob. i rozsądek każe go wymienić na nowszy model, ale te nowsze są już obłe i nijakie :o Zresztą ten nasz wizualnie tylko wymaga wymiany, bo się po prostu zużył, robimy nim niewiarygodną ilość km ;P No, te najnowsze są też kanciate, ale trochę za wysoki próg dla nas na dzień dzisiejszy ;P Kochamy naszego Chryslera za przestronność i bezawaryjność i chyba tak zostanie ;P. Po nowym roku będziemy się rozglądać za nowszym autkiem i raczej zostaniemy wierni marce ;P Nijak to się ma do naszych znajomych, bo raczej wszyscy wokoło patrzą na praktyczność niż na markę... Moi rodzice mają skodę felicję od 15 lat i ciągle wygląda jak nowa :)

PS. Co wiem na 100% - mój mąż nigdy nie kupi "francuza"

nie zwracam uwagi na markę ale na sam samochód by był wygodny, bezawaryjny i w miarę tani, za to wolę wv 10l niż 1l fiata :/ oczywiście że są auta których bym nie kupiła starego kiedy moge mieć np chevroleta nowego w tej cenie ale mimo wszystko wolę lepsze auto stare niż nowe do d**y

dla mnie liczy się marka, tzn, ich jak najmniejsza awaryjność, dlatego mamy albo vw albo bmki:P ale kilku nie kilkunastoletnie;P

nie kupilabym audii czy vw 10 letniego z prostego powodu, w Polsce nie znajdziesz dobrego, niekręconego samochodu tej marki z takim stazem. Zazwyczaj sa dobite i zajechane w srodku. My mamy volvo s 60 z 2008, kupilismy jako 2 latka, drogi ale warto bylo. I bron boze zaden disel, never!

hehe, a co masz do diesla? my tylko takie mamy( w domu 2 dieselki) i zadnego problemu, a auto mamy 3 i 5 lat

nie ta moc silnika co benzyna, zreszta czuje sie roznice prowadzac disla a beznzyne. Benzyna cicha, nie kopci no i ta moc przy dobrym silniku i odpowiedniej ilosci koni ;). Oczywisice mowi o w miare dobrych nowych autach

haha, widać ze zero pojęcia masz:D to zależy ile koni jest pod maską a nie paliwo:D powyżej 180koni już można ladnie pocisnąć, no i sorry... moje autko jest bardzo ciche, ze czasami zapominam je wylaczyc jak wysiadam:D

nie kochana niestety mylisz sie troche wiem - moj maz jest zwiazany z branża motoryzacyjna . I przeczytaj uwaznie co napisalam ze to zalezy od pojemnosci silnika i koni. Ten sam samochod dajmy na to silnik 2,5 3,0 200 konii i wyzej ( bo nie pisze tu o silniku 1,8 czy 2,0 i 100-160 koniach bo z takich nic nie wycisniesz niewazne czy benzyna czy diesel) w beznyznie i dieslu prowadzi sie nieporownywalnie.

gaz i disel obniza moc silnika, w szczegolnosci gaz (to chyba oczywiste) niestety taka prawda

po co wam takie auta jak jezdzicie jak cioty i to w dodatku zwykle po miescie

do autora- chyba pomyliłeś/aś działy..tu mówimy o ciążach, porodach i dzieciach...

skoro jezdzisz jak ciota to faktycznie ci nie jest potrzebne takie auto :) wystarczy Ci opel corsa 1,8 90 koni i az az

Jak juz koniecznie chcesz cos napisac to napisz chociaz poprawnie. Diesel a nie disel. Widac ze pojecia o silnikach ani motoryzacji nie masz.

za to Ty masz ogromna wiedze jak widze :), twoja wypowiedz jest tak merytoryczna ze czapki z głow ;)

jezeli dla ciebie nie ma roznicy w jakosci i mocy prowadzenia samochodu o tych samych parametrach w benzynie i dieslu to o czym my tu gadamy :). Poczytaj troche, dopytaj a moze najlpeiej przejedz sie jaks dobra fura poczujesz sama, tymczasem

do tej pory miałam 2 vw i kupowałam je ze względu na wytrzymałość a w razie awarii na dostępność tanich części. tak zwracam uwagę na markę, i jak mnie będzie stać, kupię audi. mąż marzy o volvo.

Ja sprowadziłam z Francji golfa II i jestemmega zadowolona z tego,ze mam taki samochód. Bo nie jeden nowy się do niego nie umywa. Trzeba umieć zadbać o samochód.

nie moge sie powstrzymac :D ale najlepsze sa te lasko co to "maz pracuje w branzy motoryzacyjnej" (w jakims warsztacie lakiernikiem jest :D) i dlatego one sie "znaja" :D Padam normalnie!

To skoro mój mąż prowadzi warsztat samochodowy to ja też mogę się chwalić,że znam się na samochodach?? :D brak słów normalnie :P

Kochana przejedz sie porzadnym nowym autem z silnikiem zs to w zyciu nie siadziesz do benzyny. To nie sa klekoty na miare mecka z lat 80tych. Fakt ze nowe dieselki sa delikatne i trzeba o nie dbac, ale komfort jazdy o niebo lepszy. Tyle ze sam silnik wymaga grubszego portfela i nie kqzdego na to stac.

"To skoro mój mąż prowadzi warsztat samochodowy to ja też mogę się chwalić,że znam się na samochodach?? brak słów normalnie" :D Bez watpienia :D Jestes ekspertem :D Moj maz jest dentysta wiec moge wam zeby leczyc, jakby co :D

Dla mnie motoryzacja to pasja... Pomimo iz jestem kobietom to uwielbiam samochody :-)

nowsze auta to nie znaczy,ze lepsze! Starsze markowe auta czesto mniej sie psuja niz nowe auta! Tak samo jest z pralkami,lodowkami,sprzetami agd. Kiedys po prostu robili niezniszczalne sprzety,a teraz to takie g...wno ze szkoda slow.

Baby to są jednak głupie. Awantura nawet o marki samochodów. Ja lubię vw. Chętnie kupilabym ale nie posiadam garażu więc kupiłam skodę bo nie ukradną. Konkubent jeździ służbową skodą.